Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Chyba na weekend zniknę na chorobowe, nie da się już tego przechodzićA tak dobrze mi szło
kamari pisze:Okłady z kotów, to mam stałe, ruszyć się nie można. 8,5 kilo Kitłasia, Filipek 4 kg, Rudy to samo, trzy tygrysie kurduple - razem ze 3 kg. Mała Czarna 5 kg, Antonio i Pysiu po cztery. No i jeszcze Coco z pół kilo... Ruszyć się nie sposób![]()
Luna53 pisze:kamari pisze:Okłady z kotów, to mam stałe, ruszyć się nie można. 8,5 kilo Kitłasia, Filipek 4 kg, Rudy to samo, trzy tygrysie kurduple - razem ze 3 kg. Mała Czarna 5 kg, Antonio i Pysiu po cztery. No i jeszcze Coco z pół kilo... Ruszyć się nie sposób![]()
Tak....znam to - klakow pelne lozko i geba, oddychac ledwo mozna
, nogi i rece maja "mrowki"
, pazurki wbijaja sie wszedzie, "motorek" nie daje spac
- RAJ na ziemi
ale lezysz grzecznie dopoki towarzystwo nie zdecyduje ze przeszkadzasz mu w spaniu i idzie polozyc sie w innym miejscu
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Mimo wszystko - sprobuj choc troszke odpoczac![]()
![]()
kamari pisze:Nie da się pochorować![]()
Idzie długi weekend, sklepy w poniedziałek nieczynne, zaopatrzenie trzeba zrobić, instrukcje mężowi wydać, kotom podać leki,
poćwiczyć z kim trzeba. Tak mnie zezłościło, że aż mi się zrobiło lepiej![]()
Jutro muszę do jechać do weta, rano i wieczorem skoczyć do pracy, żeby tyłkeczki podetrzeć. No nie da się![]()
No i dobrze, chlupnę sobie czosnku na spirytusie (albo naodwrót) i będzie git![]()
Przynajmniej będę wiedziała dlaczego mnie głowa boli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia i 22 gości