Quazimodo-w krainie niebieskiego kocyka. Zaklinamy los!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 19, 2008 21:50

bellavita i na pewno w każdym wypadku znajdzie się jakieś podobieństwo! :twisted:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 19, 2008 22:00

Malati pisze:bellavita i na pewno w każdym wypadku znajdzie się jakieś podobieństwo! :twisted:


Zainspirowalas mnie, wiec zapytalam Magdaze, do ktorego kota jestem podobna.... I..... ona mowi ze do Leticji ... :wink:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 20, 2008 15:39

bellavita pisze:
Malati pisze:bellavita i na pewno w każdym wypadku znajdzie się jakieś podobieństwo! :twisted:


Zainspirowalas mnie, wiec zapytalam Magdaze, do ktorego kota jestem podobna.... I..... ona mowi ze do Leticji ... :wink:


Czekamy na udokumentowanie tego faktu :twisted:


A u nas nic się nie dzieje. Po ostatnich dwóch tygodniach przeżywam mega kryzys siłowy i kolejny dzień w zasadzie nic nie robię. Jakie to cudowne uczucie, tak siedzieć w domu na rzyci pisząc i czytając książki. Wczoraj jeszcze na basenie byłam, na giełdzie po trochę lepsze owoce i warzywa, porobiłam ozdoby, zaczęłam przygotowywać przetwory, a dzisiaj pełne lenistwo ze wstaniem po godzinie 10siątek. Kochany kotelek zrozumiał mój stan i dzielnie mi towarzyszy w tych trudnych działaniach., a łatwe to nie jest ojj nie jest. Wymaga wiele siły, samozaparcia i zdecydowania w działaniach. Co prawda byliśmy na spacerze, ale jak wytrzymać tak całkiem w domu w taki śliczny dzień... a spacer, bo wiecie niektórych awantur nie da się przegapić. Poszłam po wodę dla kota (oligoceńską), a jak wróciłam to się zaczęło. No to poszliśmy pospacerować po podwórki i od pani sąsiadki od pięknego kota usłyszeliśmy, że Qua jest bardzo ładny. Dziecko z balkonu krzyczało, że "cicia" idzie na spacerek. No rozumiecie cicia a nie myszka, to duży sukces. A później jeszcze jedno dziecko krzyczało, że kotek idzie, na co zostało poprawione przez tatę, że nie kotek, a kotka :evil: z uśmiechem na ustach wyjaśniłam szanownemu rodzicielowi, że jednak córeczka miała lepszą intuicję. Gruby pięknie chodzi na smyczy, mówię Wam wszystkich szoku. Normalnie karnie niczym psiak, z każdym spacerem coraz lepiej chociaż teraz niemal przez cały spacer podgadywał do mnie. Podchodził ocierał mi się o nogi, domagał się gładzenia i znowu gadał, a wszystko to w asyście mruczenia 8O

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 20, 2008 19:10

No ja nie wiem, ci Warszawiacy to ciagle jakiś problemy ze wzrokiem mają 8O :evil:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie lip 20, 2008 19:14

No! Ja pani sąsiadce tłumaczyłam, że on taki piękny jest, że imię Quazimodo nie spłynęło na kota tak z byle powodu. Swoją drogą wyprodukowałam kawałek fabularyzowanych przygód Qua :oops:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 20, 2008 19:30

Malati pisze:No! Ja pani sąsiadce tłumaczyłam, że on taki piękny jest, że imię Quazimodo nie spłynęło na kota tak z byle powodu. Swoją drogą wyprodukowałam kawałek fabularyzowanych przygód Qua :oops:


Brzmi obiecująco 8)

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie lip 20, 2008 19:55

Marcia uważaj bo zamieszczę i jeszcze powiedzenia czy jest ok będę się domagać! :twisted:

Okres promocji na dobre kocie zachowanie się skończył. Teraz mamy bieganie i krzyczenie na mnie, że mi się nie chce biegać. Zestresowana siedzę w pokoju oglądam telewizję, czytam książkę i nie wynurzam nosa, żeby mnie Mała Biała Beza nie dopadła.

Kolega powiedział, że na drugim zdjęciu/zdjeciach nie jesteśmy z Qua do siebie podobni. Moja mina nie jest wystarczająco sroga :roll:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 20, 2008 20:18

Malati pisze:Kolega powiedział, że na drugim zdjęciu/zdjeciach nie jesteśmy z Qua do siebie podobni. Moja mina nie jest wystarczająco sroga :roll:


W takim razie musisz przyjsc na korepetycje do mojej Bianusi... ona potrafi tak spojrzec, jakby chciala zabic :twisted:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 20, 2008 20:22

bellavita Ty tutaj tematu nie zmieniaj tylko zdjęcia zdradzające podobieństwa pokazuj!

A Qua też takie przyjemne minki strzela, że mam szansę się nauczyć... :roll: dzielnie ćwiczę ;) chociaż on może nie to, że zabić ale robi minę na zasadzie ekhm to cytat z kolegi (po zobaczeniu zdjęcia gdzie mieliśmy być podobni, a tam mina jeszcze zła nie była) "No co, ku****!?" :oops:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 20, 2008 20:29

Malati pisze:bellavita Ty tutaj tematu nie zmieniaj tylko zdjęcia zdradzające podobieństwa pokazuj!


