Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... badania krwi s.90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 12, 2010 17:50 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Ja się tylko zastanawiam co będzie jak wyjdzie jakaś salmonella albo co :lol:
Jeszcze mnie wywiozą gdzieś ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 12, 2010 18:09 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

estre pisze:Ja się tylko zastanawiam co będzie jak wyjdzie jakaś salmonella albo co :lol:
Jeszcze mnie wywiozą gdzieś ;)

Może wariatków sobie darują :ryk: :ryk: :ryk: ale na zakaźny kto wie ,kto wie ...
Bo ja spotkałam się z opinią właśnie u okulisty- Wariatka jakaś czy co :?: kot u lekarza :!: do czego to doszło...panie dzieju Świat oszalał ....

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Pon kwi 12, 2010 19:15 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Ten trichomonas dość trudno wykryć.
Kał musi być super świeży, nie pamiętam juz dokładnie, 2-3 godziny albo może krócej...jeśli wet sie zdecyduje go badać to zwróć mu na to uwagę, żeby dokładnie doczytał. I w żadnym wypadku nie można kału wkładać do lodówki, bo trichomonas zdechnie, a on się daje odróżnić od lamblii wyłącznie po sposobie poruszania się, więc musi być żywy.
Ponadto, jak się daje kał do labu, to też trzeba powiedzieć, że ma być badanie na Trichomonas, że nie wolno do lodówki, i że trzeba to badać od razu natychmiast a nie w kolejności po innych.
W ogóle najlepiej by bylo, jeśli się zdecydujesz to badać, porozmawiać w labie z osobą która będzie badała, wcześniej, a potem samemu to zawieźć i jeszcze raz porozmawiać.
Oprócz ronidazolu, na niego działa też tinidazol, tylko że nie zabija go do końca (ale ronidazol chyba też nie).
Oba te leki są niedobre dla wątroby.
Ale.
Jeśli nie uda sie wykryć trichomonasa w labie, to prostym testem może być podanie tinidazolu "w ciemno". Jeśli będzie trafienie, to biegunka powinna ustąpić prawie natychmiast. I wtedy można sie zastanowić co robić dalej. Tinidazol jest tani i łatwo dostępny (ale trzeba pamiętać o wątrobie, więc wszystko pod okiem weta)
Ostatnio edytowano Pon kwi 12, 2010 19:20 przez Kazia, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 12, 2010 19:17 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Tylko u nas w labie tego nie robią. Nie mają w wykazie badań :(
W laboratorium wet też nie.
A jak to wyślę, to nic z badania nie będzie :(
Kurcze, nie wiem jak to załatwić :?

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 12, 2010 19:53 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Kazia pisze:Ale.
Jeśli nie uda sie wykryć trichomonasa w labie, to prostym testem może być podanie tinidazolu "w ciemno". Jeśli będzie trafienie, to biegunka powinna ustąpić prawie natychmiast. I wtedy można sie zastanowić co robić dalej. Tinidazol jest tani i łatwo dostępny (ale trzeba pamiętać o wątrobie, więc wszystko pod okiem weta)


Spróbuję zaproponować wetowi. Ale jak go znam, w życiu się nie zgodzi. Ale zobaczymy...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 12, 2010 20:01 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Twoje koty mają te biegunkę już długo, więc wątroby też mogą mieć nadwątlone. W innej sytuacji, powiedziałabym, że podanie leku przez 3 dni nie byłoby bardzo niebezpieczne, a gdyby poskutkował, wiedziałabyś bez badania, co jest kotu.
Jednak tutaj, lepiej to zrobić pod okiem weta.
Wysyłanie do badania rzeczywiście mija się z celem.
Ale z tego co ja zrozumiałam, samo badanie polega na wypatrzeniu tego Trichomonasa, trudność jest żeby wiedzieć, na co się patrzy. Może spróbuj porozmawiać z labem sama...z kierownikiem, z kimś kto te badania wykonuje. Może uda się trafić na kogoś ciekawskiego kto zechce zdobyć nowe doświadczenie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 12, 2010 20:09 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Zaproponuję. Dam znać co i jak.
Chciałabym, żeby to było to, albo candida albicans i mielibyśmy po sprawie...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 12, 2010 21:30 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

estre pisze:candida albicans
Kazia pisze:Trichomonasa


Ja bym wybrała tę candidię, brzmi jakoś sympatyczniej :mrgreen: , a ten trichomonas - na obrazku mu bardzo nieładnie patrzy z pyska, wredota :evil:

