wspólne życie - wątek optymistyczny - Euzebiusz :-) str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 02, 2011 14:13 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

kamari pisze:a tu chyba coś się dzieje

Obrazek


Bardzo się jej ta łapka zawija.
Pamiętam kiedy Mama była po wylewie i miała sparaliżowaną prawą strone też miała tendencje do podwijania sie stopy. Kiedy ćwiczyłyśmy zrobiłam taka obejme na stope i podciągałam stope kiedy Mama próbowała chodzić.
Podobnie podwijały sie lapki Milutkowi. Jemu nie robiłam podtrzymywania ale jak ćwiczyliśmy to robiłam mu bardzo dużo przygięć. Teraz Milutkowi czasem się troszkę łapka próbuje podwijac ale ogólnie chodzi dobrze.
Może Niusi trzeba by teraz podwiązac troszke te łapke, żeby była w prawidłowym ułożeniu a nie taka wyprostowana.
Czy jej sie te łapki same prostują w stresie?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 02, 2011 18:40 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Niusieńka z łapkami ma tak - prawa jest coraz mocniejsza i biodro ładnie prawcuje. Lewa zaczęła się źle zrastać jeszcze zanim mała do nas trafiła i mimo, ćwiczeń źle się układa. Niusia coraz wyżej unosi się na prawej nóżce, więc automatycznie przewala ja na lewy bok i lewa noga idzie pod spód. Kiedy ją ustawiam, obie nogi układają się dobrze i w siadzie i chodzie, tylko lewa nie nadąża. Zgina się ładnie, ale jest problem z biodrem.
Próbowałam i podwiązywania i usztywniania bioder, niewiele to pomaga. Lewa nóżka jest daleko w tyle. Niusia musi dojść do etapu skakania na prawej nodze, co jest o wiele trudniejsze.
Paradoksalnie - ona by już chodziła, gdyby lewa noga jej nie przeszkadzała.
Trochę dużo tych lewych i prawych :roll: ale mam nadzieję, że ogólnie jest to zrozumiałe :mrgreen:
Ja jestem pewna, że Niuśka któregoś dnia będzie chodzić, to twardy zawodnik. Teraz ma do ćwiczeń trawę przez cały dzień i od razu widać różnicę.

Teraz z innej beczki. Chcę was zaprosić na wieczór filmowy opowiadający historię wieczornego karmienia domowych gargameli. Będzie to film ze specjalnymi efektami dźwiękowymi.
A wieczorem - bo teraz internet chodzi mi jak wół i nie mogę przepchnąć filmu na youtuba :evil:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 02, 2011 19:33 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

poczekam bardzo cierpliwie na filmik :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw cze 02, 2011 19:41 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

kamari pisze:
Teraz z innej beczki. Chcę was zaprosić na wieczór filmowy opowiadający historię wieczornego karmienia domowych gargameli.
Będzie to film ze specjalnymi efektami dźwiękowymi.
A wieczorem - bo teraz internet chodzi mi jak wół i nie mogę przepchnąć filmu na youtuba :evil:


Z radością 8O :love:

Amelia Poulain

 
Posty: 294
Od: Nie sty 16, 2011 13:58

Post » Czw cze 02, 2011 19:46 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

jestem cichą podczytywaczką wątku i od jakiegoś czasu zaczynam swój dzień od lektury wątku :) chyba się uzależniłam 8O
czekam więc z niecierpliwością na wieczorną historię :ryk: :ryk:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Czw cze 02, 2011 21:49 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Chyba komputer Kamari nawalił i z wieczoru filmowego nici :?

Poczekam, może jutro się uda :D :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7328
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt cze 03, 2011 5:32 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Witajcie cioteczki :flowerkitty:

nie wiem, co się wczoraj w przyrodzie działo, ale Youtube pokazywał, że ładowanie filmu zajmie 240 minut :evil: i w końcu się poddałam. Zaraz potem poddał się komputer, więc oboje poszliśmy spać.

