Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

A teraz

egwusia pisze:I liczne dowody na przyjacielskie nastawienie chłopaków
[[/url]

Na tej fotce uwiecznione jest pytanie: "co zrobiłeś że cię uwięzili na lince?"

Nanuk ewidentnie odetchnął z ulgą, że w jego życiu znowu wszystko jest tak, jak powinno.

Jaki zadowolony Nanuk!
A fretka jest fajna, moje też lubią. :ok:

Nanuk jest szczęśliwy

Teraz pora na Felicję, niech znajdzie najlepszy dom na świecie :ok:

Ale fajnie Nulka się bawi, to takie rozczulające

Ona się czuje bezpieczna u Ciebie i wie że może sobie pozwolić na chwile beztroski.
Nanuk - no cudowny, zarówno w plenerze, jak i w domowych pieleszach. I super że nie ma żadnych konfliktów na linii kocio-kociej i kocio - psiej :ok:

No a Felicja - cały czas trzymamy kciuki. Żeby stało się to, co dla niej najlepsze.

To mi się szczególnie podoba:

A oto filmiki z Nanukiem na drzewie:

Dziękuję Wojtek

Wojtek pisze:To mi się szczególnie podoba:

...

Kotek wyluzowany , nieprawdaż?

Dopiero otworzyłam laptopa a tu taka uczta :1luvu:

!
Cudowne zdjęcia, fantastyczne filmy, Nanuk szczęśliwy, wszyscy zadowoleni, piękny dzień! :1luvu:

Tak, Pyton najprawdziwszy! I jeszcze z taką deseczką poprzeczną, żeby można było pół leżąco, pół siedząco wszystko z góry obserwować

.
A jak Nanuk schodził z drzewa, głową w dół, czy odwrotnie? Jak Nula schodzi z Pytona, to ja.... ja idę do domu, wolę nie widzieć . Nanuk nie ma pysia, Nanuk ma twarz.
Jaki on jest szczęśliwy, egwusiu, jak ja Ci dziękuję za wszystko :201494

Tak, fretkę Nuli kupię, nie bardzo wiem gdzie, ale poszukam.
Dzwoniłam dzisiaj do Felicji, goimy się, wszystko w porządku, ale dziczka jest. Po niedzieli do weta na kontrolę, badania krwi i przegląd pysia.
Jak jest coś do roboty, to robione będzie. Też bardzo bym chciała, żeby była szczęśliwa. I równie bardzo, żeby nie była nieszczęśliwa. Nie pozwolę.
Nula już śpi, ja za chwilę też.
Dobrej nocy Kochani.
:201461

Fretka:
https://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawk ... t=610031.0

Czitka, tak jakoś

Czyli głową w dół

Ja też bym chyba uciekła, ja nawet oczy zamykałam jak Loco skakał z meblościanki

Ale te oczy to ma naprawdę cudowne.
Za Felicji zdrowie kciuki cały czas, nie puszczamy :ok:

Skoro już złapana, to dobrze przebadać i podleczyć co się da :201461

Tak, podleczyć najlepiej, jak się da, bo to wyjątkowa szansa przy dzikusce! :ok:

egwusia pisze:Czitka, tak jakoś

Daje radę

! Nula też zaczyna głową w dół, a potem wykonuje jakiś bardzo skomplikowany przekręt, taki pałąk i odpada po części od pnia ale w ostatniej chwili jednak się łapie drzewa i potem już wczepiona jak koala (głowa w górze pupa w dole) powoli się obsuwa. Ja w tym czasie sprawdzam numer do Straży Pożarnej :strach:

. Ale ona tak od dziewięciu lat, ma opanowane, a ja za każdym razem prawie mdleję.
Jolu, dzięki za link do fretki!
Felicję mają doktory oglądać, być może już w poniedziałek. Tak, to bardzo ważne, jeżeli trzeba cokolwiek podleczyć, to właściwy moment. Pilnujemy.
Ciemno i zimno. Nawet ślimaki, te bezdomne, gdzieś się pochowały.
Tak wcześnie już ciemno, dziwnie tak.
Chcę, żeby był już styczeń. W lutym słońce tak wiosennie zaczyna świecić.
:201461

Czitka, Nanuk, Tobiś i Marcel(*)czyli moje koty nadrzewne, tak chodzą, trochę tyłem trochę przodem , no i zeskakują z 1.5m?
W górę błyskawicznie zasuwają, w dół ostrożniej. Nanuka pilnujemy bo chomąto mogłoby się zaczepić w gąszczu gałązek. Wiesz i na zimne lepiej czasami podmuchać .

Nulka, goście i Nanuk.Who is who? Gdzie jest Felicja???

Kto przegląda forum