Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw sie 18, 2022 20:30 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Oj, jak tu ciekawie się zrobiło :)
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10609
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 19, 2022 6:31 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Miau dziękujemy Ciociu MBOfelia :201494 :201494 :201494 tak tak, chodzi o mewę śmieszkę :ok:
Zjadłam lekarstwa poranne i wypiłam około 20ml. Gluta z siemienia nie chce już pić :evil: po południu duża ewentualnie da mi to strzykawka bo POWINNAM dostawać gluta...
Miłego dnia Kotki i Ciocie i Lukasku i Zuziu krówko od Cioci EwaL i Ciociu pibon :P
Zuzia

Anna2016

 
Posty: 11597
Od: Pt lut 12, 2016 17:41


Post » Pt sie 19, 2022 7:37 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Dla Ciebie też Ciociubabciu :kotek: :kotek:

Anna2016

 
Posty: 11597
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt sie 19, 2022 9:05 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Uff, koty zjadły. Kurier przyniósł paczkę. Chyba się zdrzemnę, bo gorąco :D
Miłego piątku :D Fajnie, że znowu mamy piątek! :ok:

Jola Dworcowa przysłała SMS, że oprócz covida stwierdzono u niej zapalenie płuc :strach: A właściwie płuca, bo ona ma tylko jedno czynne. Martwię się, kiepsko to wygląda... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 19, 2022 11:29 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Ojej, bardzo się zmartwiłyśmy o Ciocie Jolę Dworcową :(

Anna2016

 
Posty: 11597
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt sie 19, 2022 12:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Też się martwię. Jola jest w domu, oprocz covida i zapalenia płuc ma jeszcze zapalenie jelit. I 5 chorych kotów. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 19, 2022 12:35 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Też się martwię. Jola jest w domu, oprocz covida i zapalenia płuc ma jeszcze zapalenie jelit. I 5 chorych kotów. :(

:(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76344
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Pt sie 19, 2022 18:09 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

KĄCIK MUZYCZNY
Dziś opowiem trochę o Kiri Te Kanawa, pięknej sopranistce z Nowej Zelandii. Urodzona (1944) z mieszanego związku Maorysa i Irlandki, oddana do adopcji, wychowywała się w rodzinie Thomasa i Nell Te Kanawa. Uczyła się śpiewu operowego, ale zaczęła karierę jako piosenkarka i zdobyła dużą popularność w Nowej Zelandii. Wygranie konkursu wokalnego umożliwiło jej studia w Londynie, gdzie dołączyła do London Opera Centre. Zapamiętano ją jako studentkę mało subordynowaną, często spóźniającą się na zajęcia, ale uroczą i o cudownym głosie. Jej pierwszy nauczyciel stwierdził, że Kiri ma spore braki techniczne, ale potrafi oczarować publiczność.
Początkowo jej kariera rozwijała się wolno - dawano jej głównie niewielkie role w mniejszych teatrach. Przełomem okazała się rola Hrabiny w Weselu Figara w Operze Santa Fe. Na marginesie dodam, że w tym samym spektaklu Frederica von Stade (pamiętacie ją może z Kącika jako ślicznego Kopciuszka w operze Rossiniego?) zadebiutowała w partii Cherubina. Swą wspaniała rolę Kiri powtórzyła w tym samym 1971 r. w Covent Garden, co zapoczątkowało jej wielką międzynarodowa karierę. Posłuchajmy Kiri w arii Hrabiny Porgi amor w filmowej wersji Wesela Figara z 1976 r. w reżyserii Jean-Pierre Ponnelle'a (przedstawiałam ją w Kąciku).


W 1974 r. Kiri zadebiutowała jako Desdemona w Met, zastępując chorą Teresę Stratas (pamiętną filmową Violettę w Traviacie). Tu możemy podziwiać Kiri w modlitwie Desdemony z IV aktu Otella Verdiego (Covent Garden, 1983).


Na scenie Kiri wspaniale wcielała się w role księżniczek i hrabin, ale potrafiła być też bardzo dramatyczna, jak w finale Manon Lescaut z Placido Domingo (Covent Garden 1983), gdy Manon umiera z pragnienia na pustyni.


Kiri wystąpiła też w filmowej adaptacji Don Giovanniego w reżyserii Josepha Losey'a (1979) jako Donna Elvira. W tym fragmencie towarzyszą jej Ruggero Raimondi (don Giovanni) i José van Dam (Leporello).


W 1984 r. Kiri została zaangażowana przez Leonarda Bernsteina do nagrania West Side Story (z Jose Carrerasem). Posłuchajmy fragmentu Somewhere z telewizyjnego show Call Me Kiri, do którego śpiewaczka zaprosiła Dominga:


Kiri nie zapomniała o swoim pochodzeniu. W 1999 r. nagrała płytę z piosenkami inspirowanymi folklorem maoryskim. Proponuję Wam na koniec piosenkę z tej płyty - Pokarekare Ana,nieoficjalny hymn Nowej Zelandii, tu poprzedzony odgłosami nowozelandzkich ptaków tui, kokako i riroriro.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 20, 2022 20:08 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Uff, koty zjadły. Kurier przyniósł paczkę. Chyba się zdrzemnę, bo gorąco :D
Miłego piątku :D Fajnie, że znowu mamy piątek! :ok:

Jola Dworcowa przysłała SMS, że oprócz covida stwierdzono u niej zapalenie płuc :strach: A właściwie płuca, bo ona ma tylko jedno czynne. Martwię się, kiepsko to wygląda... :(


Trzymamy mocno kciuki za Jolę Dworcową :ok: :ok: :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10609
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 21, 2022 2:21 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Dzięki, też trzymam kciuki. Po emeryturze coś Joli kupię dla kotów, na razie nie mam za co :(
Jola tylko się boi, żeby nie musiała iść do szpitala. Bo kto ogarnie całe stado? :strach:

U nas po krótkiej burzy (akurat wtedy musialam iść z jedzenniem dla kota :wink: ) rozpadało się porządnie i temperatura mocno spadła.
Miłej niedzieli! :1luvu: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 21, 2022 6:32 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

U nas też się trochę ochłodziło ale nic nie pada. Sucho jak licho, pozdrawiamy niedzielnie!

aga66

 
Posty: 6827
Od: Nie mar 05, 2017 18:46


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Wojtek i 110 gości