GaGoFiTooŚni i Przyjaciele - Śnieżka już śpi:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 13, 2009 13:28

:( :( :( :( :(

Lotek, kochanie... śpij, śpij [']

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob cze 13, 2009 13:34

Strasznie nam żal Lotusia...


Właśnie wróciliśmy z Arki od dr Stefanowicza. Częstotliwość kichania Kichoci zwiększała się a do tego dziś doszedł świszczący oddech, woleliśmy nie ryzykować. Wyszedł z tego katar i zapalenie gardła. Węzły chłonne powiększone tylko nieznacznie.
Dostała: zastrzyk inmodulen 2, kefavet 500 2 sztuki (1/8 tabletki dwa razy dziennie), ceporex zastrzyk 0,2ml. Do tego 3ml interferonu (1ml 1 raz dziennie).

Dostaliśmy też tajemniczy preparat wyrabiany na miejscu (na bazie alkoholu) o nazwie "niebieski cud" na ten jej koci trądzik. Stosowana dotąd parafina nieco podrażniła jej skórę z jednej strony pyszczka. Teraz przechodzimy wyłącznie na ten "niebieski cud", nic więcej już podobno nie trzeba.

Oprócz tego wczoraj rozpoczęliśmy podnoszenie odporności Kichoci przy pomocy olejku z wiesiołka. Potem czeka nas jeszcze betaglukan.

W lecznicy zważyliśmy Kichotynkę. Jest u nas niecały miesiąc a przytyła pół kilo (z 3kg do 3,5kg). :)

Kichocia baaardzo się ucieszyła, że wróciliśmy do domu. Ogólnie (poza kichaniem) zachowuje się zupełnie jak zdrowy kot. Chętnie je, pije, bawi się, biega, głasia się, śpi.

Oby nam szybko doszła do zdrowia. Bardzo są nam potrzebne kciuki za podniesienie odporności Kichoci (bo niestety ma ją upośledzoną).
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 13, 2009 17:15

Lotku, brykaj szczęśliwie po tęczowych łąkach [']

Rysiu, tak mi przykro :cry:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 13, 2009 17:21

['] :cry:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob cze 13, 2009 22:34

Próbujemy się pozbierać, poukładać na nowo. Mieliśmy plan na najbliższe tygodnie opieki nad nim, Jarek miał wziąć urlop. Nie potrafię spokojnie patrzeć na zdjęcia Lotka - bardzo chciałabym go móc pogłaskać znów, dotknąć. :cry: Był wspaniałym, naprawdę wspaniałym kotem. Podczas choroby obdarzał nas niesamowitym zaufaniem, ciągle do nas gruchał, odmrukiwał, pomiaukiwał. Był bardzo cierpliwy, mimo całego dyskomfortu i bólu, który go spotkał. Jeszcze wczoraj wieczorem sam zjadł troszeczkę z talerzyka, oblizując się potem ze smakiem.
Bardzo żałujemy, że nie można odwrócić czasu. Jest mi bardzo źle.

W tym wszystkim jestem bardzo wdzięczna naszym wetom, którzy opiekowali się nim z wielkim zaangażowaniem i troską, przyjeżdżali nawet w nocy i nie poddawali się, do końca szukając rozwiązania i sposobu, by mu pomóc.

Dziękuję Beliowen, za opiekę netową nad Lotkiem i za zaangażowanie.

Pamiętam pierwsze dni, kiedy Lotek razem z mamą i rodzeństwem u nas zamieszkał, dziki, bardzo chory kotek.. Jedyny, który potrafił bezbłędnie znikać, kiedy szłam z maścią albo tabletką. Mruczeć potrafił jak traktor - wystarczyło coś do niego czule powiedzieć, nawet nie dotykając go. Jedyny z rodzeństwa, o którego się nie bałam, byłam pewna, że sobie da radę, że znajdzie dom. Kichotka wiecznie chorująca, Spoks i Dzidka nieufni, dzicy. I Lotek, spokojny, rozmruczany, którego nawet nie oswajaliśmy - on oswoił się sam.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob cze 13, 2009 23:02

Przytulam mocno...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 13, 2009 23:07

Rysiu, przytulam Was mocno.

Lotku[*]
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 14, 2009 0:42

jestem z Wami myslami
i jest bardzo smutno, ze nie udalo sie Lotusiowi pomoc :placz:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie cze 14, 2009 10:56

Przesyłamy dużo bardzo ciepłych myśli. Lotuś już nie cierpi, nic go już nie boli... Nigdy nie zapomnę tego ślicznego pyszczka i oczek.

------
Kichocia tuliła się do mnie dziś w nocy jeszcze bardziej niż wcześniej. Ona ma taki super charakter! Przekochana kicia, taka rozczulająca, rozbrajająca. Obecnie wygląda dość komicznie z lekko fioletowymi policzkami (to od tego "niebieskiego cudu").

Bardzo dużo osób ogląda jej ogłoszenie, ale nikt nie pyta. Ludzie to zupełnie nie znają się na kotach... :roll:

Wczoraj udało się jej wreszcie podać odpowiednią ilość pasty odkłaczającej, aczkolwiek nawet mimo że wymieszałam to z wyjątkowo pyszną puszeczką, to i tak grymasiła.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 14, 2009 11:38

Gdyby ktoś miał ochotę przygarnąć banerek Kichoci do swojego podpisu, to zapraszam:

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/3jrq][img]http://upload.miau.pl/3/227536.png[/img][/url]
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 11:20

Zuzia mi się zaraziła od Kichotki... :crying: :crying: :crying: A tak się tego bałam... no i się zdarzyło... :( :( :( Zaczęła się dławić, duże problemy z przełykaniem, odruch wymiotny a nieraz i same pawiki... Popędziłam od razu do Stefanowicza. Diagnoza: zapalenie gardła. :( Dostała przeciwwymiotne, antybiotyk w zastrzyku i w tabletkach (ten sam, co Kichotka). Biedna Zuzia... :( Widać, że ja boli i że się męczy. :( Oby szybko nastąpiła poprawa.

Kichotka za to ma się lepiej. :D Problemy napyszczne ustępują, kicha już mniej, nie dławi się. Kurację oczywiście kontynuujemy.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 18, 2009 12:21

Dopiero doczytałam o Lotku...strasznie to wszystko smutne.....

:cry: [']

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 18, 2009 12:50

Dopiero doczytałam :(

Tak mi przykro :(

[']
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw cze 18, 2009 12:54

Bardzo mi przykro :( :( :(
[*] Lotusiu
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt cze 19, 2009 11:17

Grr... pooglądaliśmy filmik z Twojego podpisu - rozczulająco słodki :) Jak się Zuzia czuje dzisiaj? Zapalenie gardła jest upierdliwe, na szczęście zwykle szybko się leczy.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuzia115 i 19 gości