dzień dobry wszystkim
Z Jolą.goc jest tak. Rozmawiałam na PW z carmellą. Jola faktycznie potrzebuje wsparcia, ponieważ opiekuje się masą kotów. Pomoc dla niej z forum nie jest jakoś specjalnie spekakularna, ale dziewczyny nie zostawiają jej w potrzebie. W tej chwili są zbierane pieniądze na kolejne zamówienie karmy.
Potrzeba przede wszystkim pożywienia. W naturze, w formie przelewów na zakup. Jedna osoba, ani dwie osoby kompletnie nie są w stanie na dłuższą metę wziąć na siebie ciężaru pomocy. Ale jeśli zebrać się dokupy, to już możebyć efekt.
W tej sytuacji bardzo dobrym pomysłem jest reaktywacja wątku puszkowego Dakoty. Można tam wystawiać co komu przyjdzie do głowy i licytować,wszystkie wylicytowane kwoty przekazywane są wtedy na konto Joli.goc.
Można wystawiać indywidualne bazarki.
Można zbierać na jednym koncie jakieś nawet drobniutkie kwoty, a po uzbieraniu sensownych pieniądzy na przykład zrobić dla kotów Joli zamówienie w którymś ze sklepów internetowych.
Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł?
Czy są chętni, żeby się właczyć?
Jak zawsze w podobnych sytuacjach podkreślam, że uczestnictwo w akcji nie jest obligatoryjne. Nie jest konstytucyjnym obowiązkiem mieć na tyle dużo kasy, żeby rzucać się do pomocy. Żeby mi żadnej Zołzie albo Zołzowi nie przyszło do mózgownicy rezygnować z odwiedzania wątku tylko dlatego, że nie ma pomysłu albo kasy. Osobiście będę interweniować siłowo i mało przyjemnie
Poza tym będzie potrzebna pomoc przy podrzucaniu bazarków.
Co Wy na to?