Denis, Muff. Po remoncie!!!! Fotki- str. 69!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 25, 2007 23:51

FreEp pisze: Moze zalozymy jakis klub burasow prawobrzeznych? :D

Jeśli dopuszczamy opcję, że Buras Prawobrzeżny mieszka np. na WOli, to jestem jak najbardziej za

FreEp pisze:
Czasami tak sie zastanawiam- dlaczego ktos sie go pozbyl? Koopale poza kuweta to efekt dzialan tesciowej, ktora w trakcie naszej nieobecnosci (pobyt w Zakopanym) niedopilnowala kuwetkowych spraw :twisted: Jak juz pisalem, pozatym to kompletnie idealny kot, wrecz podrecznikowy przyklad kota, ktory jest tak przywiazany do czlowieka, jak piesek.

Tych powodów pewnie można by znaleźć dziesiątki, niestety:?
Balbi - jak juz robi - to zawsze w kuwecie. Panna porządnicka:wink:
I jest mocno związana z ludziem (tzn. ze mną). Oj, bardzo.

FreEp pisze: Ale zeby nie bylo, Denisa kocham tez z calego serca. Lagodny olbrzym o golebim sercu, zawsze chetny na "baranka", lub wymizianie pod uszkiem ;)

Pewnie, że kochasz Denisa :)
Tu już analogie sie rozjeżdżają, bo Pi uwielbia co prawda mizianki, ale tylko wtedy, kiedy ona ma na to ochotę (niedawno strzeliła mi baranka prost w zęby; z miłości ofkors :wink: ).

Ech, masz piękne i fajne koty :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 26, 2007 0:05

Ech... I wzajemnie :D
Ale dodac musze- nie ma kotow brzydkich. Kazdy jest wyjatkowy i piekny :D

Denni tez nigdy nie byl fanem wymuszonych mizianek, przy kazdej takiej probie lubil "dziabnac", albo potraktowac pazurem :twisted: Gdyby nie ten "drugi", dzisiaj zapewne caly bylbym pokryty zadrapaniami, i sladami po kocich zebiskach :twisted:

Smil masz moze swoj koci watek? Poprosze o link, jezeli takowy istnieje :D

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon mar 26, 2007 0:12

FreEp pisze:Ale dodac musze- nie ma kotow brzydkich. Kazdy jest wyjatkowy i piekny :D
A zebys wiedzial - kazdy jest wyjatkowy :)
Ja np. kiedys nie przepadalam za krówkami, a teraz mam jednego typowego krówka, ktory jest mega pieszczochem i nie da sie go nie kochac ;) Ostatni z mojego podpisu.
Ostatnio edytowano Pon mar 26, 2007 0:14 przez skaskaNH, łącznie edytowano 1 raz

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 26, 2007 0:13

FreEp pisze:Ech... I wzajemnie :D

Merci:)

FreEp pisze:Smil masz moze swoj koci watek? Poprosze o link, jezeli takowy istnieje :D

Nasz potffornie :oops: zapuszczony wątek jest podlinkowany w moim podpisie (kliknij w zdjęcie).
Postanowiłam się zmobilizować na wiosnę i odświeżać go w miarę regularnie :roll:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 26, 2007 12:52

skaskaNH pisze:
FreEp pisze:Ale dodac musze- nie ma kotow brzydkich. Kazdy jest wyjatkowy i piekny :D
A zebys wiedzial - kazdy jest wyjatkowy :)
Ja np. kiedys nie przepadalam za krówkami, a teraz mam jednego typowego krówka, ktory jest mega pieszczochem i nie da sie go nie kochac ;) Ostatni z mojego podpisu.


Ja uwielbiam krowki :oops: Nigdy sobie nie wybacze, ze piwniczny krowek gdzies zwial :evil:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Pon mar 26, 2007 21:23

FreEp pisze:
Ja uwielbiam krowki :oops: Nigdy sobie nie wybacze, ze piwniczny krowek gdzies zwial :evil:
Nie mozesz siebie o to winic. Naprawde nie mamy nieraz wplywu na to, co "dziczki" wymysla. A one zwykle lubia krzyzowac nam plany ;) Nieraz juz myslalam, jakie to podstepne bestie, ktore chyba maja jakis dar telepatii i wiedza, ze cos na nie szykujemy :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 27, 2007 11:06

Wlasnie przyjechal do Nas nowy telewizor (marzenie TZa) :love: Jakie to wielkie 8O

Dostalem info o pewnym kotku z Rembertowa, wiec chyba szykuje sie u Nas jakis tymczasek :D (O ile nie bedzie problemow z lapanka :evil: )

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Wto mar 27, 2007 11:10

FreEp pisze:Wlasnie przyjechal do Nas nowy telewizor (marzenie TZa) :love: Jakie to wielkie 8O


To trzy koty zmieszcza sie? :wink:

:ok: za lapanke.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 27, 2007 11:18

Trzymamy, oby Budda wysiedział tymczasek :wink:

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2843
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Śro mar 28, 2007 10:37

Druga polowka kolo 15 po mnie przyjezdza i jedziemy na polowanie :)

Wedlug informacji jest to kocur 2-3 letni, wielkosci malego kociaka ( 8O ), chudy, bez kk, swierzbu, caly w kolorze "gorzkiej czekolady". Podobno do niektorych ludzi podchodzi i mizia sie, wiec byc moze bedzie mniejszy problem ze zlapaniem.
Napewno kastracja, odrobaczenie, kapiel w przeciwpasozytniczym szamponie, boje sie, ze jego niewielki rozmiar, moze byc wina jakiejs paskudnej choroby :( Boje sie tez, aby moje zdrowe chlopaki nie zarazily sie jakims swinstwem od niego... I zeby nie zaczal pstrykac moczem u nas w lazience... I zeby szybko zalapal do czego sluzy kuweta :( Ech, po prostu mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok... Dzisiaj jestem pozbawiony cyfrowki, wiec w razie czego fotki beda jutro.

Karma dalej nie wybrana :roll: I naprawde nie mam pojecia co wybrac- narazie koty maja kupione na szybko opakowanie 400 g RC Light 38 i im smakuje (...) Chyba zostane przy Royalu, nie mam pojecia czym go zastapic :( Jedni pisza jaka to Acana jest fe i be, drugim nie podoba sie Bosch Sanabelle, Pro Plan Puriny tez ma swoich wrogow, a ja glupawke, bo nie wiem co wybrac (...)

W domu wczoraj byl taki bajzel, ze az strach :strach: W powietrzu unosil sie kurz i moja zlosc, ze musialem wciaskac sie w najgorsze dziury w meblosciance, aby kolejny splatany kabelek gdzies podlaczyc :twisted: Udalo sie wszystko ogarnac, potem szybka wizyta w Ikei, aby kupic mocowanie do tylnych glosnikow i narezcie mamy kino domowe z prawdziwego zdarzenia :D Pol bloku wczoraj komentowalo nasz zakup, bo tzw. Pani Kaczorowa byla swiadkiem jak przylechal kurier z pewnej firmy i wnosil do nas duzy, 42 calowy telewizor :twisted: Pani Kaczorowa slynie z tego, ze co zobaczy i / lub uslyszy, musi przekazac calemu osiedlu. Wczoraj za kazdym razem gdy wyschodzilismy z domu (a musielismy czesto, bo tona kartonow do wyrzucenia itp.) nonstop jakies komentarze typu "fajny telewizor, ale chyba za duzy, co?" itp. itd. I jak tu kochac zycie w bloku? :twisted:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Śro mar 28, 2007 10:49

Kocurek moze z niedozywienia jest miniaturka?
Powodzenia w lowach!

Pozdrowienia dla Pani Kaczorowej! :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 28, 2007 11:01

Pewnie z niedozywienia, ale czy nie niesie to ze soba jeszcze innych konsekwencji niz tylko maly rozmiar?



Pozdrowienia dla Pani Kaczorowej! :twisted:

Nie przekaze :twisted:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Śro mar 28, 2007 11:03

FreEp pisze:Pewnie z niedozywienia, ale czy nie niesie to ze soba jeszcze innych konsekwencji niz tylko maly rozmiar?


Zeby to kto wiedzial...

Pozdrowienia dla Pani Kaczorowej! :twisted:

FreEp pisze:Nie przekaze :twisted:


To chociaz pomachaj jej przez okno :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro mar 28, 2007 11:09

Dorota pisze:
FreEp pisze:Pewnie z niedozywienia, ale czy nie niesie to ze soba jeszcze innych konsekwencji niz tylko maly rozmiar?


Zeby to kto wiedzial...

Pozdrowienia dla Pani Kaczorowej! :twisted:

FreEp pisze:Nie przekaze :twisted:


To chociaz pomachaj jej przez okno :twisted:


Ona czesto kontempluje w samotnosci i/lub z towarzystwem na lawce naprzeciwko mojego okna. Pomachac moge :twisted:
BTW, wspolczuje jej psince- bialy, zaszczuty kundelek :evil:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Śro mar 28, 2007 11:14

Pomachaj, zrobisz dobry uczynek :D

Moze ten pies jednak ja kocha?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości