Ojej, dziękuję wszystkim

aż mi głupio za moją nieobecność

ale taka była konieczność...
Jest tyle nowych zdjęć Nikuśki, że mam problem, których nie pokazać
Ale najpierw trochę słów (trochę - nie wiem jak mi to wyjdzie).
Na początku kwietnia byłam z Niki u weta (nowego) na kontrolnych badaniach. Parametrów wątrobowych i nerkowych nie robiliśmy, bo poprzednie były super, więc teraz tylko morfologia. Białe - białaczkowe, z tym trzeba się pogodzić, ale za to poprawił się (spadł i to dużo) poziom leukocytów i jest ciut ponad normę

bez brania jakichkolwiek leków

Pozostałe parametry dobre - tak powiedział pan doktor. Więc jest OK.
Forma Niki też

Apetyt dobry, czasem pojawia się dąs - chciałaby odmiany w smakach, to zrozumiałe, ale co zrobić jak nadal po różnych rzeczach wymiotuje. Ale ludzki kotlet schabowy albo pierś, przyprawiona oczywiście, najlepiej smakuje koteckowi - i zwrotów nie ma

Chęć do szaleństw jest

Do czułości
No i wreszcie mam kawałek
normalnego kota. Niutek waży 3,9 kg

teraz może już i 4 kg. Rok temu waga spadła do 2,7 kg, na początku lipca było 3,3 kg. A białaczkowy kot tyjący (oczywiście w miarę rozsądku) to "zdrowy" kot, więc niech tak będzie.
Tatiana, sama się dziwię, ale Nikunia pięknieje i wciąż mnie zadziwia. Ma stale nowe pomysły na życie, biega i wydaje nowe dźwięki - dźwięki radości

Ona jest naprawdę radosnym kociakiem
To teraz kilka zdjęć. Aby nacieszyć oczy

Umiem łapką lewą... i prawą...
Jak się wkurzę to i dwiema.
Tak panna wyskakuje z tunelu. Na oślep, z zamkniętymi oczami.
A z tym tunelem jest tak, że Niki wchodzi do połowy swojej długości w tunel i czeka aż jej czymś podyndam z drugiej strony. Wtedy ona startuje i w mig jest po drugiej stronie, jak torpeda. Odwraca się i od strony, kt. wyskoczyła wchodzi do połowy i czeka, aby znów coś jej dyndnęło naprzeciwko. I tak w koło Macieju. Jak dziecko... Ale widok jest przedni i prezentujemy tą zabawę wszystkim gościom i niektórzy myślą, że mam tak inteligentną wytresowaną kotkę

A ona jest inteligentna, owszem, bo nie dość, że wymyśla sobie fajne zabawy, to jeszcze potrafi do nich zaangażować dużych - nie tylko swoją panią