Pozwalam sobie na głupie dowcipasy - ale współczuję, ja też nie znoszę niejasności i bezradności. Ale może to już sam finisz - no bo co one jeszcze mogą mieć - to w końcu nie jest ani "Alien", ani "Egzorcysta" tylko Silesia Blues
Pozdrowionko i zdrówko :ok: :ok:
Jasmina
 

Post » Wto kwi 13, 2010 8:42 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Kazia pisze:Twoje koty mają te biegunkę już długo, więc wątroby też mogą mieć nadwątlone. W innej sytuacji, powiedziałabym, że podanie leku przez 3 dni nie byłoby bardzo niebezpieczne, a gdyby poskutkował, wiedziałabyś bez badania, co jest kotu.
Jednak tutaj, lepiej to zrobić pod okiem weta.
Wysyłanie do badania rzeczywiście mija się z celem.
Ale z tego co ja zrozumiałam, samo badanie polega na wypatrzeniu tego Trichomonasa, trudność jest żeby wiedzieć, na co się patrzy. Może spróbuj porozmawiać z labem sama...z kierownikiem, z kimś kto te badania wykonuje. Może uda się trafić na kogoś ciekawskiego kto zechce zdobyć nowe doświadczenie.


We wszystkich próbkach jakie oddałam do badania, a było ich kilkanaście chyba, wet szukał tego tritrichomonasa.
Nie znalazł w żadnej :?
Wszystkie kupy oddaję w zasadzie świeże, wet je bada od razu i nie wsadzam do lodówki często.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 8:45 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Jasmina pisze:
estre pisze:candida albicans
Kazia pisze:Trichomonasa


Ja bym wybrała tę candidię, brzmi jakoś sympatyczniej :mrgreen: , a ten trichomonas - na obrazku mu bardzo nieładnie patrzy z pyska, wredota :evil:

Pozwalam sobie na głupie dowcipasy - ale współczuję, ja też nie znoszę niejasności i bezradności. Ale może to już sam finisz - no bo co one jeszcze mogą mieć - to w końcu nie jest ani "Alien", ani "Egzorcysta" tylko Silesia Blues
Pozdrowionko i zdrówko :ok: :ok:


Candida podobno rewelacyjnie się leczy ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 9:33 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

przycupne sobie w kącie, bo u mnie tez problem z luznymi qpalami....
wetka podejrzewa nadwrazliwosc pokarmową....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto kwi 13, 2010 9:45 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

A propos rzesistka (T. foetus)-to jakis czas temu rzeczywiscie kal musial byc super swiezy-ale juz jakis dobry rok moi weci mowili, ze teraz jest taki test, ktory wykrywa nawet w starszym kale-sa rozne metody-alu musi byc specjalny test.
Pod mikroskopem nie zawsze widac i osoba musi naprawde wiedziec czego szukac. Testy skierowane tylko na rzesistka-jeden z nich bodajze wykrywa jego dNA.
Co do leczenia to wybic sie go da tylko i wylacznie ronidazolem-2 razy dziennie przez dwa tygodnie. Slyszalam o kotach u ktorych kuracja musiala byc powtarzana kilkakrotnie. Jest to lek dosc niebezpieczny-gdyz u niektorych kotow powoduje objawy neurologicze-wtey od razu trzeba odstawic. U wiekszosci kotow organizm zwalczy rzesistka-ale trwa to nawet do roku/poltora. My dawalismy ronidazol w ciemno, bo test byl negatywny, inne opcje upadly, a u bengali rzesistek wystepuje nagminnie.
Tez sledze pilnie wasze zmagania-gdyz jak wspominalam u nas tez wcziaz przeboje kupalowe-tym razem za troche miekkie :-(

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Wto kwi 13, 2010 11:07 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Wet wie, czego szukać. Sam mi pokazywał nawet foty tego rzęsistka na szkiełku.
Niestety go nie znalazł.
Zaproponowałam podanie w ciemno ronidazolu. Ale póki co wet mi na maila nie odpisał.
Pewnie czeka najpierw na wyniki tego co w labie się bada...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 12:47 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

fajnego masz weta, ze mozesz z nim mailowac

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto kwi 13, 2010 12:52 Re: Prezes i Chester. Cz. 5. Biegunki... cryptosporidia neg.

Rzesistek bardzo szybko ginie-dlatego potwierdzic moze tylko specjalny test-choc niestety i tak moze wyjsc negatywnie-mimo iz rzesistek jest/byl...
Ach te kupale-ile to sie czlowiek nadenerwuje przez nie...

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 57 gości