A myslalam, ze sie uda ;)

Magdaze nie chodzilo chyba o podobienstwo fizyczne... Ona mowi, ze ja i Leticja to takie dwa gamonie jestesmy :roll:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 20, 2008 21:14

Malati pisze:Odsłona pierwsza "słodcy i uroczy w różu", która na pewno musi być upodobnieniem się Qua do mnie, nie inaczej! (:twister:) :

ObrazekObrazek



Malati, ale Ty piękna dziewczyna jesteś, ja Cię przepraszam 8O
I w ogóle nie dość, że talent literacki jak się patrzy, (a pewnie i inne...) to jeszcze oblicze i powłoka do zachwycania :love:

a w ogóle dawaj te fabularyzowane przygody Qua :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 20, 2008 21:49

A wiecie co? Pod moje częste nieobecności w domu Qua schudł! Jak widać służy mu moja nieobecność w domu i dwie wyjadające mu z michy suki. Nie mówiąc już o tym, że nie dzwoniłam do my i Mikiego żeby karmili Grubego.. oni chyba karmili ale no zawsze jest ale Wink
Ogłaszam więc, że Qua to 3,7 kilograma czystego kociego czegoś dziwnego. Dlaczego dziwnego to nie wiem ale wraz z utratą wagi odtłuszczają się jakieś nieznane lądy w małej głowie. Wiecie on jest słodki jak nie wiem kto ale jak zaczyna arie operowe przed piątą rano i z pieśnią na ustach, niczym demon zwycięstwa obiega cały dom, to... w sumie to nic. Nawet moja mama na niego nie nakrzyczała. Występ był wspaniały, zagrzewający do walki, dodający energii ... głównie aktorowi. Ja otworzyłam oko raz, drugi, trzeci zamknęłam, przewróciłam się na drugi bok. Jako meloman jestem beznadziejna. Jednak ma jest bardziej kompatybilna i aktywna więc to u niej skupiły się główne wysiłki aktora Twisted Evil Po obudzeniu się mnie niegodnej Qua oczywiście mi wybaczył tylko siadałam, a miałam do siebie pielgrzymki trzech dziwnych ludów. Luda białoburego, luda szczeciniastego i luda guźcowatego (po usunięciu zębów Pampa ma wystającego jednego kła niczym guziec stąd guźcowaty), oczywiście musiały być mizianki, buziaczki, miłe słówka... Rolling Eyes powiem Wam, że to tak na prawdę pomimo zabierania czasu jest bardzo miłe i dodaje energii. Pielgrzymki ludów ciągnęły się za mną do wielu miejsc czułam się niczym jakiś szaman wielce dziwnego plemienia. Oczywiście do łazienki ludy też dotarły, co prawda lud guźcowaty zrezygnował z uczestniczenia w obrządku mycia włosów i pozostał na zewnątrz. Za to Qua i Mała Di oboje koniecznie musieli uczestniczyć w tym pokazując swoje zaangażowanie.. zwyczajnie on jest zazdrosny o nią ona o niego i się "licytują"


podkresliłam najcudniejsze fragmenty

Beza jest piekna i skromna na zdjęciach
wygląda na upodobnionego do Ciebie :)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon lip 21, 2008 9:19

Malati - super zdjęcia! :D Naprawdę wyglądacie podobnie <bicie się w pierś na znak prawdomówności>

A co do spaceru - to musi być frajda tak sobie spacerować z grzecznym kotkiem i jeszcze zbierać zewsząd pochwały i zachwyty. Niestety mój Wojtek w szeleczkach zamienia się w szczotkę sprzątającą i ciągnie brzuchem po ziemi, a minę jaką ma... :? :wink:

Pozdrawiamy!
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 21, 2008 9:47

:oops:

ojej Pisiokot normalnie się zawstydziłam. No i już nie taka dziewczyna ze mnie... chociaż ćwierćwiecze brzmi jeszcze bardzo atrakcyjnie ;)

Magicmada no Qua słynie ze swej skromności... ekhm gdzieś na pewno :roll:

Olusiak no to jest fajne bardzo. Chociaż czy się zachwycają to ja taka pewna nie jestem. Wciąż mam w uszach tę dziewczynkę, kłócącą się, że to nie kotek a myszka. Co do szczotki to u nas Qua na początku też się trochę stresował, niedużo bo niedużo ale troszkę. Mieliśmy wyprawy po krzakach, wszystkich zakamarkach ale się przekonał i teraz jestem nawet w stanie nim sterować (no to może zbyt dużo powiedziane). Generalnie jeśli będziesz Wojtusia zabierać na takie krótkie spacery to się przekona. Przed wyjściem z klatki stawaj z nim w szelkach w otwartych drzwiach... jak wróci do domu to wracaj z nim, na schodach kiciaj na niego, na spacerze też. Nie pośpieszaj go, nie złość się, co jakiś czas przykucnij i daj mu podejść do siebie. Tzn. to chyba pomaga ale nie wiem, bo Qua jest no jaki jest ;)


A swoją drogą Królewicz mnie szokuje. Gdybym nie wiedziała, że to niemożliwe pomyślałabym, że on urodził się w zeszłej epoce 8O Mój brat zajął toaletę z której kotek miał ochotę skorzystać. Podbiegł do drzwi, wykrył, że zajęte... myślałam, że będzie awantura, dzikie krzyki.. a tu absolutnie nic takiego się nie stało. Qua usiadł przed drzwiami czekając grzecznie, jak Miki zaczął wychodzić podszedł do wyjścia i po chwili sam wszedł 8O
Ja to bym miała dziką awanturę, że on już teraz chce być w środku, a jakby się dostał to na pewno okazałoby się, że chodzi o mizianki.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 21, 2008 10:35

magicmada pisze:wygląda na upodobnionego do Ciebie :)


o, to to to :!: :D
widzę, że miałam zły tok myślenia - to nie Malati brzydnie upodabniając się do Quazia, to Quazek chłonie światło urody bijące od Malati i pięknieje z dnia na dzień... :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 55 gości