Zaluje, ze tak w biegu, ale mam nadzieje, ze przy odbiorze gabeczek nadrobimy
Kolnierz narazie odlozylam, czekam na wieczorna glupawke i mam nadzieje, ze jej nie bedzie. Przed wyjazdem TZ-ta odkopalismy brzuszek i bardzo ladnie sie goi... takze mysle, ze nie bede jej stresowac kolnierzem, tylko wzmocnie na noc zabezpieczenia kaftanikow - pozyjemy zobaczymy







