Frania [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 04, 2015 22:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Hannah12 pisze:Lubię łaciate - krówki. Czy Mela ma po bokach czarny nosek?

Wciąż nie wiem. Troszkę na mnie syknęła, po czym położyła się na boczku. Chodzę do nich bez okularów i nie widzę, a na podwórku nie widziałam, bo najpierw małe było małe i uciekało na sam widok mnie, a potem na dworze zrobiło się rano ciemno.
Za to... Sylwuś się miźnął delikatnie o moją sprzątającą rękę :D
a potem to już grzecznie jadły kolację.
Kupka (w porządku) była w kuwecie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 04, 2015 23:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Ech, ci faceci :D
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 04, 2015 23:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:
Hannah12 pisze:Lubię łaciate - krówki. Czy Mela ma po bokach czarny nosek?

Wciąż nie wiem. Troszkę na mnie syknęła, po czym położyła się na boczku. Chodzę do nich bez okularów i nie widzę, a na podwórku nie widziałam, bo najpierw małe było małe i uciekało na sam widok mnie, a potem na dworze zrobiło się rano ciemno.
Za to... Sylwuś się miźnął delikatnie o moją sprzątającą rękę :D
a potem to już grzecznie jadły kolację.
Kupka (w porządku) była w kuwecie.


Kiedyś się wyjaśni, czy to "brud" czy matka natura tak ciekawie wykonała nosek.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon sty 05, 2015 7:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Miau. Duża przyszła z podwórka. Śnieg zaczyna padać :( niektóre koty przyszły zjeść.
Duża dziś kroiła mięso i była bardzo smutna :(
Fasolka


edit g. 7.42.
Śnieg sypie coraz większy. Przynajmniej Sylwuś i Mela mają ciepło :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 05, 2015 7:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Fasol,

masz wspaniałą Dużą!

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 05, 2015 10:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Dorota pisze:Fasol,

masz wspaniałą Dużą!

Mru


Mru, duża jest gupia. Ciągle się chowa i płacze.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 05, 2015 10:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Podczas sprzątania i podawania śniadania Mela najpierw syknęła, a potem... przytuliła się do ręki 8O
Będzie z niej dobra kotka, tak myślę. Potrzebuje czasu.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 05, 2015 17:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Dżizas, są normalne koty... :D Moja znajda po dwóch miesiącach... pod choinką. Pewnie to z nami coś nie w porządku... :roll:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2015 19:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

bagheera pisze:Dżizas, są normalne koty... :D Moja znajda po dwóch miesiącach... pod choinką. Pewnie to z nami coś nie w porządku... :roll:

Pod choinką jako prezencik. Ja się bardzo martwię, co dalej, ale wiesz... jest im lepiej, niż na dworze. Dziś straszna pogoda, cały dzień padał mokry śnieg. Nie moczą łapek, brzuszków i całych kociałek. Nie marzną. Nie głodują. Pocieszam się tak sama.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 05, 2015 19:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

A to już dużo, zwłaszcza w takie dni jak dziś: mieć ciepło, sucho i amciu pod nosem

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 05, 2015 22:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Tak...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 05, 2015 23:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

U nas też nasypało
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 06, 2015 4:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

MalgWroclaw pisze:Podczas sprzątania i podawania śniadania Mela najpierw syknęła, a potem... przytuliła się do ręki 8O
Będzie z niej dobra kotka, tak myślę. Potrzebuje czasu.


Oj, tam nasyczała. Sama syczę na Nergala (kot) kiedy zbyt stanowczo zjada moje śniadanie z mojego talerza na moich oczach. Nie ma co kotu wypominać.
Ale, że się przytuliła to super. Za chwilę będzie barankować.

betell

 
Posty: 73
Od: Nie gru 14, 2014 23:12

Post » Wto sty 06, 2015 6:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

betell pisze:
MalgWroclaw pisze:Podczas sprzątania i podawania śniadania Mela najpierw syknęła, a potem... przytuliła się do ręki 8O
Będzie z niej dobra kotka, tak myślę. Potrzebuje czasu.


Oj, tam nasyczała. Sama syczę na Nergala (kot) kiedy zbyt stanowczo zjada moje śniadanie z mojego talerza na moich oczach. Nie ma co kotu wypominać.
Ale, że się przytuliła to super. Za chwilę będzie barankować.


:lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 06, 2015 7:23 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 15.

Miau. Duża przyszła z podwórka, był tylko jeden kot :(
Chodziła pani z solą, to szkodzi na łapki :(
Duża jest smutna i martwi się o małe :(
Fasolka


Zamiast wczoraj odgarnąć ten śnieg porządnie, poczekali, aż zamarznie i po koleinach sypią sól. W cywilizacji używa się popiołu i czegoś jeszcze, co na pewno nie jest solą. Ale my nie mieszkamy w cywilizacji. Trochę się denerwuję małymi, choć mniej, niż pani Krysia. Ona dość panicznie szuka im tymczasu, z lęku, że stracą wzrok w łazience bez okna. Zapalam im światło, ale nie mogę świecić całą dobę. Załamka :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości