Banda Kulawego IV-zakładamy KZK z sekcją SI:)))))))))

[skaskaNH]

Tak

upssss...
to jest to gorsze oblicze femki?
przeciez ona słodkim aniołem jest

to jest to właściwe oblicze Femki. Ono czasami chowa się w skórze anielskiej.
ale tylko czasami

Aaaaa
Sie zastanawiam, jak biedne Zarazięta to znosza, przeciez to jeszcze dzieci, a ja - jakem stara i niebojaźliwa - poczulam ciarki na plecach

[Femka]

Tak

upssss...
to jest to gorsze oblicze femki?
przeciez ona słodkim aniołem jest

to jest to właściwe oblicze Femki. Ono czasami chowa się w skórze anielskiej.
ale tylko czasami

Aaaaa
Sie zastanawiam, jak biedne Zarazięta to znosza, przeciez to jeszcze dzieci, a ja - jakem stara i niebojaźliwa - poczulam ciarki na plecach

ja też

[skaskaNH]

Tak

upssss...
to jest to gorsze oblicze femki?
przeciez ona słodkim aniołem jest

to jest to właściwe oblicze Femki. Ono czasami chowa się w skórze anielskiej.
ale tylko czasami

Aaaaa
Sie zastanawiam, jak biedne Zarazięta to znosza, przeciez to jeszcze dzieci, a ja - jakem stara i niebojaźliwa - poczulam ciarki na plecach

ja też

Przeciez to Twoje drugie oblicze
Lustra w domu nie mamy, hę?

[Femka]

Tak

upssss...
to jest to gorsze oblicze femki?
przeciez ona słodkim aniołem jest

to jest to właściwe oblicze Femki. Ono czasami chowa się w skórze anielskiej.
ale tylko czasami

Aaaaa
Sie zastanawiam, jak biedne Zarazięta to znosza, przeciez to jeszcze dzieci, a ja - jakem stara i niebojaźliwa - poczulam ciarki na plecach

ja też

Przeciez to Twoje drugie oblicze
Lustra w domu nie mamy, hę?

mamy lustro, ale za bardzo strachliwa jestem, żeby w nie patrzeć

[Sihaja]

Dzień dobry
To drugie oblicze to straszne jest jakieś.... Teraz będe się bała jakiś sprzeciw ewentualny tu postawić.... W razie czego... ja jestem grzeczna

[Dorota]

Donos z innego watku:

W kwestii niewypuszczania z kuchni, to ja moje Zarazki wiążę za ogony i przywiązuję do kaloryfera, żeby się po całej firmie zaraza nie rozłaziła

Oto naga prawda!

[Femka]

Dzień dobry
To drugie oblicze to straszne jest jakieś.... Teraz będe się bała jakiś sprzeciw ewentualny tu postawić.... W razie czego... ja jestem grzeczna

NO

[Femka]

Donos z innego watku:

W kwestii niewypuszczania z kuchni, to ja moje Zarazki wiążę za ogony i przywiązuję do kaloryfera, żeby się po całej firmie zaraza nie rozłaziła

Oto naga prawda!

Dorotka, pozdrów kumpli z Mossadu

[Dorota]

Donos z innego watku:

W kwestii niewypuszczania z kuchni, to ja moje Zarazki wiążę za ogony i przywiązuję do kaloryfera, żeby się po całej firmie zaraza nie rozłaziła

Oto naga prawda!

Dorotka, pozdrów kumpli z Mossadu

Pozdrowie Twoich kumpli!
Jak tylko dasz namiary

[Femka]

Donos z innego watku:

W kwestii niewypuszczania z kuchni, to ja moje Zarazki wiążę za ogony i przywiązuję do kaloryfera, żeby się po całej firmie zaraza nie rozłaziła

Oto naga prawda!

Dorotka, pozdrów kumpli z Mossadu

Pozdrowie Twoich kumpli!
Jak tylko dasz namiary

widziałaś, żebym gdzieś donosy pisała na drogie koleżanki i kolegów????
jam jest jak ten kryształ, pary z gęby nie puszczę przypiekana do żywego mięcha

[Dorota]

Donos z innego watku:

W kwestii niewypuszczania z kuchni, to ja moje Zarazki wiążę za ogony i przywiązuję do kaloryfera, żeby się po całej firmie zaraza nie rozłaziła

Oto naga prawda!

Dorotka, pozdrów kumpli z Mossadu

Pozdrowie Twoich kumpli!
Jak tylko dasz namiary

widziałaś, żebym gdzieś donosy pisała na drogie koleżanki i kolegów????
jam jest jak ten kryształ, pary z gęby nie puszczę przypiekana do żywego mięcha

Nie widzialam
Ciekawe, czemu...

Takaś transparentna?

[Femka]

Donos z innego watku:

W kwestii niewypuszczania z kuchni, to ja moje Zarazki wiążę za ogony i przywiązuję do kaloryfera, żeby się po całej firmie zaraza nie rozłaziła

Oto naga prawda!

Dorotka, pozdrów kumpli z Mossadu

Pozdrowie Twoich kumpli!
Jak tylko dasz namiary

widziałaś, żebym gdzieś donosy pisała na drogie koleżanki i kolegów????
jam jest jak ten kryształ, pary z gęby nie puszczę przypiekana do żywego mięcha

Nie widzialam
Ciekawe, czemu...

Takaś transparentna?

nie transparentna tylko cwana nie daję się złapać

[Dorota]

Donos z innego watku:

W kwestii niewypuszczania z kuchni, to ja moje Zarazki wiążę za ogony i przywiązuję do kaloryfera, żeby się po całej firmie zaraza nie rozłaziła

Oto naga prawda!

Dorotka, pozdrów kumpli z Mossadu

Pozdrowie Twoich kumpli!
Jak tylko dasz namiary

widziałaś, żebym gdzieś donosy pisała na drogie koleżanki i kolegów????
jam jest jak ten kryształ, pary z gęby nie puszczę przypiekana do żywego mięcha

Nie widzialam
Ciekawe, czemu...

Takaś transparentna?

nie transparentna tylko cwana nie daję się złapać

Wyszlo szydlo z worka

[Femka]

melduję się z domu,co oznacza, że wszystko w porządku, nowe gniazdo działa

[Femka]

dopiero wróciłam do domu od Zarazków i muszę pędzić do Pani Doktor. Coś nie tak z Milusią: wymiotuje i nie może zrobić qpala. Drugi dzień.