Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!UWAGA POZNAŃ!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 07, 2015 16:53 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

No, proszę, a to niespodzianka 8O U mnie nie podchodziła nawet do drzwi, moje koty w ogóle nie są zainteresowane wychodzeniem i zatraciłam nawet odruch pilnowania drzwi, kiedy ktoś puka.Otwieram i już.
Daj spokój, drzwi są zamykane, nie uciekną.Obróżka nie jest bezpieczna.Ta samorozpinająca się odpina się łatwo i kot ją gubi, a na takiej solidnej już niejeden kot się zawiesił, albo wsadził łapkę pod nią i był dramat.Myślę, że Klara pobiegła śladami Kiciuni.Ona była długo na wolności i miała jej serdecznie dosyć, chciała do domu.Nie ma obawy, że wyjdzie i zwieje, na to jest za mądra.Nie przejmuj się.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56175
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 07, 2015 17:13 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

izka53 pisze:chudzinki mówią, że zima będzie ostra :strach: :strach:
Autentycznie Kiciusia jest juz szersza niż dluższa, jak się z góry na nią patrzy, to przypomina piłeczkę. I je, je, je.....a noce spędza na górze kominka.
Miśka nie przepuści żadnej okazji do przylania łapą Pitkowi, albo Kiciusi.
Pitek je, je, je....też się zaokrąglił....
Gucio....dziś dwa tyg od podania convenii.....niby ok. Jak znajdę chwilę to pokażę Ci 7 kg kota w pudełku od damskich butów :ryk:



...no to ,,te długie 14 dni,, macie za sobą!!!!!!!!!! :201494 najwazniejsze że Guciowi nic po niej nie było bo to faktycznie byłby problem nie do ogarniecia...no bo jak?????.....ja już na przyszłość przynajmniej wiem że z dala od takich ,,długo działających ,,leków.. :strach: ...A jak uszko Gucia????....Pamiętaj proszę o tym pudełku na pantofelki :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Sob lis 07, 2015 17:43 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

ewar pisze:No, proszę, a to niespodzianka 8O U mnie nie podchodziła nawet do drzwi, moje koty w ogóle nie są zainteresowane wychodzeniem i zatraciłam nawet odruch pilnowania drzwi, kiedy ktoś puka.Otwieram i już.
Daj spokój, drzwi są zamykane, nie uciekną.Obróżka nie jest bezpieczna.Ta samorozpinająca się odpina się łatwo i kot ją gubi, a na takiej solidnej już niejeden kot się zawiesił, albo wsadził łapkę pod nią i był dramat.Myślę, że Klara pobiegła śladami Kiciuni.Ona była długo na wolności i miała jej serdecznie dosyć, chciała do domu.Nie ma obawy, że wyjdzie i zwieje, na to jest za mądra.Nie przejmuj się.



...kurcze...no nie wiem :oops: ... u mnie teraz stoi jako pierwsza pod drzwiami...poznaje nawet kroki moich synów gdy idą schodami i zeskakuje z kanapy i stoi pod drzwiami!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 8O 8O 8O

....z tą obróżką to tak myślałam że będą kombinowały...i może stać się coś złego...ale bezpieczniej bym się czuła że w razie czego ( tfffuu , tfffu , tffffu ..)to jest większe prawdopodobieństwo że się odnajdą.........ech sama nie wiem..... :cry:
Kupiłam Kiciuni ostatnio taki kubraczek ( wyglądem przypominał kaftan bezpieczeństwa :wink: ) ale był ,,mądry ,, miał bezpieczne zapięcia z solidnych rzepów i bezpiecznie okrywał kota tak że jak był przypięty do smyczy to nic go nie dusiło ani nie krępowało ruchów a mimo to nie ,,wymknął ,,by się z tego......chciałam Kiciuni sprawić przyjemność i zabrać go na chwilkę na dwór ...na trawke taką prawdziwą.....hmm....jak go ubrałam to leżał w tym kubraku jak sparaliżowany ...nawet nie drgnął....spojrzał tylko na mnie......chyba chciał wymiałczeć jakiś wulgaryzm.....Tak więc kubraczek oddałam....pomysł odroczyłam do wiosny...... :? :? :? chciałam dobrze wyszło na odwrót....Kiciunia obrazony....Klara ucieka z domu.....ech.... :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie lis 08, 2015 7:22 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Koty źle znoszą wszelkiego rodzaju ubranka, kotki w fartuszkach posterylkowych są zestresowane, czasem nie potrafią w nich chodzić.Rzadko je zakładam, ale czasem trzeba i widok jest koszmarny.Jedna kotka poruszała się jakby robiąc przewroty, nie wiem jak to opisać.
Dawno temu miałam tymczasa, który zwiewał z domu.Biegł na czwarte piętro i tam siadał pod drzwiami sąsiadów, którzy mają kota.Uważałam, a i tak kilka razy udało mu się uciec.Koty są ciekawskie, to dlatego.Toluś też kiedyś wybiegł na klatkę, nie zauważyłam, ale sąsiedzi zapukali do mnie, bo siedział na schodach i patrzył na moje drzwi.Nie wiedzieli, czy to mój kot, ale trafili.Potem już nie próbował, a u Reni, gdzie teraz mieszka owszem.Robi sobie wycieczkę po korytarzu, nawet zaliczył mieszkanie sąsiadów.
Nic się nie stanie, naprawdę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56175
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 08, 2015 9:07 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

...Kiciunia przesiaduje na wycieraczce psa....piętro niżej...albo zbiega trzy piętra bo tam stoi wielki kwiat...nie wiem jak on się nazywa ale przy potarciu lisci pachnie pięknie cytryną........niby dalej się nie zapuszcza ....ale kto wie.....wole jednak je w domu...i niech nie kombinują!!!!!!!!! Klara najedzona.....leży po śniadanku......

Obrazek :kotek:

Obrazek :kotek:

Obrazek :kotek:

Obrazek :kotek:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie lis 08, 2015 9:11 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

...co do tych ubranek....to ten,, mój ,,kaftan wydawał się być wygodny...żadnej obroży nie miał , był mięciutki ....fajny....nic by kota nie dusiło...i mógłby sobie spokojnie wąchać trawke na dworze...bardzo małe prawdopodobieństwo żeby zwiał......a tak...trudno....zostaje balkon... :cry:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie lis 08, 2015 9:12 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

....wąchać trawke.....ale to zabrzmiało.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie lis 08, 2015 9:14 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

One mają balkon, to fantastyczne, naprawdę.Wiele kotów musi się zadowolić moskitierą na oknie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56175
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 08, 2015 9:20 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

...z ostatniej chwili....

Obrazek :kotek:

Obrazek :kotek:

..oczywiście ugryzł ją w głowę i zwiał..... :evil: :evil: :evil:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie lis 08, 2015 9:21 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Zaczepia ją, bo mu się podoba.Chciałby się z nią bawić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56175
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 08, 2015 9:21 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

Obróżki bezpieczne oglądałam, w Soni, na Starołęce są chyba po 17 zł. Zapięcie takie jak w ludzkich smyczach do kluczy, czy identyfikatorów. Ja jestem wrogiem zakładania kotom obróżek, gdyby nie obróżka, Kiciusia zostałaby dużo wcześniej wysterylizowana, nie musiałaby odchowywac 6 kociąt. Obróżkę nosiła od zawsze, a jakże , różową z symilkami :twisted: . Obróżki nie ma ponad rok, a ślad na szyjce wciąż jest.
To już czip jest lepszy, tylko trzeba przypilnować wpisu do bazy.
A przed wychodzeniem z Kiciunią ostrzegam. Może zajrzy tu jeszcze felin - ona wychodzi z kotami. Jest gorzej niż z psem , nie ma , że boli. Jak się kotu spodoba, to musisz iść na spacer, czy Ci się chce czy nie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 08, 2015 9:27 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

ewar pisze:Zaczepia ją, bo mu się podoba.Chciałby się z nią bawić.



...to on chyba się Klarci nie podoba.....użarł ja i zwiał...a ona nadal spi.... :lol:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie lis 08, 2015 9:35 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

izka53 pisze:Obróżki bezpieczne oglądałam, w Soni, na Starołęce są chyba po 17 zł. Zapięcie takie jak w ludzkich smyczach do kluczy, czy identyfikatorów. Ja jestem wrogiem zakładania kotom obróżek, gdyby nie obróżka, Kiciusia zostałaby dużo wcześniej wysterylizowana, nie musiałaby odchowywac 6 kociąt. Obróżkę nosiła od zawsze, a jakże , różową z symilkami :twisted: . Obróżki nie ma ponad rok, a ślad na szyjce wciąż jest.
To już czip jest lepszy, tylko trzeba przypilnować wpisu do bazy.
A przed wychodzeniem z Kiciunią ostrzegam. Może zajrzy tu jeszcze felin - ona wychodzi z kotami. Jest gorzej niż z psem , nie ma , że boli. Jak się kotu spodoba, to musisz iść na spacer, czy Ci się chce czy nie.



