i pytanko - jak zdrówko Foresta, no i czy Sasza przestała siczkać ?
- i czy FOTY będą ?
Moderator: Estraven
  
  
    
  
 
anmajo pisze:KotwKratke pisze:
ale wiesz, nie zarzekałbym sie trzeciego kota ....... nigdy nie wiesz co dla Ciebie przygotował los
Nigdy nie mów nigdy.
zuza pisze:Dolaczam do czytania. Pikne kotuchy i mial yszczescie, ze trafily na Was
Za dobre zycie Sama w nowym domu mocno trzymam kciuki!
egwusia pisze:i pytanko - jak zdrówko Foresta, no i czy Sasza przestała siczkać ?
- i czy FOTY będą ?
, moja na zawsze [*]
  
  
 
 .

egwusia pisze:Oj potrzebne WAM jeszcze kciuki,
.
Potrzebne !!!![]()
![]()
![]()
Podawanie tabletek TRAGEDIA. Moje wetki wiedzą , ze jak coś z Triszą to tylko w iniekcji. Kłuć ją mogę podskórnie i domięśniowo - na kark mogę ale dopyszcznie NIE DA RADY!!
Z Fidelem łatwiej . On jest w pełni Łatwobosługowy.
, moja na zawsze [*]
 . Rozkładanie na kanapie,spanie z pańcią. W zasadzie to mnie na kro nie odstępuję musimy nadrabiać zaległości. Z Forkiem też już bez problemu koło siebie egzystują, nawet wróciła z jedzeniem do kuchni (do tej pory blat w łazience był jej jadalnia). 
, moja na zawsze [*]
.
  Wszelkie zmiany łatwo i niebezpiecznie zaburzają ich równowagę psychiczną , a wtedy o chorobę nietrudno.
  Będzie dobrze  
 . Przydałby się choć miesiąc bez wetów i innych (pfuj , pfuj) sensacji.
 i mój portfel też  
, moja na zawsze [*]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości