Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 5

[czarna.wdowa]

Takie podkładki to moje marzenie

[zunia]

Kicorku daj znać kiedy będziesz wystawiać podkładki

[Kicorek]

Teraz
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2882607#2882607

Kicorku kochany, nie jestes przypadkiem przepracowany???
takie rzeczy sie zdarzaja normalnym ludziom, uwierz mi ...
bo jak inaczej wytlumaczyc fakt, ze Ty widzisz brzuch u ALMY?

Mniej więcej pośrodku tułowia, nieco przesunięty ku rufie
No co poradze, że ona niby szczupła i długonoga laska, a bęben wystaje?

[Fri]

to nie bęben, to sama słodycz

[Agn]

Kicor - przesadzasz.
Odpocznij, Beata może mieć rację, zwidy to objaw przemęczenia - zwłaszcza takie szczegółowe:

Mniej więcej pośrodku tułowia, nieco przesunięty ku rufie

[Iburg]

J brzuchola nie widzę, nawet okulary załozylam. A podkladki sa superowe

[czarna.wdowa]

Bry

[moś]

Bry, podkladki juz podziwialam..i nie tylko

[Kicorek]

Dogadałaś się ze smil co do podziału?

Dziś byłysmy na kolejnej wystawie, jeszcze jutro i dam dzidzi spokój na dłuższy czas.
Zmęczona jestem.
Brzuchol jest, kochane cioteczki, nawet sędzia zwróciła na niego uwagę
Podczas oceny mała była bardzo grzeczna, dopiero po południu humor jej się zwarzył - bluzgała pdo nosem i nie tylko pod nosem
Ocena Ex1, ale to nic dziwnego - nie miała konkurencji
A w porównaniu wygrał kociak bengalski.

Sposób oceniania sędzi nie bardzo mi się podobał. Zaczęło się od tego, że na liście Alma była ostatnia, a nagle jej numer zaczął migać na tablicy, więc musiałam z nią szybko iśc do oceny. Została wciśnięta między brytyjczyki, jako jedna z pierwszych kotów, zaraz po I kategorii
Okazało się później, że II kategoria, która miała być bezpośrednio po I, była oceniana znacznie później, na samym końcu, a dodatkowo sędzia chciała zrobić od razu porównanie, więc wcisnęła Almę jakoś tak dziwnie.
To przypadek, że akurat byłam przy klatce, bo moja kolej miała przyjść za kilka godzin
No i ja lubię, jak sędzia podchodzi do kota z uczuciem. Sędzia obok, z Portugalii, ocenianego kocurka devonka wyniuniała, wycałowała i było widać, że lubi koty. Jutro trafimy albo do niej, albo do sędziego ze Szwajcarii. Zobaczymy, jak nam pójdzie. Mam nadzieję, że moja paskudka będzie grzeczna

To tyle, dobranoc, cioteczki

[zunia]

Będzie grzeczna i powodzenia. Podziwiam Cię, dla nas byłby to straszny stres taka wystawa i pewnie Ginowi by sie udzielił, dlatego nie wystawiamy go.

[Gata]

ja lubię, jak sędzia podchodzi do kota z uczuciem. Sędzia obok, z Portugalii, ocenianego kocurka devonka wyniuniała, wycałowała i było widać, że lubi koty.

Święta racja... Jak w ogóle sędzia, który z tego co kojarzę, też musi być hodowcą, może podchodzić do ocenianych kotów jak do przedmiotów o konkretnych cechach... A często to obserwuję na wystawach. Tłumaczę sobie, że sędziowie też są zmęczeni, że trudno wyniuniać któregoś-dziesiątego kota w ciągu jednego dnia... Ale trochę serca to bardzo miłe, dla kota, dla opiekuna, i nawet dla zwiedzających, którzy widzą, że pomimo całej tej wystawowej machiny kotom okazuje się uczucia...

Kicorku, Almo - powodzenia

dla nas byłby to straszny stres taka wystawa i pewnie Ginowi by sie udzielił, dlatego nie wystawiamy go.

Zunia, balijczyki wg mnie nie nadają się na wystawy, są zbyt ruchliwe i kapryśne, nie chcą siedzieć na rękach, są nieufne do obcych. W sumie dlatego też zrezygnowałam z rejestracji i wystawiania mojej Lizy.

[ewung]

Powodzenia dzisiaj Kiciorku - kciuki dla pięknej Almy!

[kristinbb]

To czekamy na następne wieści z wystawy...

[smil]

Sędzia obok, z Portugalii, ocenianego kocurka devonka wyniuniała, wycałowała i było widać, że lubi koty. Jutro trafimy albo do niej, albo do sędziego ze Szwajcarii. Zobaczymy, jak nam pójdzie. Mam nadzieję, że moja paskudka będzie grzeczna

No, to pierwsza część życzenia się spełniła
Jeśli mnie wzrok nie myli, to dziś Almę ocenia Lili Anciau

[moś]

Kicorku, powodzenia Almie zycze i...uczucia ze strony sedziego..cokolwiek to oznacza