Urwis, Kacper, Benio i Gizmo/parę fotek z działki str 95:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 20, 2007 10:28

Bry!!! :D

Fotki super, a kociaki jakie fajne!!! :D
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Besia77

 
Posty: 656
Od: Śro lis 21, 2007 20:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 20, 2007 10:59

witam :D ale słodkie focie, a i tu widze fajniutki drapaczek :D

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw gru 20, 2007 11:11

witamy :D

Drapaczek ma jakieś 3 miesiące, a już wydaje się za mały :)
gdyby nie to, że przy wyprowadzce będę musiała taszczyć dobytek, to bym kupiła jakiś gigant pod sufit :D
domek w drapaczku nie zyskał sympatii kotów, więc oba gnieżdżą się w rurce :) piętrowo .. 8)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw gru 20, 2007 11:24

catawba pisze:
Jana pisze:Mam nadzieję, że Kacper zwrócił wszystko, czego nie powinien był wcześniej pożreć. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!


Miałam nadzieję, że tu dotrzesz i coś dopomożesz..
myślisz, że powinnam odwiedzić weta nawet, jeśli nie będzie wykazywał dolegliwości??? czy wet coś w ogóle będzie w stanie zrobić??

a może jakieś badania powinnam zrobić..??
poradź proszę Jana, jeśli wiesz coś więcej niż ja :)


Haniu, ja zaglądam, tylko mało piszę :wink:

Gdyby Kacper nie chciał jeść, wymiotował, był osowiały, pogoniłabym Cię z nim do weta na rtg z kontrastem itp. :twisted: Na szczęście chyba nie ma takiej potrzeby :lol:

Oba burasy cudne, wymiziaj je porządnie ode mnie.

BTW - Maciek bez jajek jest super, p. Iza dzwoniła do mnie i zachwycała się jak szybko doszedł do siebie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 20, 2007 11:29

Drapaczek widzialam, jest pod wrazeniem :D

Ja mam ochote na taki i chyba kupie...

http://img120.imageshack.us/img120/5348 ... 253la2.jpg

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Czw gru 20, 2007 11:44

catawba pisze: oba gnieżdżą się w rurce :) piętrowo .. 8)

widziała na fotce, super to wygląda
Kasia_1991 pisze:Ja mam ochote na taki i chyba kupie...

http://img120.imageshack.us/img120/5348 ... 253la2.jpg

a mi te dwa
http://allegro.pl/item286623148_drapak_ ... _tuba.html
http://allegro.pl/item282428357_drapak_ ... html#photo

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw gru 20, 2007 12:22

Jana pisze:
catawba pisze:
Jana pisze:Mam nadzieję, że Kacper zwrócił wszystko, czego nie powinien był wcześniej pożreć. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!


Miałam nadzieję, że tu dotrzesz i coś dopomożesz..
myślisz, że powinnam odwiedzić weta nawet, jeśli nie będzie wykazywał dolegliwości??? czy wet coś w ogóle będzie w stanie zrobić??

a może jakieś badania powinnam zrobić..??
poradź proszę Jana, jeśli wiesz coś więcej niż ja :)


Haniu, ja zaglądam, tylko mało piszę :wink:

Gdyby Kacper nie chciał jeść, wymiotował, był osowiały, pogoniłabym Cię z nim do weta na rtg z kontrastem itp. :twisted: Na szczęście chyba nie ma takiej potrzeby :lol:

Oba burasy cudne, wymiziaj je porządnie ode mnie.

BTW - Maciek bez jajek jest super, p. Iza dzwoniła do mnie i zachwycała się jak szybko doszedł do siebie.


Gdyby nie chciał jeść, wymiotował, był osowiały to już wczoraj o 7 bym pędziła do weta :wink: strasznie się tym zestresowałam. już tż ze mną wytrzymać nie mógł, bo panikara jestem :roll:
zresztą wczoraj, kiedy zwrócił śniadanie mało go nie zapakowałam do transporterka! na szczęście chciał jeść i się bawić, więc wstrzymałam zapędy.. a ponieważ w ciągu dnia nie zwracał, to zdecydowałam się poczekać.

dziś jest (mam nadzieję) już dobrze. od wczorajszej kolacji nic nie zwrócił, kupka ładna była, więc mam nadzieję, że już koniec rewolucji/rewelacji. bałam się, że się zatkał, bo zwracał co któryś posiłek, jakby nie mógł wydalić.. ale że się nie znam... to dla świętego spokoju jadę jednak o 14 do weta, niech go obejrzy i co ewentualnie uważa za konieczne - wykona. będę spokojniejsza...

zresztą myślę, żeby iść do tej wetki z kastracją, więc przyda się ją zlustrować wcześniej :)

Jana każda Twoja porada będzie dla mnie cenna, więc proszę odzywaj się :)
a śmietnik chyba przywalę kamlotem :twisted: albo Kacprowi założę kaganiec.. chyba skuteczniejsze :twisted:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw gru 20, 2007 12:33

sweet-a pisze:
catawba pisze: oba gnieżdżą się w rurce :) piętrowo .. 8)

widziała na fotce, super to wygląda
Kasia_1991 pisze:Ja mam ochote na taki i chyba kupie...

http://img120.imageshack.us/img120/5348 ... 253la2.jpg

a mi te dwa
http://allegro.pl/item286623148_drapak_ ... _tuba.html
http://allegro.pl/item282428357_drapak_ ... html#photo


ten duży z budką i tubą z allegro jest niemal identyczny jak mój, tylko mój ma jeszcze drabinkę :) Kacper robi na niej fikołki :wink:

Kasiu ten Twój mi się podoba, bo ma hamaczek! Ja marzę o hamaczku!!! niestety z uwagi na małe rozmiary mieszkania, a potem ewentualne przeprowadzki z tym sprzętem, nie mogę mieć aż tak dużego drapaka.
choć kusi...

a ten drugi z allegro też fajny.. wysoki.. tylko dla moich kotów podejrzewam, że mało przydatny, bo one z budek w ogóle nie korzystają..
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw gru 20, 2007 12:44

nie wiem też czy moje by ich używały :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw gru 20, 2007 12:53

sweet-a pisze:nie wiem też czy moje by ich używały :roll:


nie dowiesz się, póki nie spróbujesz :D
ale w takim wypadku nie poprzestawałabym na drapaku złożonym z jednego rodzaju "budowli". chociaż wtedy będą musiały polubić budki.. bo tylko je będą miały.... :D

Przypuszczam, że moje nie lubią budki, bo nic z niej nie widać, a tuba jest na wysokości okna, więc oglądają sobie z niej świat :)
dodam tylko, że tuba jest ciut za mała na Kacpra, bo gdyby nie przedłużenie w formie parapetu, to kot by z niej wyleciał. i tak jego głowa leży na parapecie, a nogi i tyłek wiszą... :roll:
ale Ty masz mniejsze kotuchy :lol:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw gru 20, 2007 13:08

Ja w drapaku chce:
:arrow: Tuleje (tube)
:arrow: Hamak
:arrow: Budki

Tylko ten znalazlam, gdyby jeszcze byly drabinki to by bylo super :)

Cena ok. 300-400 zl 8O

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Czw gru 20, 2007 13:11

oho.... mało to nie jest... :(
ale ja też taki chcę... może budka byłaby zbędna ;)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw gru 20, 2007 13:37

o 14 wychodzę do weta.. napiszę później co i jak i jakie wrażenia :)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Czw gru 20, 2007 20:59

a miała być relacja :?

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw gru 20, 2007 21:28

ehhh.. sorry... :) wlazłam na miau, ale mnie zagadali na komunikatorach :oops:

no więc, jest raczej dobrze :) przede wszystkim, bo Kacper je i nie wymiotuje :D
nowa pani wetka mnie zachwyciła!!! jest specjalistką od chorób kotów i psów, ale okazało się, że z zamiłowania leczy też konie, jest nawet sędziną ujeżdżenia. jakiś czas temu, bywała też w stajni u nas, w której pracuje mój tż! poznała go, więc było sympatycznie :)
na pewno dotrzemy też do niej z Beniem, bo już jej go zaprezentowaliśmy werbalnie :)

Kacpra solidnie wymacała, obejrzała z każdej strony i po wywiadzie stwierdziła, że wygląda na to, że faktycznie nic nie zostało w żołądku, a niedyspozycja wynika z podrażnienia ścianki żołądka. mamy go jednak obserwować, jakby co to od razu dzwonić (dała numer prywatny). doradziła czym go teraz karmić i co podawać, by uspokoić żołądek.

Kacperek był ze mną u weta po raz pierwszy i muszę powiedzieć, że był rewelacyjny!!! w poczekalni pochodził sobie na szelkach, zwiedził wszystkie kąciki :)
u wetki był spokojny, dawał się badać bez problemu, potem położył mi łapki na ramionach i się przykleił :D troszkę się trząsł ze strachu, ale to u niego normalne... :roll: Pani stwierdziła, że jest w super kondycji, zdrowy, zadbany i bardzo jej się spodobał :)

potem pojechaliśmy po antybiotyki dla Benka, ostatni podamy w sobotę, także w poniedziałek pewnie pojadę z futrami (lub tylko benkiem) do NOWEJ wetki po poradę.

co mnie dziś zdziwiło, Benio ma płaściutki brzuszek!!! tak myślę co może mieć na to wpływ, bo dotychczas nic nie działało...
i wpadłam na to, że ... Benio od 2-3 dni nie je suchej karmy!!! odradziła to p.wetka, a teraz jeszcze Kacper też ma zakaz. chyba coś w tym jest.. jak myślicie??
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości