Znajdziesz ukojenie, Asiu...
Ja tak bardzo odczuwam ciągłą obecność Ziuty, że...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:Znajdziesz ukojenie, Asiu...
Ja tak bardzo odczuwam ciągłą obecność Ziuty, że...
Agn pisze:..., że...
bechet pisze:...To moje poczucie winy wywołało raczej to, że w ogóle na jakiś czas moje myśli zaprzątneło coś innego i na kilka chwil zapomniałam o tym, że Kaszmir umarł...
mircea pisze:bechet pisze:...To moje poczucie winy wywołało raczej to, że w ogóle na jakiś czas moje myśli zaprzątneło coś innego i na kilka chwil zapomniałam o tym, że Kaszmir umarł...
Asiu, czy Kaszmir chciałby, abyś ciągle zadręczała się myślą o Jego odejściu? To by oznaczało, że naszym bliskim zależy na naszym cierpieniu, a przecież to nieprawda..
Wierzę w to, że wszystko ma swój rytm i czas.
(Jak pisze Murakami: "Tańcz. Tańcz. Tańcz. Znajdź swój krok i rytm.")
bechet pisze:Właśnie czytam "Norwegian Wood".
mircea pisze:bechet pisze:Właśnie czytam "Norwegian Wood".
Polecam Tańcz.Tańcz.Tańcz i Człowieka owcę
mimw pisze:Śledzę wątek odkąd jestem na forum. Choć Was nie znam, a Kaszmirka już nie poznam, to za każdym razem gdy zaglądam teraz do wątku łzy same się pojawiają![]()
Bardzo współczuje, bardzo mi przykro, że tak wspaniała walka Wasza i dzielnego kotka nie miała happy endu, mam ogromną nadzieję, że czas ukoi ból i sprawi, że na nowego dzielnego kotka, któremu będziesz pomagać, popatrzysz bez poczucia winy i tęsknoty za jego poprzednikiem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 69 gości