Jonasz - kot klasyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 05, 2010 16:08 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Aha, ja wzięłam tę większą puchę FC, więc parę dawek to nie problem - oddasz jak kupisz :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 16:15 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Dobra, wstrzymaj sie jeszcze, najpierw zobacze, czego w drugiej paczce bedzie brakowalo... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 05, 2010 16:21 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Wstrzymuję się, żaden problem 8)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 16:23 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Wlasnie odkrylam, ze mam hurtownie miesa pod domem. Ciekawe, czy sprzedaliby taka srednio duza ilosc - na przyklad 10 kg... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 05, 2010 16:25 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Pewnie sprzedadzą :roll:
Pytanie, jak się "przerabia" 10kg mięcha na raz :wink:
Bo szczerze mówiąc, to ja po 1,5kg mam dość :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 16:33 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

No wlasnie. :lol: :lol: :lol: I gdzie to trzymac takie poporcjowane? Nie mam tylu malych pojemnikow ani nawet woreczkow. :roll: Ale moze jeszcze mniejsze ilosci tez sprzedaja, bo przeciez male sklepiki tak duzo kg codziennie na pewno nie zamawiaja.

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 05, 2010 16:38 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Po zastanowieniu... Co znaczy "hurtownia" mięsa?
Zarówno hipermarkety, jak i małe sklepiki (te dobre) zaopatrują się bezpośrenio u producenta, w zakładach mięsnych. Jak hurtownia, to może jak nasza firma - tylko tirami obraca? :roll:
Najlepsze, jak nie masz ZM pod nosem, są właśnie małe sklepy firmowe - mają dostawę codziennie rano, prosto z ubojni, więc jest zazwyczaj świeże (o ile sklep jest przyzwoicie prowadzony). Ja mam pod nosem taki sklepik PMB i wiem, że zawsze jest świeże, bo jak docieram po robocie, to już prawie nic nie ma :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 16:47 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Pojde tam, jak mi sie kiedys bedzie chcialo i zobacze jak to wyglada... :roll:

Nie mam niestety zadnego malego sklepu pod domem, same supermarkety... :roll: Ale Jonasz juz jadl mieso z Tesco i sie nie otrul (nieswiezego by pewnie nawet nie powachal), wiec luz.

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 05, 2010 16:50 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Podejdź, zobacz, może to po prostu zwykły sklep jest. Na mięsie marże ni są gigantyczne, więc różnice w cenie są nieduże :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 16:53 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Spadam do chałupy, na razie :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 17:11 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Paaaaa.

A ja dalej czekam na kuriera i nie moge sie ruszyc z domu. :x

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 05, 2010 22:03 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

I co? Był kurier?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 23:05 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Byl. Przyszedl ze slowami, ze tu kolega byl u pani i mowil, ze pania tylko po poludniu mozna zastac... Ekhm... Jasnowidz jakis czy co... :?

Nie ma jednej rzeczy, wiec czekam, az oddadza mi kase i bedzie jakas dobra promocja - wtedy zamowie to, co nie przyszlo teraz. Nie ma pospiechu z tym FC na razie, ale dzieki - w razie czego sie zglosze. Sama chyba wezme ten duzy sloik zamiast malego... Na razie testujemy rozne przysmaki. Suszone miesko jest bardzo wporzo (chociaz cholerstwo ucieka kotu :ryk:), gorzej z suszonymi rybkami. :roll: Po oleju z lososia sensacji zoladkowych nie zauwazylam, ciekawa jestem tylko efektow roznych tajemniczych dodatkow do suchej karmy, ktore maja zwiekszyc jej atrakcyjnosc. :roll:

Aaaaaa i dzisiaj Jonasz wylizal mi stopy. :ryk: :ryk: :ryk:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 05, 2010 23:11 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:Byl. Przyszedl ze slowami, ze tu kolega byl u pani i mowil, ze pania tylko po poludniu mozna zastac... Ekhm... Jasnowidz jakis czy co... :?

Nie ma jednej rzeczy, wiec czekam, az oddadza mi kase i bedzie jakas dobra promocja - wtedy zamowie to, co nie przyszlo teraz. Nie ma pospiechu z tym FC na razie, ale dzieki - w razie czego sie zglosze. Sama chyba wezme ten duzy sloik zamiast malego... Na razie testujemy rozne przysmaki. Suszone miesko jest bardzo wporzo (chociaz cholerstwo ucieka kotu :ryk:), gorzej z suszonymi rybkami. :roll: Po oleju z lososia sensacji zoladkowych nie zauwazylam, ciekawa jestem tylko efektow roznych tajemniczych dodatkow do suchej karmy, ktore maja zwiekszyc jej atrakcyjnosc. :roll:

Aaaaaa i dzisiaj Jonasz wylizal mi stopy. :ryk: :ryk: :ryk:

Spodziewasz się czegoś konkretnego? :roll: Urośnie do 16 kg, czy zacznie świecić? :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 23:25 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

OKI pisze:
margaretka2002 pisze:Byl. Przyszedl ze slowami, ze tu kolega byl u pani i mowil, ze pania tylko po poludniu mozna zastac... Ekhm... Jasnowidz jakis czy co... :?

Nie ma jednej rzeczy, wiec czekam, az oddadza mi kase i bedzie jakas dobra promocja - wtedy zamowie to, co nie przyszlo teraz. Nie ma pospiechu z tym FC na razie, ale dzieki - w razie czego sie zglosze. Sama chyba wezme ten duzy sloik zamiast malego... Na razie testujemy rozne przysmaki. Suszone miesko jest bardzo wporzo (chociaz cholerstwo ucieka kotu :ryk:), gorzej z suszonymi rybkami. :roll: Po oleju z lososia sensacji zoladkowych nie zauwazylam, ciekawa jestem tylko efektow roznych tajemniczych dodatkow do suchej karmy, ktore maja zwiekszyc jej atrakcyjnosc. :roll:

Aaaaaa i dzisiaj Jonasz wylizal mi stopy. :ryk: :ryk: :ryk:

Spodziewasz się czegoś konkretnego? :roll: Urośnie do 16 kg, czy zacznie świecić? :roll:


Spodziewam sie, ze zacznie ja jesc. :evil: :ryk:

Na razie im gorsza sucha karma tym lepsza. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości