wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 05, 2011 9:54 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Niuśka jest przepiękna :1luvu:
A czy nie trzeba jej przy poruszaniu sie podciagać troszkę tych nóżek. Bo widać, ze panienka się przyzwyczaiła i doskonale opanowała sposób bez udziału tylnich nóżek i zapomina jak to powinno być.

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob lut 05, 2011 9:59 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

filmik z Miśkiem http://www.youtube.com/watch?v=_O8zF6o1eTw

chciałam tylko przypomnieć, że Misiek jest rudy :ryk:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lut 05, 2011 10:19 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

:1luvu:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Sob lut 05, 2011 10:22 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Ależ on jest piękny i słodki! :1luvu:
I można dotykać jego łapeczek! :) Moje sobie nie życzą i od razu robią pac pac.
Obrazek Obrazek
Sprawdź, czy kupujesz produkty firm prowadzących testy na zwierzętach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=156138
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=600483

alata

 
Posty: 1989
Od: Pt lis 19, 2010 1:25
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lut 05, 2011 10:26 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:filmik z Miśkiem http://www.youtube.com/watch?v=_O8zF6o1eTw

chciałam tylko przypomnieć, że Misiek jest rudy :ryk:

:love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Kamari :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Anna Kubica
 

Post » Sob lut 05, 2011 11:09 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:filmik z Miśkiem http://www.youtube.com/watch?v=_O8zF6o1eTw

chciałam tylko przypomnieć, że Misiek jest rudy :ryk:


Cudny cudny pieszczoszek :kotek:

Kamari, dziękuję, pozdrawiam i... czekam na kolejne kocie filmowe portrety 8O
Może tym razem Amelka-Calineczka?

:1luvu:

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

Post » Sob lut 05, 2011 11:15 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Piękny jest Misiek, widać że szczęśliwy. Mnie się nie udało mieć rudzielca.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob lut 05, 2011 11:24 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Misiu jest przecudnym wielkim pieszczochem :1luvu: I ma fajny głosik, taki damski :roll:
Świetnie radzi sobie na trzech łapkach, trzeba go tylko porządnie drapać za lewym uchem, bo sam nie ma czym 8) Je bardzo ładnie, łapie się za duże kawałki mięsa nie czekając na pokrojenie 8O
Ma dwa ulubione miejsca do spania - w dzień na łóżku na miejscu wujaszka - klasycznie, głowa na poduszce, dupcia pod kołderką; wieczorem i w nocy (kiedy pan zajmie jego miejsce :evil: ) przenosi się na komodę.

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lut 05, 2011 12:54 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:filmik z Miśkiem http://www.youtube.com/watch?v=_O8zF6o1eTw

chciałam tylko przypomnieć, że Misiek jest rudy :ryk:


Oczu nie mogę oderwać :1luvu:

Zupełnie, jakbym widziała mojego Promyczka :kotek:

Jesteś wspaniała, Mario Czarodziejko :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Sob lut 05, 2011 13:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

KasiaF pisze: Oczu nie mogę oderwać :1luvu:

Zupełnie, jakbym widziała mojego Promyczka :kotek:


Te rude cos w sobie mają :D A Promyczek ma jeszcze śliczne imię :1luvu:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lut 05, 2011 14:42 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Iburg pisze:Piękny jest Misiek, widać że szczęśliwy. Mnie się nie udało mieć rudzielca.

Iburg ,wszystko przed Tobą :wink: mówisz i masz :mrgreen: :ryk:
Anna Kubica
 

Post » Sob lut 05, 2011 15:13 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Śliczny Misiu :1luvu: widać że jest szczęśliwy :1luvu:
kamari pisze: trzeba go tylko porządnie drapać za lewym uchem


:1luvu: to się nazywa zrozumienie potrzeb :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 05, 2011 21:58 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Filmiki cudne a Niusia: po prostu sama słodycz :1luvu:

