TEN Kots&Fisio Żoliborski*PL['] - Mar-Lenka ma DOM

[JoasiaS]

tak Marylu, początek maja nie służy ani zwierzakom, ani roślinom. Ja w ten najdłuższy łykend kwiatki różne na działce sadziłam - w dzień umierały z gorąca, a na noc sama nie wiedziałam czym je okrywać, żeby mi nie pomarzły

Kciuki mocne trzymam za szybki powrót do zdrowia Twoich kociastych

Joasia

[Maryla]

Przedwczoraj wet pobrał Burusiowi krew do zbadania
i nic nie wyszło
to znaczy w zasadzie dobrze wyszło: wątroba, nerki, cukier - OK
wet się dopatrzył jakiejś przewlekłej infekcji wirusowej ale nic nam mądrego nie przychodzi do głowy - trzeba by zrobić testy które i tak nie muszą wyjść prawdziwe
rozważam udanie się na USG tylko nie wiem czy jest taka potrzeba - w sumie kotu nic nie dolega

no więc dziś w narkozie wet wyczyścił Burusiowi kamień na zębach bo zrobił się nawet stan zapalny przy dziąsłach
Buruś się własnie wybudza w kontenerku
dostaje Betamox w zastrzykach
reszta kotów coś wystraszona dziś

[smil]

Burusiu, kciuki Ci posyłam, co by Cię jak najmniej pycholek wnerwiał
Ja po każdym usuwaniu kamienia dostaję szału i nerwicy natręctw

Maryla, może faktycznie, skoro nic mu nie jest, to na razie poczekać z tym usg? Bo co do testów, to pojęcia nie mam

[Maryla]

Wyniki badań krwi Buruś lat ponad 8:
wyboldowałam wyniki poza normą


Erytrocyty - 8,81
Hemoglobina - 13,8
Hematokryt - 44,1
MCV - 50
MCH - 15,6
MCHC - 31,2
Leukocyty - 6,6 ponizej normy
Limfocyty - 12 ponizej normy
Monocyty - 3
Kwasochłonne - 8
Pałeczki - 9 powyzej normy
Segmenty - 68
Płytki krwi - 231
AIAT - 61
AspAT - 34
AP - 32
Glukoza - 87 ponizej normy
Kreatynina - 1,4
Mocznik - 46
Albuminy - 34
Białko - 9,4 powyzej normy
Bilirubina - 0,2
GGTP - 1
Wapń - 9,9
Fosfor - 4,2 ponizej normy
Magnez - 2,2
Żelazo - 84

[goska_bs]

A ja troszke OT bo na wynikach sie nie znam - piekny pooodpis

[Maryla]

Buruś sie ładnie wybudził juz wieczorem
konsumpcji nie odmówił
ząbki wyglądają jak nowe a i pyszczek sie porządnie przewietrzył
kot jak nowy
mogłam mu jeszcze zrobić liposukcję, byłby modelowy

[JoasiaS]

mogłam mu jeszcze zrobić liposukcję, byłby modelowy

Joasia

[Maryla]

u nas niefajnie
Fisio nauczył się wyłamywać z łazienki skacząc na klamkę
parę razy obeszło się bez większych szkód po spotkaniu
ale wczoraj gdy wróciłam z pracy Fisio miał rozwalone oko, krew i ropa
ropa się sączy cały czas, powieki spuchnięte
jak go znam - podawanie kropelek wykluczone bez uszczerbku na moim zdrowiu
przywiozłam dziś od Gen klindamycynę i będę podawać dopyszcznie

niedawno był fachmen który robi zamknięcie łazienki od zewnątrz
nie mam wyboru - Fisio będzie w więzieniu o zaostrzonym rygorze
zobaczymy czy do oczka nie będzie potrzebny wet

[goska_bs]

Maryla to nieciekawie masz

Kciuki za oczka Fisia i skutecznosc zaostrzonego rygoru

[anemonn]

wielkie kciuki

[magicmada]

współczuję tego zamykania, to stresujące, a glukoza w wynikach w normie a nie poniżej.

[Maryla]

po antybiotyku oczko dziś rano było otwarte i bez ropy - aż się zdziwiłam że tak szybko, opuchlizna schodzi

zamknięcie zrobione - taka mała zasuwa
używane będzie tylko gdy ja w pracy
w nocy Fisio śpi w apartamencie składającym się z kuchni, przedpokoju i łazienki, najczęściej na blacie w kuchni albo na szafce w przedpokoju - łazienką wtedy gardzi
reszta kotów ze mną w pokoju, muszę tak robić bo zamknięty w łazience Fisio strasznie się wydziera a to przeważnie cisza nocna
dziś prawie cały dzień siedzimy wszyscy razem ale jest tak gorąco że nikomu się nie chce awantur
jak wychodzę to Misia Fisia zamykam w łazience
sie przyzwyczajam pomału

[Maryla]

Jubileusz 10 - lecia

Wczoraj połowa z moich kotów, czyli Jacuś, Puszi, Feliks, Kocio i Bandyś miała jubilatkę - skończyły 10 lat, jak to możliwe? w tak krótkim czasie
drugi raz świętowaliśmy bez Malutkiej [']
była wołowinka bez umiaru dla wszystkich kotów (nawet koty Puchacz sie załapały bo sie nimi opiekuję ) i tort dla dużych
ale nie było wesoło tym razem bo odeszły 2 koty w fundacji [']

wilebicielom Fisia napiszę że ktoregos dnia poszłam do pracy i jak zwykle zamknelam go na zasuwe w łazience
tylko nie policzyłam reszty
no i Feliks sie ostał pod wanną w łazience na prawie 10 godzin z rudym bandytą
jak wrociłam to w wannie lezalo całe pranie z suszarki podsufitowej, a więc koty fruwały , Fisio siedział pod wanną a Feliks pod drzwiami ale żadnych ran nie odnotowano
proszę o rozgrzeszenie

[Wojtek]

Dużo zdrowia dla Jubilatów!

(...)Fisio siedział pod wanną a Feliks pod drzwiami ale żadnych ran nie odnotowano

Może jeszcze się zaprzyjaźnią?

[Maryla]

Dużo zdrowia dla Jubilatów!

(...)Fisio siedział pod wanną a Feliks pod drzwiami ale żadnych ran nie odnotowano

Może jeszcze się zaprzyjaźnią?

może jakbym ja się wyprowadziła?

na razie jest pokot doskonały, upał nieziemski więc koty leżą zgodnie z zasadą: mój jest ten kawałek podłogi
no i głownie brzuszyskami do góry