....z tą obróżka to myślałam głównie z uwagi gdyby zwiał któryś.....prędzej ktoś przeczyta z obróżki dane niż pojedzie do weterynarza odczytać czipa..... :cry:

...Chyba wiem o czym mówisz że trzeba wyjść na spacer czy się tego chce czy nie ...gdy kot ma ochote.....to tak jak z wypuszczaniem Kiciuni na klatke schodową...chyba mu się spodobało....bo nie raz potrafi stac pod drzwiami i płakać i patrzy litościwie na mnie aby otworzyć mu drzwi.....ale on wybiera sobie takie godziny gdzie jest,,ruch,,na klatce.....winda jeżdzi co chwile....a wtedy go nie wypuszcze....musi poczekac na ,,spokojniejszy czas,,..... :201461 :201461 :201461
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

Post » Nie lis 08, 2015 10:02 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

no wlaśnie - Kiciunia jest młodym kotem, ciekawym świata. Pokazalaś mu, że jest coś poza mieszkaniem i on chce to poznać, poszerzyć swoje terytorium. Wiem, że teoretycznie ciężko byłoby mu uciec na zewnątrz, ale wystarczy, że ktoś z sąsiadów będzie np robil remont lub zwoził meble - zablokuje otwarte drzwi na dole i kłopot.
Tyle, że na Orła jest kilka karmicielek, stoją kocie budki......ale tego nie życzę.
Lepiej niech koty nie znają tego świata poza drzwiami, masz duże mieszkanie, mają miejsca od licha i trochę. Na wiosnę zacznie się balkoning i będą miały wszystko, co kotu do szczęścia potrzeba.

Ubranka....Miśka po sterylce śmigała w kubraczku, aż miło, nawet na dwór wychodziła. Ale w puszorku zamieniała się w rozpłaszczony placuszek, a w kloszu (jak miała zapalenie gruczołów okołoodbytowych) chodziła do tyłu.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 08, 2015 11:15 Re: Klara, trikolorka w kropki.W domu!!!

izka53 pisze:no wlaśnie - Kiciunia jest młodym kotem, ciekawym świata. Pokazalaś mu, że jest coś poza mieszkaniem i on chce to poznać, poszerzyć swoje terytorium. Wiem, że teoretycznie ciężko byłoby mu uciec na zewnątrz, ale wystarczy, że ktoś z sąsiadów będzie np robil remont lub zwoził meble - zablokuje otwarte drzwi na dole i kłopot.
Tyle, że na Orła jest kilka karmicielek, stoją kocie budki......ale tego nie życzę.
Lepiej niech koty nie znają tego świata poza drzwiami, masz duże mieszkanie, mają miejsca od licha i trochę. Na wiosnę zacznie się balkoning i będą miały wszystko, co kotu do szczęścia potrzeba.

Ubranka....Miśka po sterylce śmigała w kubraczku, aż miło, nawet na dwór wychodziła. Ale w puszorku zamieniała się w rozpłaszczony placuszek, a w kloszu (jak miała zapalenie gruczołów okołoodbytowych) chodziła do tyłu.



....ech....pokazałam mu co jest za drzwiami w razie,,w,,....gdyby wydarzyło się tak że by wyszedł...pokazałam mu po to aby pozostawiał zapachy...i wiedział gdzie mieszka.....bo czytałam że poznają po zapachu miejsce zamieszkania.......sam wychodzi....i potem sam wraca.....ja za nim w odległości.......no nie-raz niose go na rękach bo nie ma ochoty na powrót do domu :oops: Tylko dlatego pokazałam mu co jest za drzwiami......A na spacer chciałam z nim pójść bo żal mi go ...nie wiem czy jest szczęśliwy.....patrzy biedny przez to okno......nie wiem jak żył zanim do mnie trafił.....(został ,,zgarnięty z ulicy )...może brykał sobie po dworze ...a teraz zostało mu to zabrane....dlatego chciałam z nim wyjść na dwór..... :| :oops: .....Dziś pięknie na dworze.....więc ,,wyrzuciłam je na balkon.....nie za bardzo im się teraz podoba...nie ma już tych dywaników mięciutkich.....krzesełek....(bo juz zabezpieczyłam przed zimą )....dałam im poduszkę od leżaka ...nie zbyt im się podoba......wolą cienką wycieraczke :roll:
Obrazek

agamalaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 414
Od: Pt sie 21, 2015 8:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 31 gości