
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bungo pisze:Wiesz co Femciu - zazdroszczę Ci.
Kiedy ja wracam do domu, muszę przede wszystkim nakarmić moje cchłopy, potem dopiero koty - bo ci pierwsi by się obrazili.
Potem robi się cicho, bo od jakiegoś czasu wszyscy są na siebie poobrażani - ale nie jest to kojąca cisza...
Albo w TV jest mecz - i wtedy jest głośno, a ja nie mam swojego kąta.
czasem chciałabym być sama, tylko z kotami, mówić do nich głośno, bawić się sznureczkiem, nie narażając się na wymowne pukanie w czoło
Femka pisze: Nawet biedne Szczypiory nie wiedzą, ile sobie od nich biorę.
Bungo pisze:Femka pisze: Nawet biedne Szczypiory nie wiedzą, ile sobie od nich biorę.
Proszę złożyć biednym Szczypiorom moje gorące wyrazy współczucia. Jak można tak wykorzystywać nieszczęśne footra![]()
![]()
![]()
I bardzo się cieszę, że Koraliś zdrowy, co zresztą bardzo poważnie brałąm pod uwagę
Bungo pisze:Femciu - sorry za OT, ale wczoraj obiecałaś mi malutkiego priva....
Bungo pisze:Kiedy ja wracam do domu, muszę przede wszystkim nakarmić moje cchłopy, potem dopiero koty - bo ci pierwsi by się obrazili.
Potem robi się cicho, bo od jakiegoś czasu wszyscy są na siebie poobrażani - ale nie jest to kojąca cisza...
Albo w TV jest mecz - i wtedy jest głośno, a ja nie mam swojego kąta.
czasem chciałabym być sama, tylko z kotami, mówić do nich głośno, bawić się sznureczkiem, nie narażając się na wymowne pukanie w czoło
Bungo pisze:Femka pisze: Nawet biedne Szczypiory nie wiedzą, ile sobie od nich biorę.
Proszę złożyć biednym Szczypiorom moje gorące wyrazy współczucia. Jak można tak wykorzystywać nieszczęśne footra![]()
![]()
![]()
I bardzo się cieszę, że Koraliś zdrowy, co zresztą bardzo poważnie brałąm pod uwagę
Dorota pisze:Femus...
Pieknie oddalas to, o czym wiemy,
co czujemy, ale nie umiemy zwerbalizowac.
Ech... Dziekuje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości