Syberyjczykopodobny...Jestem Toril... część 8

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 17, 2009 10:24

dzień dobry, kochani !!

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt kwi 17, 2009 10:28

Nelly pisze:Witajcie kociaste i Duża :D

Witaj :P Jesteś w domeczku z koteczkami :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 10:29

Hannah12 pisze:O mój ślubny i córeczka wczoraj też mieli dzień kakaowy. Wieczorem wypili po ogromnym kubku :roll:

To się uraczyli :P
Witaj :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 10:31

kothka pisze:
tosiula pisze:Witaj Beatko :P
Dzięki o zebranie tych karm do jednego worka. Fajnie mozna je porównać. Pytania mogą być u mnie, będzie całość tematu :lol: Z tym orijenem mnie pocieszyłaś. Toril też dostał więcej miejsca pod brzuszkiem :lol: I w mieszkaniu jest mniej kłaków. Może to faktycznie zasługa tej karmy. Pewnie jak powyjadają zapasy to im znowu kupię :evil:


Orijen to najbardziej wydajna karma jaką znam :)
A ile energii mają po niej :roll: Ja czasem już odpadam, a kiedyś Romek tylko spał i jadł i spał ;)

Z tą energią to masz całkowitą rację. Koty brykają po całych dniach. Już nie ma porannych i wieczornych drzemek :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 10:55

tosiula pisze:
kothka pisze:
tosiula pisze:Witaj Beatko :P
Dzięki o zebranie tych karm do jednego worka. Fajnie mozna je porównać. Pytania mogą być u mnie, będzie całość tematu :lol: Z tym orijenem mnie pocieszyłaś. Toril też dostał więcej miejsca pod brzuszkiem :lol: I w mieszkaniu jest mniej kłaków. Może to faktycznie zasługa tej karmy. Pewnie jak powyjadają zapasy to im znowu kupię :evil:


Orijen to najbardziej wydajna karma jaką znam :)
A ile energii mają po niej :roll: Ja czasem już odpadam, a kiedyś Romek tylko spał i jadł i spał ;)

Z tą energią to masz całkowitą rację. Koty brykają po całych dniach. Już nie ma porannych i wieczornych drzemek :roll:


Taki skutek uboczny :twisted:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 17, 2009 10:59

moś pisze:Bry, no moje jedza i acane jak juz wspomnialam i Orijen tez im smakuje, tylko cena Orijena nmnie powala dla trzech futer i psa to sie trza liczyc z kasa :roll:
i znowu o tatarku..kakao uwielbiam :lol:

Przy czterech kotach też trzeba liczyć kaskę :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 11:00

kothka pisze:
tosiula pisze:
Avian pisze:Kakao ...
Od rana mam ochotę, ale nikt sie nie domyślił i nie przyniósł :roll:
Do kitu tacy koledzy :roll:

Faceci :roll: Trzeba im powiedzieć 8)


Pod warunkiem, że powiesz drukowanymi literami, bo inaczej na pewno nie zrozumieją :twisted:

Racja :evil:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 11:02

catawba pisze:bry :)

ja się chyba kiedyś skuszę na tego orijena... tylko muszę im najpierw wmówić, że go uwielbiają :wink:
acany wziąć do ust nie chciały.. :roll:

Witaj :P
Moje też acanę nie chcą. Mieszam im z RC, ale i tak przebiorą. Ale mam nadzieję, że polubią :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 11:02

annette88 pisze:dzień dobry, kochani !!

Witaj, a co lubi twaja Niunia? :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 11:04

kothka pisze:
tosiula pisze:
kothka pisze:
tosiula pisze:Witaj Beatko :P
Dzięki o zebranie tych karm do jednego worka. Fajnie mozna je porównać. Pytania mogą być u mnie, będzie całość tematu :lol: Z tym orijenem mnie pocieszyłaś. Toril też dostał więcej miejsca pod brzuszkiem :lol: I w mieszkaniu jest mniej kłaków. Może to faktycznie zasługa tej karmy. Pewnie jak powyjadają zapasy to im znowu kupię :evil:


Orijen to najbardziej wydajna karma jaką znam :)
A ile energii mają po niej :roll: Ja czasem już odpadam, a kiedyś Romek tylko spał i jadł i spał ;)

Z tą energią to masz całkowitą rację. Koty brykają po całych dniach. Już nie ma porannych i wieczornych drzemek :roll:


Taki skutek uboczny :twisted:

Ale fajny. Lubię jak brykają, tylko wtedy jest niestety więcej łapoczynów. Też pewnie efekt uboczny 8)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 11:10

tosiula pisze:Ale fajny. Lubię jak brykają, tylko wtedy jest niestety więcej łapoczynów. Też pewnie efekt uboczny 8)

Tylko Orijen może przestać być oszczędny :lol: . Bo co prawda najpierw mniej jedzą, ale jak brykają, to potem mają większy apetyt :twisted:
Moje też więcej szaleją, ale nie jestem pewna, czy to zasługa karmy czy wiosny :D
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 17, 2009 11:13

Monostra pisze:
tosiula pisze:Ale fajny. Lubię jak brykają, tylko wtedy jest niestety więcej łapoczynów. Też pewnie efekt uboczny 8)

Tylko Orijen może przestać być oszczędny :lol: . Bo co prawda najpierw mniej jedzą, ale jak brykają, to potem mają większy apetyt :twisted:
Moje też więcej szaleją, ale nie jestem pewna, czy to zasługa karmy czy wiosny :D


U mnie zaczęło się to w środku zimy :D właśnie po zmianie karmy :lol:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 17, 2009 11:59

Monostra pisze:
tosiula pisze:Ale fajny. Lubię jak brykają, tylko wtedy jest niestety więcej łapoczynów. Też pewnie efekt uboczny 8)

Tylko Orijen może przestać być oszczędny :lol: . Bo co prawda najpierw mniej jedzą, ale jak brykają, to potem mają większy apetyt :twisted:
Moje też więcej szaleją, ale nie jestem pewna, czy to zasługa karmy czy wiosny :D

Trafne rozumowanie :evil: Ale na razie aż tak się nie rozsmakowały :wink: Myślę, że słońce i otwarty balkon sparawiają u mnie, że są bardziej ruchliwe :P A rozrabiają niemożliwie. Właśnie opanowały otwieranie kolejnych szafek :?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 17, 2009 12:04

catawba pisze:bry :)

ja się chyba kiedyś skuszę na tego orijena... tylko muszę im najpierw wmówić, że go uwielbiają :wink:
acany wziąć do ust nie chciały.. :roll:

Kup najpierw małą paczuszkę lepiej na próbę.
Bo moje ani Acany ani Orijena nie chciały, a tak mi zależało żeby polubiły. Kothka radziła dać rybnego, tylko jeszcze nie wypróbowałam.
Za to Hilssa raczą. Na allegro Hills wychodzi naprawdę tanio przy wielkim worze.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 17, 2009 12:17

kothka pisze:
Monostra pisze:
tosiula pisze:Ale fajny. Lubię jak brykają, tylko wtedy jest niestety więcej łapoczynów. Też pewnie efekt uboczny 8)

Tylko Orijen może przestać być oszczędny :lol: . Bo co prawda najpierw mniej jedzą, ale jak brykają, to potem mają większy apetyt :twisted:
Moje też więcej szaleją, ale nie jestem pewna, czy to zasługa karmy czy wiosny :D


U mnie zaczęło się to w środku zimy :D właśnie po zmianie karmy :lol:

To na lata przestaw Romka na RC, będzie dłużej spał 8)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 136 gości