Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 11, 2012 13:16 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

W Myszkinie to 55 zł za szczepienie. U mojego weta było ciut drożej. A trafiają się i ceny z zakresu 130zł. :twisted:
Ja muszę nową szczotkę kupić, bo TŻ zgubił mi. :evil:
Szczepienie i wyprawka to pikuś w porównaniu z leczeniem, niestety. :twisted:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto wrz 11, 2012 13:18 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

a pfff, zachciało mi się kota :twisted:

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2012 13:21 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

:mrgreen:
Ja mam gdzieś kocięce szelki, chętnie bym je oddała, jeśli znajdę. Chyba zaraz zrobię rekonesans. U mnie nik nie korzysta i nie będzie. :|
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto wrz 11, 2012 13:38 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Obrazek

kot od rana taki zmęczony spaniem :( biedna kiiiciaaaa :lol:

wyszłam na chwilę do skrzynki, a współlokator mi doniósl, ze kot tak przeraźliwie za mną płakał, że aż przyszedł do niego szukać pocieszenia :roll:

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2012 14:11 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

My placilismy za szczepienie drugie chyba 50 zl , napewno nie wiecej ...
Złoś nie lubi czesania, gryzie i moje rece i szczotke^^
Musze kiedys rozejzec sie za takimi zelkami
Foteczki śliczne!

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 11, 2012 14:24 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Oj biedny kocio. :(
Musisz poćwiczyć takie wychodzenie na chwilę, przedłużać je. I jakoś nagradzać po powrocie. Maleńtas słodki.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto wrz 11, 2012 15:00 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Szczepienia tanie nie są..no ale co zrobić. Ja za szczepienie 50 zł daję.
A wścieklizna 25 zł. Ale nie szczepiłam, bo moi nie wychodzą.

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 11, 2012 15:20 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

saintpaulia pisze:Oj biedny kocio. :(
Musisz poćwiczyć takie wychodzenie na chwilę, przedłużać je. I jakoś nagradzać po powrocie. Maleńtas słodki.

ale on wył chyba tylko dlatego, ze miał do kogo wyć... bywał już sam na godzine, dwie, trzy, cztery, pięć... zwykle spał, a teraz był ktoś w domu, komu mógł powyć to poszedł... :P

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 11, 2012 15:23 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Typowy facet: jak sam to daje radę, a jak z kimś to jęczy ;]

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 11, 2012 15:24 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

No, to fakt. Wykorzystał sytuację, by się wyżalić. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto wrz 11, 2012 15:54 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

U mnie to samo - Malaga daje koncert jak tylko zobaczy, że wyszłam z domu - wyjście rodziców olewa. :mrgreen: A ja potem jestem na samym dole klatki schodowej i słyszę z pierwszego piętra takie przytłumione "MIAAAAUUU!" :mrgreen:
Chłopak minął się z powołaniem, zamiast być kotem domowym, powinien był zostać kotem operowym. :roll:

Mnie czeka kolejne odrobaczanie w październiku, szczepienie w listopadzie - też właśnie jestem ciekawa ile to drugie mnie wyjdzie. Chociaż moja wetka nie jest zdziercą akurat. :P

A Edi pewnie szybko opanuje chodzenie na szelkach, mnie z kilkumiesięcznym Malagą zajęło to ~tydzień, no ale on był starszy, koło pół roku miał chyba. :ok:

Edit: poprawiłam zdanie ;)
Ostatnio edytowano Wto wrz 11, 2012 16:08 przez solarie, łącznie edytowano 1 raz

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Wto wrz 11, 2012 15:58 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Te szczepienia są drogie, bo zbiorcze. W jednej szczepionce kilka wirusów na kilka chorób.

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 11, 2012 16:10 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Grunt, żeby były skuteczny, w końcu to wydatek raz do roku czy tam na dwa lata. :ok: A tak swoją drogą, to właśnie co ile szczepicie swoje koty? Co rok czy rzadziej?

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Wto wrz 11, 2012 16:15 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

Ja swoich szczepiłam na razie raz. Nie wiem jak to będzie dalej. Wychodzenia nie planujemy, wielkiego stada też nie...

Wyga

 
Posty: 1451
Od: Sob lip 28, 2012 11:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 11, 2012 18:41 Re: Przygód kilka Edzia ćwirka... ;)

zamówiłam szelki i trochę myszek dla Młodego, oczywiście fioletowe, a jakżeby inaczej :twisted: tylko wzięłam odbiór osobisty, najwyżej będę błądzić XD
gotowana szyjka zjedzona, ale bez rewelacji, pomidorowa przez moich chłopów zjedzona, oceniona na 'smakuje jak vifon'... jest mi trochę przykro, ale niema co porównywać mnie do gotowania babci jednego z nich, nie mam aż takiej praktyki :p
jutro idę z koleżanką i jej psem razem do weta, Edek dostanie drugą dawkę odrobaczania, a pies szczepienie ;p

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 123 gości