Morgiana

 
Posty: 206
Od: Sob mar 15, 2008 1:36
Lokalizacja: Łódż

Post » Nie lut 06, 2011 10:26 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

izka53 pisze:kamari, nie wiem, gdzie cos takiego widziałam, wiem, ze tam chodziło o pieska, ale był to rodzaj szeleczek , założonych na tylną częsc ciała, unoszących cały zadek i łapki w powietrze. Rehabilitant kierował zwierzakiem, tak jak prowadzi się marionetkę, piesek po poważnym wypadku , nauczył się w ten sposób na nowo chodzic.
kamari napisał(a):
Czasem raczkuje, głównie jednak ciągnie nóżki za sobą, ale już nie bezwładne. Nóżki wykonują coraz mocniejsze ruchy typu raczkowania.
Mała ma góra 3 miesiące, przynajmniej miesiąc wogóle nie chodziła. Trzeba ją będzie jakoś nauczyć chodzenia, bo na razie to ona nawet nie próbuje stawać na tylnych nóżkach. Wiadomo, że są jeszcze na to za słabe, ale nie wiem, czy ona wogóle pamięta jak to było, kiedy się normalnie poruszała.
Dawno temu, jak miałam 8 lat , złamałam bardzo powaznie nogę, 6 tyg w gipsie, potem jeszcze dwa tyg zakaz stawania na nodze - ja zapomniałam , jak się chodzi, nie wiedziałam, którą nogę jak stawiać. a co dopiero takie sponiewierane kruszyniątko, jakim była Niusia.
Cudownie, że mała już bez pampersa, to już duży postęp.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: nadal i nieustająco


:ok: przeczytałam, przeanalizowałam i zrobiłam na szybko pas podtrzymujący. Teraz muszę poćwiczyć biegi, bo Niusia nie obciążona gfvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv n (to dopisek Omi :mrgreen: ), no więc Niusia nie obciążona tyłem zasuwa na przednich łapkach jak mały samochodzik, aż nie wyrabiam się na zakrętach :ryk:

Wczoraj był dzień Miśka, więc nie pisałam o Niusi, która po porannym masażu sama z siebie stanęła na tylnych nóżkach 8O Odkładałam ją do spanka, a ona wyciągnęła nóżęta i sama na nich stała. Powtórzyłam to jeszcze raz, zeby zobaczyć, czy to nie przypadek, ale za drugim razem też stanęła. Nie trwało to długo, ale było świadome :piwa:
Amelka, która to pilnie obserwowała stwierdziła, że w takim razie koniec z taryfą ulgową dla chorych i rozpoczęła się regularna kotłowanina. Skoki z góry, zapasy, zabawa w berka...Niusia zachwycona, jak każdy kociak uwielbia się bawić :kotek:

Ile radości potrafią sprawiać futrzaki :1luvu:

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lut 06, 2011 11:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:

Wczoraj był dzień Miśka, więc nie pisałam o Niusi, która po porannym masażu sama z siebie stanęła na tylnych nóżkach 8O Odkładałam ją do spanka, a ona wyciągnęła nóżęta i sama na nich stała. Powtórzyłam to jeszcze raz, zeby zobaczyć, czy to nie przypadek, ale za drugim razem też stanęła. Nie trwało to długo, ale było świadome :piwa:
Amelka, która to pilnie obserwowała stwierdziła, że w takim razie koniec z taryfą ulgową dla chorych i rozpoczęła się regularna kotłowanina. Skoki z góry, zapasy, zabawa w berka...Niusia zachwycona, jak każdy kociak uwielbia się bawić :kotek:

Ile radości potrafią sprawiać futrzaki :1luvu:


Radość z kocich poczynań to jedno, ale radości z ich powrotu do zdrowia nie można z niczym porównać :smiech3: :love:
Wspaniałe wieści :ryk:
Mnie po tym, co się stało u Ciebie z Amelką ('beznadziejny przypadek') nic już nie zadziwi... :wink:
Czaruj dalej swoją Miłością, Kochana Mario :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Wojtek, zuza i 54 gości