Kiedyś przy okazji zakupu Alusalu na Allegro trafiłam na angielski preparat Kaminox, który podaje się kotom z pnn przy anemii i właśnie zaczęłam go podawać. Nikuśce bardzo on smakuje. Zobaczymy jaki efekt przyniesie.
Miałam zrobić profil trzustkowy, ale skoro dwa enzymy trzustkowe (nie wiem które to

) wyszły w normie, odradzono mi.
Dr Neska stwierdziła na usg stan zapalny, ale potwierdziła, żeby na razie wstrzymać się z tym badaniem.
Nikunia zawsze miała aksamitne futerko. Całe życie była czyściochem i pucowała to futro i pucowała (kto ją widział, to wie o czym piszę

). Teraz też je myje, choć już z mniejszą częstotliwością, ale futro jest nadal zadbane i miękkie.
Ten nieszczęsny Marbocyl też się przyczynił do utrzymania futra w dobrym stanie.
EDIT: dzięki

za uznanie Nikusiowej urody - naprawdę jest piękna, na żywo to jeszcze bardziej widać
