Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 01, 2014 20:43 Re: Mokatkowo :)

Spilett pisze:
magdar77 pisze:
Spilett pisze:Czemu Twoje dziecko pływa gołe? :D

Moje jest to ubrane :mrgreen:

W czepku nie poznałam :D

Madzia uważaj na basenie, bo możesz szatnię pomylić :ryk:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 01, 2014 20:46 Re: Mokatkowo :)

8O wygląda na to, że Morela postanowiła ułożyć sobie Rudolfa. Coś mi się tak wydawało że ona zaczyna rządzić. Namierzyła biednego Rudego, nawrzeszczała, on przyleciał do mnie, a ta leży ze 4 metry dalej i go hipnotyzuje :mrgreen: Na szczęście nie wydziera się

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro paź 01, 2014 20:49 Re: Mokatkowo :)

Monika_Wolska pisze:Taa, to ciężka sprawa poznać ludzia w czepku i kostiumie kąpielowym :mrgreen:
Co zaś do konkursów typu mała miss to moja ciotka została kiedyś namówiona na "wystawienie"swojej córki, a mojej kuzynki przez panią z przedszkola- a było to ponad 20 lat temu. Pamiętam, że mieliśmy wszyscy rodzinnie niezły ubaw w trakcie tego konkursu, bo Madzia choć śliczna i wdzięczna, to mając już te 4 lata miała z 7 kg nadwagi. Wyróżniała się zdecydowanie spośród pozostałych kandydatek - drobniutkich, wystrojonych, wymalowanych. Mały pulpet wyszedł, pogadał, pośmiał się i wygrał :D To był mój jedyny kontakt z konkursami piękności.

Brat Qubeł mi świadkiem, bo mu pokazałam. Moja córka świeżo upraną i uprasowaną koszulkę na judo wepchnęła do plecaka, w którym były szyszki i liście (mokre). Mało nie umarłam ze wstydu jak ją wyjęła. I poszła ćwiczyć w wygniecionej, z plamami w kolorach brązu i czerwieni, wielkości dłoni. Gdybym powiedziała, że 10minut wcześniej skończyłam ją prasować, świeżo upraną to nie ma osoby, która by w to uwierzyła. Moja córka nadaje się do stajni nie na wybieg. Koniki, smrodek, brudno, swojsko - to są jej klimaty :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 01, 2014 20:52 Re: Mokatkowo :)

magdar77 pisze:
Monika_Wolska pisze:Taa, to ciężka sprawa poznać ludzia w czepku i kostiumie kąpielowym :mrgreen:
Co zaś do konkursów typu mała miss to moja ciotka została kiedyś namówiona na "wystawienie"swojej córki, a mojej kuzynki przez panią z przedszkola- a było to ponad 20 lat temu. Pamiętam, że mieliśmy wszyscy rodzinnie niezły ubaw w trakcie tego konkursu, bo Madzia choć śliczna i wdzięczna, to mając już te 4 lata miała z 7 kg nadwagi. Wyróżniała się zdecydowanie spośród pozostałych kandydatek - drobniutkich, wystrojonych, wymalowanych. Mały pulpet wyszedł, pogadał, pośmiał się i wygrał :D To był mój jedyny kontakt z konkursami piękności.

Brat Qubeł mi świadkiem, bo mu pokazałam. Moja córka świeżo upraną i uprasowaną koszulkę na judo wepchnęła do plecaka, w którym były szyszki i liście (mokre). Mało nie umarłam ze wstydu jak ją wyjęła. I poszła ćwiczyć w wygniecionej, z plamami w kolorach brązu i czerwieni, wielkości dłoni. Gdybym powiedziała, że 10minut wcześniej skończyłam ją prasować, świeżo upraną to nie ma osoby, która by w to uwierzyła. Moja córka nadaje się do stajni nie na wybieg. Koniki, smrodek, brudno, swojsko - to są jej klimaty :)


:D

za czasów przedszkolnych zachodziłam w głowę, skąd moja babcia odbierająca mnie zawsze wiedziała co było na obiad.

moje bluzeczki mówiły same za siebie.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro paź 01, 2014 20:55 Re: Mokatkowo :)

magdar77 pisze:
Monika_Wolska pisze:Taa, to ciężka sprawa poznać ludzia w czepku i kostiumie kąpielowym :mrgreen:
Co zaś do konkursów typu mała miss to moja ciotka została kiedyś namówiona na "wystawienie"swojej córki, a mojej kuzynki przez panią z przedszkola- a było to ponad 20 lat temu. Pamiętam, że mieliśmy wszyscy rodzinnie niezły ubaw w trakcie tego konkursu, bo Madzia choć śliczna i wdzięczna, to mając już te 4 lata miała z 7 kg nadwagi. Wyróżniała się zdecydowanie spośród pozostałych kandydatek - drobniutkich, wystrojonych, wymalowanych. Mały pulpet wyszedł, pogadał, pośmiał się i wygrał :D To był mój jedyny kontakt z konkursami piękności.

Brat Qubeł mi świadkiem, bo mu pokazałam. Moja córka świeżo upraną i uprasowaną koszulkę na judo wepchnęła do plecaka, w którym były szyszki i liście (mokre). Mało nie umarłam ze wstydu jak ją wyjęła. I poszła ćwiczyć w wygniecionej, z plamami w kolorach brązu i czerwieni, wielkości dłoni. Gdybym powiedziała, że 10minut wcześniej skończyłam ją prasować, świeżo upraną to nie ma osoby, która by w to uwierzyła. Moja córka nadaje się do stajni nie na wybieg. Koniki, smrodek, brudno, swojsko - to są jej klimaty :)


To prawie moja krew - na pierwszym obozie harcerskim jako jedna z nielicznych nie dostałam krzyża bo cały czas łaziłam brudna :ryk: . Do dziś mi zostało, robię 100 rzeczy na raz i zalewam: się herbatą, pomidory mi strzelają, kartofel wpada do zupy i ta ląduje na bluzce i wiele wiele innych.

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

Post » Śro paź 01, 2014 20:58 Re: Mokatkowo :)

Jesoooo czyli ona może z tego nie wyrosnąć? 8O :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 01, 2014 20:59 Re: Mokatkowo :)

Monika_Wolska pisze:
magdar77 pisze:
Monika_Wolska pisze:Taa, to ciężka sprawa poznać ludzia w czepku i kostiumie kąpielowym :mrgreen:
Co zaś do konkursów typu mała miss to moja ciotka została kiedyś namówiona na "wystawienie"swojej córki, a mojej kuzynki przez panią z przedszkola- a było to ponad 20 lat temu. Pamiętam, że mieliśmy wszyscy rodzinnie niezły ubaw w trakcie tego konkursu, bo Madzia choć śliczna i wdzięczna, to mając już te 4 lata miała z 7 kg nadwagi. Wyróżniała się zdecydowanie spośród pozostałych kandydatek - drobniutkich, wystrojonych, wymalowanych. Mały pulpet wyszedł, pogadał, pośmiał się i wygrał :D To był mój jedyny kontakt z konkursami piękności.

Brat Qubeł mi świadkiem, bo mu pokazałam. Moja córka świeżo upraną i uprasowaną koszulkę na judo wepchnęła do plecaka, w którym były szyszki i liście (mokre). Mało nie umarłam ze wstydu jak ją wyjęła. I poszła ćwiczyć w wygniecionej, z plamami w kolorach brązu i czerwieni, wielkości dłoni. Gdybym powiedziała, że 10minut wcześniej skończyłam ją prasować, świeżo upraną to nie ma osoby, która by w to uwierzyła. Moja córka nadaje się do stajni nie na wybieg. Koniki, smrodek, brudno, swojsko - to są jej klimaty :)


To prawie moja krew - na pierwszym obozie harcerskim jako jedna z nielicznych nie dostałam krzyża bo cały czas łaziłam brudna :ryk: . Do dziś mi zostało, robię 100 rzeczy na raz i zalewam: się herbatą, pomidory mi strzelają, kartofel wpada do zupy i ta ląduje na bluzce i wiele wiele innych.