Tak więc "kolację z małą czarną" zaserwujemy na śniadanie :D Prosimy o włączenie głośników :!:
http://www.youtube.com/watch?v=w4qltbJfY-c
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 03, 2011 6:35 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

kamari pisze:Witajcie cioteczki :flowerkitty:

nie wiem, co się wczoraj w przyrodzie działo, ale Youtube pokazywał, że ładowanie filmu zajmie 240 minut :evil: i w końcu się poddałam.
Zaraz potem poddał się komputer, więc oboje poszliśmy spać.

Tak więc "kolację z małą czarną" zaserwujemy na śniadanie :D Prosimy o włączenie głośników :!:
http://www.youtube.com/watch?v=w4qltbJfY-c


Niesamowite :ryk:
Jeszcze takich odgłosów kulinarnego zadowolenia nie słyszałam :spin2:

Uczta, a później sjesta. SUPER :1luvu:

Mam przy okazji - jeśli można - pytanie o siatkę na balkonie....
Zdradź, proszę, jak ona jest zamontowana i gdzie ją zamawiałaś?
Wciąż nie mam pomysłu, jak to rozwiązać u mnie w domu,
a nie chciałabym ograniczać Gufinskim dostępu do balkonu.


Pozdrawiam z całego serca :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt cze 03, 2011 6:55 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: uśmiałam się :ryk:
w sam raz na dobry początek dnia.
Kotecki przekochane. Widać że zadbane i szczęśliwe.

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pt cze 03, 2011 7:15 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Czarna wydaje takie dźwięki przy każdym posiłku :mrgreen: dźwięk przycicha w miarę napełniania brzucha.

Mamy balkon typu loggia, jest okratowany, a szczebelki przeplecione siatką ogrodową. Przy doroslych kotach siatka nie jest potrzebna, zakładamy ją, kiedy pojawia się jakiś drobiazg. I Amelka, bo jest drobniutka :D
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 03, 2011 7:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

kamari pisze:Mamy balkon typu loggia, jest okratowany, a szczebelki przeplecione siatką ogrodową.
Przy doroslych kotach siatka nie jest potrzebna, zakładamy ją, kiedy pojawia się jakiś drobiazg.
I Amelka, bo jest drobniutka :D


Dziękuję za informacje.
Muszę przemyśleć ten temat.

Na razie mam bambusową kratkę-drzwi, która ogranicza wyjście na balkon, ale trochę mi szkoda tych moich futrzaków.
Myślę, ze byłoby im lepiej, gdyby mogły wylegiwać się bezpośrednio na balkonie.
Mieszkam jednak na 4. piętrze, na dodatek nad dość ruchliwą ulicą bez odrobiny trawnika czy drzewka, które zamortyzowałyby
ewentualny upadek (już kiedyś Guffi wypadł poprzedniemu opiekunowi z 2. piętra, gdy próbował złapać ptaka)


Przesyłam serdecznosci i czekam na dalsze wieści, fotki i filmiki :1luvu:
Obrazek

KasiaF

Avatar użytkownika
 
Posty: 769
Od: Sob sie 14, 2010 19:15

Post » Pt cze 03, 2011 20:29 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

ale fajny filmik,a odgłosy przy jedzonku jeszcze fajniejsze :ok: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt cze 03, 2011 22:58 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

No nie mogę, jakie odgłosy :ryk:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 03, 2011 23:12 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Super jest to czarne zapiewajło:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 04, 2011 5:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny - spa i żłobek

Mamy z Ominią mały problem :( Wydawało się, że lato i słońce będą dla niej zbawienne, a tym czasem jest o wiele gorzej. Nie wzięłam pod uwagę much - wystarczy, że Minia położy się w cieniu, a już muchy składają na jej pupie jaja :evil:
Wygląda na to, że będzie musiała do późnej jesieni chodzić w pampersie, chyba. że znajdziemy jakiś sposób na odstraszenie much.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości