Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 06, 2008 11:01

Biedny Żwirek, musiało go boleć :(
Kciuki za zdrówko :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw mar 06, 2008 11:02

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw mar 06, 2008 17:45

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 06, 2008 19:32

Żwirek nieźle. Sikał, bo pęcherz mały, a pił na pewno i pił dużo, widziałam choćby wczoraj wieczorem. Dostał kroplówkę, zastrzyki, a my dostaliśmy zastrzyki na wynos i zadanie - złapać mocz. Trzeba sprawdzić jakie kryształy go zatykają.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 06, 2008 19:34

No, to powodzenia z łapaniem :)
I oczywiście za zdrowie Żwirka :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 07, 2008 12:20

:oops: Sorry, że Cię wczoraj nie wspomogliśmy transportem. Dobrze, że chociaż Żwirek ma się lepiej.

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt mar 07, 2008 12:29

Dopiero doczytałam
tak myślałam, że coś się dzieje złego :(

Kciuki mocne, Jana
jutro będę na Bemowie i prawdopodobnie będę stamtąd jechać w kierunku Mokotowa
gdybyś potrzebowała transportu na Białobrzeską, daj znać.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt mar 07, 2008 12:31

Modjeska pisze::oops: Sorry, że Cię wczoraj nie wspomogliśmy transportem. Dobrze, że chociaż Żwirek ma się lepiej.


No co Ty, to był nasz wybór - TŻ stwierdził, że lepiej będzie jak najszybciej pojechać, żeby nie czekać w kolejce. I miał rację, bo przyjęto nas dość szybko, a jak wychodziliśmy, w poczekalni nie można było sie ruszyć, taki tłum :?

Z newsów - Żwirek rzyga :( Dwa duże pawie, jeden w dzień, drugi w nocy. Podejrzewam, że to po relanium, dziś rano już mu nie dałam. Zobaczymy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt mar 07, 2008 12:46

:ok: :ok: :ok:

Ciekawe, skąd to zatkanie.
Może mokrego więcej powinien Żwirek jeść? więcj pić? ale jak to monitorować przy takiej liczbie futer? To młody kocurek przecież...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt mar 07, 2008 13:13

Agalenora pisze::ok: :ok: :ok:

Ciekawe, skąd to zatkanie.
Może mokrego więcej powinien Żwirek jeść? więcj pić? ale jak to monitorować przy takiej liczbie futer? To młody kocurek przecież...


Pytałam wetkę - skłonności osobnicze czyli ten typ tak ma. Tak się to obecnie w kręgach naukowych przyjęło (nie kastracja, nie sucha karma - to poglądy z przeszłości).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt mar 07, 2008 13:27

Jana, mojemu Feliksowi, po kilku latach anty-struwitowej diety, przeszło
no troche Fisio się przyczynił :wink:

wiec :ok: za Żwirka :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt mar 07, 2008 14:57

Jana pisze:
Agalenora pisze::ok: :ok: :ok:

Ciekawe, skąd to zatkanie.
Może mokrego więcej powinien Żwirek jeść? więcj pić? ale jak to monitorować przy takiej liczbie futer? To młody kocurek przecież...


Pytałam wetkę - skłonności osobnicze czyli ten typ tak ma. Tak się to obecnie w kręgach naukowych przyjęło (nie kastracja, nie sucha karma - to poglądy z przeszłości).


No, to pozdrowienia od Pikaśki (ona też jest tym typem).
I kciuki oczywiście, mocne :ok:

Żwirek może wymiotować po relanium, ale może mu tez tak "zwyczajnie" byc niedobrze - tak bywa przy zapaleniu pęcherza. A możliwe, że jakiś stan zapalny jest.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 08, 2008 9:06

Ja przez te moje koty to zawału dostanę :?

Rano Żwirek polegiwał smutno, jakiś taki "niewyraźny" mi się wydawał. Wygłaskałam go, nic, próbowałam go przemacać, ale bez szkolenia pt. "jak wymacać pęcherz kota i ocenić czy jest on (pęcherz, nie kot) pusty czy pełny" to ja niestety wysiadam. Więc wygłaskałam znowu, bez mruczenia było :( Pomyślałam - najwyżej zamiast na manifę pojedziemy do lecznicy odsikać Żwirka. I poszłam pić kawę.
A za pięć minut Żwirek był uprzejmy wpaść do łazienki i rozszarpać rolkę papieru toaletowego :evil: :lol: Znaczy - chyba jednak pęcherz ma pusty :lol:


Przed chwilą usłyszałam w mieszkaniu straszne zawodzenie kota, taki płacz. I nie był to jojczący Miś ani polująca Niespodzianka. Biegnę, lecę do cierpiącego Żwirka i... wpadam na Muchomora z zapalniczką w zębach. Upolowal sobie i tak płaczliwie się cieszy.

Naprawdę, ja w końcu osiwieję i zejdę na zawał przez te koty. :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 08, 2008 11:48

Żwiruś właśnie siknął :dance: :dance2: :dance: :dance2:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 08, 2008 12:52

Jana pisze:Ja przez te moje koty to zawału dostanę :?

Przed chwilą usłyszałam w mieszkaniu straszne zawodzenie kota, taki płacz. I nie był to jojczący Miś ani polująca Niespodzianka. Biegnę, lecę do cierpiącego Żwirka i... wpadam na Muchomora z zapalniczką w zębach. Upolowal sobie i tak płaczliwie się cieszy.

Naprawdę, ja w końcu osiwieję i zejdę na zawał przez te koty. :roll:


:ryk:
Ty się może lepiej podszkol w kocim slangu. "Literacki" koci język znasz. :wink: Teraz trzeba się jeszcze podszkolić w "wyrażeniach slangowych" a nie od razu planować siwienie i zawały. Poproś Muchomorka o kilka lekcji, tylko nie wiem czy nie będzie miał za wysokiej stawki :D

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 124 gości