mojego kota przyzwyczaiłam do krytej kuwety zdejmując na początek drzwiczki. Wcześniej zwiedzał ją "na sucho" tzn. bez żwirku. I muszę przyznać, że dość szybko się nauczył unosić drzwiczki.
Haniu... wiem, że to łatwo mówić, ale musisz być cierpliwa

Spróbuj metody małych kroczków - najpierw sam dół, potem załóż dach, drzwiczki na końcu.
Niestety z takiej kuwety też się sporo wysypuje, gdy kocur należy do kopiących.