Zabiję Mruczka! Część 2...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 16, 2008 16:45

Serek żółty, kiełbaska żywiecka, musztardka, ogórek konserwowy, a jak kotlet - to tylko w panierce i z przyprawami.... mniami...


Tosia rozmarzona

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro sty 16, 2008 16:46

Dorota pisze:
Moze wykorzystaj te mala Kaske jako poduszke?
Wygodniej Ci bedzie.

Mru troskliwy [/b][/i][/color]


Mru
Z ty bedzie problem, bo ona jest mała i ruchliwa, wierci sie cły czas i wszedzie jej pełno :evil: Wiesz, ta dzisiejsza młodzież za grosz szacunku nie ma.
Kuba

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 16, 2008 16:46

Hannah12 pisze:Mru, jak to Ty demoralizujesz inne koty 8O
Przecież Ty sie normalnie zachowujesz.
Co ja czytam, nie masz leżaczka.
Ja mam taki hamaczek na kaloryferze :oops: uwielbiam w nim spać.
Zaraz poszukam zdjęcia, o znalazłem
Obrazek
Musisz koniecznie namówić Dużą na hamak. Zimą rewelacja kaloryfer grzeje.
Mru, idę sie poprzytulać do Dużej.
Haker przylepka


Hamaczek :love:
Duza kiedys sama zrobila, ale nikt w nim nie chcial
spac, bo sie chybotalo. No to zdemontowala.

A na kaloryferze nie lubie spac, bo mi sie zeberka
w cialo wbijaja. A jak cos sie suszy, to nie moge
tam wskoczyc. Zreszta... nie bede kladl sie
na mokrym :twisted:

Dzieki za podtrzymanie na duchu!

Mru podbudowany
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 16, 2008 16:48

A z ogonami to trzeba uważać, niby je kot zawsze przy sobie nosi, ale one czasem swoje plany miewają: albo wlezą nie tam, gdzie trzeba, albo się palą... no, może nie do końca palą... zaledwie tlą leciuteńko... :oops:

Tosia po przejściach ze świeczką
i też bez hamaczka
i okapu :(

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro sty 16, 2008 16:55

Powiem Wam, że nie tylko na ogony trzeba uważać, wąsy też sie tlą... czasami... i później głupio jakoś sie wygląda :roll:

Kasia

P.s. Kuba, co mnie tu obgadujesz? Ja cie chyba całkiem wygryzę z tego okapu :evil:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 16, 2008 17:56

Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
EwKo pisze:Mru? A może byś Dużą zgłosił gdzie trzeba, wiesz, że się dys...dys... dyskont... dyskredytowany? Nie, dyskryminowany czujesz?
Twierdzą, że jesteś gruby: mięsa nie dają... odliczają chrupki... nie podsadzą opadającej doopki - skandal!

Tosia oburzona!

PS. A Duzi - niech się przez moment wczują w naszą sytuację, kiedy tak siedzimy na zimnej podłodze, ryzykując przeziebienie kuperków i wzniesionym do góry, błagalnym wzrokiem prosimy o jaki kęs z pańskiego stołu! A co! :twisted:

Ja podczas każdego obiadu Dużych leżę na stole i czekam. Jak mi za długo nie dają, to sam wygarniam z talerza, łapką. A co mi tam?.... :roll:


Ale z ich talerzy prawie nic nie nadaje sie do jedzenia :evil:

Mru

Nadaje, nadaje 8) . Jak mi dają z talerza, to: schabowy bez panierki (oskubują), kurczak pieczony to opłukany z przypraw, wołowina w sosie chrzanowym to opłukana z sosu. Mówię Ci - życie jak w Madrycie


Hugo,

moze chcesz mnie adoptowac?

Mru z odrabina nadziei

Ja bym Ciebie wziął do siebie,
ale Duża mówi, że juz ma dosyć takiego
"pingwina w białych pepegach" jak ja.
Czy Duża mnie obraża?
Czy to coś znaczy?

Hugo zamyślony
Marcelibu
 

Post » Śro sty 16, 2008 18:29

Marcelibu pisze:
Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
EwKo pisze:Mru? A może byś Dużą zgłosił gdzie trzeba, wiesz, że się dys...dys... dyskont... dyskredytowany? Nie, dyskryminowany czujesz?
Twierdzą, że jesteś gruby: mięsa nie dają... odliczają chrupki... nie podsadzą opadającej doopki - skandal!

Tosia oburzona!

PS. A Duzi - niech się przez moment wczują w naszą sytuację, kiedy tak siedzimy na zimnej podłodze, ryzykując przeziebienie kuperków i wzniesionym do góry, błagalnym wzrokiem prosimy o jaki kęs z pańskiego stołu! A co! :twisted:

Ja podczas każdego obiadu Dużych leżę na stole i czekam. Jak mi za długo nie dają, to sam wygarniam z talerza, łapką. A co mi tam?.... :roll:


Ale z ich talerzy prawie nic nie nadaje sie do jedzenia :evil:

Mru

Nadaje, nadaje 8) . Jak mi dają z talerza, to: schabowy bez panierki (oskubują), kurczak pieczony to opłukany z przypraw, wołowina w sosie chrzanowym to opłukana z sosu. Mówię Ci - życie jak w Madrycie


Hugo,

moze chcesz mnie adoptowac?

Mru z odrabina nadziei

Ja bym Ciebie wziął do siebie,
ale Duża mówi, że juz ma dosyć takiego
"pingwina w białych pepegach" jak ja.
Czy Duża mnie obraża?
Czy to coś znaczy?

Hugo zamyślony


:lol: :lol: :lol:
Duza Cie kocha!

Ty w pepegach bialych, ja w bialych walonkach :oops:

Ach, te Duze...
Musimy je jakos tolerowac :twisted:

Mru pogodny


PS Jakby jednak, to bede grzeczny :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 16, 2008 18:40

Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
Dorota pisze:
Marcelibu pisze:
EwKo pisze:Mru? A może byś Dużą zgłosił gdzie trzeba, wiesz, że się dys...dys... dyskont... dyskredytowany? Nie, dyskryminowany czujesz?
Twierdzą, że jesteś gruby: mięsa nie dają... odliczają chrupki... nie podsadzą opadającej doopki - skandal!

Tosia oburzona!

PS. A Duzi - niech się przez moment wczują w naszą sytuację, kiedy tak siedzimy na zimnej podłodze, ryzykując przeziebienie kuperków i wzniesionym do góry, błagalnym wzrokiem prosimy o jaki kęs z pańskiego stołu! A co! :twisted:

Ja podczas każdego obiadu Dużych leżę na stole i czekam. Jak mi za długo nie dają, to sam wygarniam z talerza, łapką. A co mi tam?.... :roll:


Ale z ich talerzy prawie nic nie nadaje sie do jedzenia :evil:

Mru

Nadaje, nadaje 8) . Jak mi dają z talerza, to: schabowy bez panierki (oskubują), kurczak pieczony to opłukany z przypraw, wołowina w sosie chrzanowym to opłukana z sosu. Mówię Ci - życie jak w Madrycie


Hugo,

moze chcesz mnie adoptowac?

Mru z odrabina nadziei

Ja bym Ciebie wziął do siebie,
ale Duża mówi, że juz ma dosyć takiego
"pingwina w białych pepegach" jak ja.
Czy Duża mnie obraża?
Czy to coś znaczy?

Hugo zamyślony


:lol: :lol: :lol:
Duza Cie kocha!

Ty w pepegach bialych, ja w bialych walonkach :oops:

Ach, te Duze...
Musimy je jakos tolerowac :twisted:

Mru pogodny


PS Jakby jednak, to bede grzeczny :oops:

Coś Ty, Mru! Twoja Duża
nigdy-przenigdy by Ciebie nie oddała :!:
Oczy by za Tobą wypłakała :( ....

Hugo-Pewniaczek
Marcelibu
 

Post » Śro sty 16, 2008 18:47

Dorota pisze:Ach, te Duze...
Musimy je jakos tolerowac :twisted:

Mru pogodny

My jednak po ostatnich wpisach wdrożymy program "Zero tolerancji dla Dużej" (Ty, Mru, będziesz nam wzorem) - okap pochyły i się ześlizgujemy, ze swoich talerzy nic nie dają, hamaczka nie mamy, bo podobno pod naszym ciężarem wyrwie się grzejnik ze ściany.

Moher i Sybir zdołowani (lizuska Lotnia się nie liczy)

PS Jakby jednak, to bede grzeczny :oops:

hehehe
M i S
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 16, 2008 19:13

Mru, co ja tu czytam :strach:
Nie masz co jeść, nie masz gdzie spać i jeszcze Ci wmawiają, ze demoralizujesz ?!
To jest normalnie mobing i trzeba coś z tym zrobić !
Zróbmy manifestację pod oknem Twojej Dużej !
Kto będzie?

Gagat, Agata, Rychu i Kropka solidarnie manifestujące
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro sty 16, 2008 19:21

Avian pisze:Mru, co ja tu czytam :strach:
Nie masz co jeść, nie masz gdzie spać i jeszcze Ci wmawiają, ze demoralizujesz ?!
To jest normalnie mobing i trzeba coś z tym zrobić !
Zróbmy manifestację pod oknem Twojej Dużej !
Kto będzie?

Gagat, Agata, Rychu i Kropka solidarnie manifestujące

Manifestacja? O, to coś dla nas! My lubimy manifestować, i w dodatku bardzo lubimy Mru.. :oops:
Iris i Lafi
Ostatnio edytowano Śro sty 16, 2008 20:57 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 16, 2008 19:47

Mru, specjalnie dla Ciebie wdrapałem sie na lodówkę. Ale dobrze, że Duża była koło mnie bo mogłem ja wykorzystać jako drabinę :wink: .
Wiesz najpierw skok na ramię i potem na lodówkę.
Pozdrawiam z wysokości Obrazek
Haker alpinista

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sty 16, 2008 20:33

Manifa?! :twisted: :twisted:
Kiedy?

Tosia doświadczona w darciu dzioba pod oknem

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro sty 16, 2008 20:40

Hannah12 pisze:Mru, specjalnie dla Ciebie wdrapałem sie na lodówkę. Ale dobrze, że Duża była koło mnie bo mogłem ja wykorzystać jako drabinę :wink: .
Wiesz najpierw skok na ramię i potem na lodówkę.
Pozdrawiam z wysokości Obrazek
Haker alpinista


Haker, piątala przybij :lol:
Obrazek

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro sty 16, 2008 20:51

Wow Tosia, ale masz fajnie.
U mnie nie ma drzwi w kuchni.
A na manifę też już ćwiczę, ciszej , głośniej, ciszej, głosniej
miaukolę

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 91 gości