





Moderator: Estraven
Kli pisze:właściwie to powinno być "gryfno" które znaczy fajna, ładna, elegancka - w tym zdaniu chodziło o to że jesteś w porządku
Co do kociczek:
Niesamowite jest to, że żadna nie próbuje gryźć, drapać tylko chcą uciec. czują że nie są u siebie i chciałyby wrócić. No i nie wspierają się - cały czas leżą osobno, jedzą osobno, nie liżą się, nie miauczą do siebie. właściwie to wogóle nie miauczą. Dzisiaj w nocy Czarna pod drzwiami pomiaukiwała, wstałam żeby zobaczyć co chce, ale to chyba z tęsknoty.
Jedzą ładnie, nie wymiotują, wypróżniają się regularnie, ale nie bawią się, głównie lezą.
Czarna ma dużo mniej sił niż Siwuszka, nie jest taka żwawa. Możesz mieć rację z tym sikaniem - Siwa jest nawet jakby na mnie zła, widzę to w jej oczach.
Przecierałam je dzisiaj mokrą szmatką i wyczesywałam żeby się pozbyć tej woni, ale cięzko jestwyrywały się trochę, futerko wychodziło garściami; chudziutkie są, bardzo kości widać. Siwa oczka ma w porządku ale Czarna ma jakieś wycieki, nie jest tego na szczęście bardzo dużo. A jak u Myszki z figlami?
Myszka jest strasznie chuda. Też można jej policzyć kości. Patrzę teraz na nią jak się wygrzewa wyciągnięta w słońcu-szkielecik obciągnięty skórą. Serce mi się kraje! Je ładnie, jak pisałam nie mam z nią problemów. Nie przepada za drobiem, lubi rybkę, uwielbia mięsko. Także kocie mleczko i produkty mleczne (czysty jogurt, śmietankę, sery, kaszkę mannę). Aż się trzęsie do tego!Dietę ma więc urozmaiconą. A jednak jest ciągle taka chudziutka. Strasznie się tym martwię.
Mam pytanie do Was kochane. Kupiłam koci witaminy, jakieś hiper ponoć z kocimiętką. Ale ona ich nie chce nawet w karmie. Co podawać? Macie więcej doświadczenia w tym temacie. Co jedzą Wasze kociaki?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 179 gości