No przedziwne te zasady...
Lordzik jest cudny i pofalowane uszko tylko uroku mu dodaje
Z moich kotów to by chyba wszystkie zdyskwalifikowali...
Tako uznaliby za zezola
Miki za wściekłą zołzę a
Karmela za karłowatego...
Jedynie Laki ma niby wszystko na swoim miejscu, poza zębami, bo ma tylko kły i siekacze więc odpadłby z powodu szczęki