Siostro Mirando, czy mogę ją adoptować? :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro paź 01, 2014 21:17 Re: Mokatkowo :)

Prawdę opisuje siostra Miranda :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


ps. kto tu nie odebrał dziś telefonu
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Śro paź 01, 2014 21:19 Re: Mokatkowo :)

Gratulujemy Miss Kawce. :D :D :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 01, 2014 21:34 Re: Mokatkowo :)

MamaMeli pisze:
Monika_Wolska pisze:
magdar77 pisze:
Monika_Wolska pisze:Taa, to ciężka sprawa poznać ludzia w czepku i kostiumie kąpielowym :mrgreen:
Co zaś do konkursów typu mała miss to moja ciotka została kiedyś namówiona na "wystawienie"swojej córki, a mojej kuzynki przez panią z przedszkola- a było to ponad 20 lat temu. Pamiętam, że mieliśmy wszyscy rodzinnie niezły ubaw w trakcie tego konkursu, bo Madzia choć śliczna i wdzięczna, to mając już te 4 lata miała z 7 kg nadwagi. Wyróżniała się zdecydowanie spośród pozostałych kandydatek - drobniutkich, wystrojonych, wymalowanych. Mały pulpet wyszedł, pogadał, pośmiał się i wygrał :D To był mój jedyny kontakt z konkursami piękności.

Brat Qubeł mi świadkiem, bo mu pokazałam. Moja córka świeżo upraną i uprasowaną koszulkę na judo wepchnęła do plecaka, w którym były szyszki i liście (mokre). Mało nie umarłam ze wstydu jak ją wyjęła. I poszła ćwiczyć w wygniecionej, z plamami w kolorach brązu i czerwieni, wielkości dłoni. Gdybym powiedziała, że 10minut wcześniej skończyłam ją prasować, świeżo upraną to nie ma osoby, która by w to uwierzyła. Moja córka nadaje się do stajni nie na wybieg. Koniki, smrodek, brudno, swojsko - to są jej klimaty :)


To prawie moja krew - na pierwszym obozie harcerskim jako jedna z nielicznych nie dostałam krzyża bo cały czas łaziłam brudna :ryk: . Do dziś mi zostało, robię 100 rzeczy na raz i zalewam: się herbatą, pomidory mi strzelają, kartofel wpada do zupy i ta ląduje na bluzce i wiele wiele innych.


Siostro Mirando, czy mogę ją adoptować? :piwa: :piwa: :piwa:

Nie! Moja ci ona :) Chociaż po tym ślubie w Vegas, kto wie.......
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 01, 2014 21:36 Re: Mokatkowo :)

kuba.kaczor13 pisze:Prawdę opisuje siostra Miranda :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


ps. kto tu nie odebrał dziś telefonu

Ja :oops: . Gadałam a potem nie słyszałam sms-a, żeś dzwonił.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 01, 2014 21:37 Re: Mokatkowo :)

Ewa L. pisze:Gratulujemy Miss Kawce. :D :D :D

Dziękujemy :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 02, 2014 6:26 Re: Mokatkowo :)

Dorobiłam się wczoraj na basenie :(. Nie wchodziłam do wody, ale nie wzięłam klapek i latałam z mokrymi nogami. No nic, odprowadzę Młodą do przedszkola, zrobię sobie śniadanie, coś ciepłego do picia, wchodzę pod kocyk i zakuwam zwroty węgierskie. Mam też do przeczytania książkę po angielsku, na poniedziałkowe konwersacje. Trzeba się ogarniać i spadać :). No czy tu nie jest ładnie?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 02, 2014 6:31 Re: Mokatkowo :)

Wygrzej się i zdrowiej bo kto pojedzie do Konika?

Pozdrawiam. Q.beł.ek
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Czw paź 02, 2014 6:36 Re: Mokatkowo :)

magdar77 pisze:Dorobiłam się wczoraj na basenie :(. Nie wchodziłam do wody, ale nie wzięłam klapek i latałam z mokrymi nogami. No nic, odprowadzę Młodą do przedszkola, zrobię sobie śniadanie, coś ciepłego do picia, wchodzę pod kocyk i zakuwam zwroty węgierskie. Mam też do przeczytania książkę po angielsku, na poniedziałkowe konwersacje. Trzeba się ogarniać i spadać :). No czy tu nie jest ładnie?
Obrazek


Jest nie tylko ładnie, jest pięknie i z tego co piszesz tanio :mrgreen:
Spadam na pociąg, usiadłam na chwilę popatrzeć jak Morela wsuwa mięso. Ostatnio to jedyny sposób żeby ją rano pooglądać - bez mięsa nie wyłazi z szafy :kotek:

Monika_Wolska

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Sob paź 15, 2011 19:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 6eata, Google [Bot], Lifter i 39 gości

cron