Milka, Kropka, Frodo i Sznycek [']. Wiejskie klimaty :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 28, 2010 22:46 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

Trzymajcie się kochani...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon mar 01, 2010 9:54 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

JoasiaS pisze:Sznycuś odszedł wczoraj po południu...

Obrazek
Bądź szczęśliwy po lepszej stronie świata, mój kochany kocie [*]

Przegraliśmy z chorobą. Mam serce roztrzaskane na tysiąc kawałeczków...

Nie wierzę.

Joasiu, daleko, wirtualnie, ale ... jestem.

Byłam na nartach, miałam czas na wyciągach, w padającym śniegu i ciszy, myśleć o życiu, o ludziach, także o Was myślałam, miałam jakieś złe myśli, ech, cholibka.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon mar 01, 2010 10:31 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

Wczoraj minęło dokładnie pięć lat od chwili, gdy zrobiłam Sznyckowi pierwsze zdjęcie... Odtąd zawsze 28 lutego obchodziliśmy jego urodziny.

JoasiaS pisze:Wszystko zaczęło się od Sznycka. Przybłąkał się w lutym 2005 r. do drzwi drukarni, którą prowadzimy z mężem. Kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy, siedział w paletach przed firmą i usiłował grzać się w słabych promieniach zimowego słońca. Duży czarno-biały kocur z zamkniętymi oczami. Z tych oczu i lewego ucha ciekła paskudna ropa. Ponieważ ani ja, ani mąż nigdy nie mieliśmy zwierząt w domu (nasi rodzice byli nieugięci pod tym względem :evil: ), nie bardzo wiedziałam jak się zachować w takiej sytuacji :roll: . Stan kota wydawał mi się tak opłakany, że byłam pewna, że on przyszedł w te palety po prostu umrzeć...

Nie dopuściliśmy wtedy do tego. Choć wydawało nam się, że absolutnie nie mamy warunków na posiadanie kota, otoczyliśmy go opieką i dołożyli wszelkich starań, by powrócił do zdrowia. Był z nami dokładnie 5 lat. Uczył nas kociego świata. Sprawił, że odkryliśmy w sobie nieznane wcześniej pokłady wrażliwości. Dzięki niemu zaczęliśmy zauważać otaczający nas świat przyrody i działać dla dobra zwierząt, które potrzebują pomocy.

Dziękuję za wszystko, Sznycusiu. Pozostawiłeś tylko dobre wspomnienia :1luvu:
Obrazek



Gdy wracam do domu, nadal szukam go wzrokiem. Wieczorem odruchowo odkładam okulary na nocny stolik tak, żeby ich nie zrzucił, gdy nocą będzie wskakiwał na niego, by dostać się na moją poduszkę. Kiedy czasem przebudzę się nad ranem, nasłuchuję jego stukającego o podłogę pazurka. Gdy przychodzą chwile, że strasznie chciałabym znów go przytulić, łykam łzy... Wiem, że ta tęsknota w końcu minie, ale na razie ciągle jest i czasem potrafi strasznie zaboleć...
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon mar 01, 2010 11:11 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

JoasiuS , to były piękne lata i chyba najlepsze dla Sznycka. A on będzie zawsze w pamięci dzięki Twoim zdjęciom, opowiadaniom na forum i książce. I to nie tylko tu na Miau ,ale u każdego kto choć raz Twoją książkę przeczytał. Ściskam mocno.

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 01, 2010 16:06 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

W tym miesiącu mamy Papcia w kalendarzu :1luvu:
Też nigdy nie zapomnimy ....dał nam wszystkim wiele radości :P Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto mar 02, 2010 9:11 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

amyszka pisze:W tym miesiącu mamy Papcia w kalendarzu :1luvu:

Tak :D
Marcem 2010 rządzi moje kochane kocisko:
Obrazek
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto mar 02, 2010 9:22 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

Joasiu, nie mogę się napatrzeć na mojego cudownego Papcia. :oops: :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto mar 02, 2010 9:24 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

Wspomnienia bolą ... ale przyjdzie czas, że będą wywoływały tylko uśmiech na Twojej twarzy, tylko trzeba dać czasowi czas. Prawda staaara jak świat :)

Dobrego dnia Wam i Waszemu stadu :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto mar 02, 2010 9:29 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

alus1 pisze:Joasiu, nie mogę się napatrzeć na mojego cudownego Papcia. :oops: :1luvu:

Ta fotka została zrobiona równo rok temu :)
Patrzę na nią z rozrzewnieniem - taki kochany grubasek :wink:

Myszeńk@ pisze:Wspomnienia bolą ... ale przyjdzie czas, że będą wywoływały tylko uśmiech na Twojej twarzy, tylko trzeba dać czasowi czas. Prawda staaara jak świat :)

:)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto mar 02, 2010 9:42 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

Dzień dobry przy wtorku :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto mar 02, 2010 9:49 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

Witaj Joasiu! Miło mi, że pokciukałaś na wątku "prawie mojej" :) Jestem dziwnie wzruszona, mam wrażenie, jakby któryś z moich wracał do mnie w innym futerku.

Patrzę na Sznycusia i łezka się kręci.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Wto mar 02, 2010 9:56 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

graszka_gn pisze:Witaj Joasiu! Miło mi, że pokciukałaś na wątku "prawie mojej" :)

:D
Będę cały czas kibicować :ok:
graszka_gn pisze:Jestem dziwnie wzruszona, mam wrażenie, jakby któryś z moich wracał do mnie w innym futerku.

No tak :) . Przecież wierzymy, że wracają w innych futerkach. Myślę, że musi upłynąć naprawdę dużo czasu, by czuć takie wzruszenie i mieć uczucie, że któryś wraca. Ja na razie nie wyobrażam sobie, by jakikolwiek kot mógł zastąpić Sznycka... Trzeba dać czasowi czas, jak mądrze napisała Myszeńka :)

Nieustanne kciuki Graszko za twoje dokocenie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto mar 02, 2010 10:12 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

Żeczywiście - "mój czas miał już bardzo dużo czasu". Sporo kotów odeszło na przestrzeni trzydziestu lat....
Obecny Czarek (Cezar!) jest pierwszym kotem, który "wrócił". Ale nie moim, tylko naszego nieżyjącego Przyjaciela. Wyglądał dokładnie tak samo, miał taki sam charakter a na imię Klaudiusz.
...........Można by rzec "prezent zza grobu", albo "materializacja ogromnej tęsknoty tego pana po śmierci ukochanego kota".
Tri nigdy nie miałam, więc jestem mocno zdezorientowana :roll:
I jeszcze tylko muszę powiedzieć, że to uczucie nie ma nic wspólnego z "zastępowaniem" ale nie umiem go wyrazić.
Bo każdy nasz... Twój... Wasz... kot jest nie do zastąpienia !
Ostatnio edytowano Wto mar 02, 2010 10:19 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Wto mar 02, 2010 10:17 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

graszka_gn pisze:Tri nigdy nie miałam, więc jestem mocno zdezorientowana :roll:

Jeżeli tri są równie charakterne jak szylkrety, nie będziesz się nudzić :twisted: :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto mar 02, 2010 10:24 Re: Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Śpij spokojnie, Sznycusiu...

Joasiu, dopiero przeczytałam o Sznycusiu :cry: Łzy same napłyneło do oczu, bo wiem, jak musi Cię boleć to rozstanie. Bardzo mi przykro. Przytulam.
Ból po stracie Baksia nadal jest ogromny. Strasznie za nim tęsknię i nie ma chwili bym o nim nie myslała.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości