Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 30, 2023 14:44 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

No nie wierzę, w to oddanie :)

My w takich sytuacjach, gdy któryś szczególnie sobie zasłuży na krytykę, mówimy - bądźmy ludźmi, po prostu zwróćmy mu wolność 8)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8923
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 30, 2023 14:50 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Na Kotach własnie napisała opiekunka, której kotka wyje całą noc! Głośno. Czyli chyba może być gorzej, niz u Kropka... :strach:
viewtopic.php?f=1&t=216543
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 30, 2023 14:59 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

jolabuk5 pisze:Na Kotach własnie napisała opiekunka, której kotka wyje całą noc! Głośno. Czyli chyba może być gorzej, niz u Kropka... :strach:
viewtopic.php?f=1&t=216543

Widziałam ten wpis, nawet zastanawiałam się czy nie odpowiedzieć.
Moim zdaniem kotu coś jest. Bo ona nie tylko wyje, ale i posikuje, prawda?
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8923
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 30, 2023 15:02 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Chyba posikiwanie opanowali.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 30, 2023 15:48 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Katarzynka01 pisze:No nie wierzę, w to oddanie :)

My w takich sytuacjach, gdy któryś szczególnie sobie zasłuży na krytykę, mówimy - bądźmy ludźmi, po prostu zwróćmy mu wolność 8)


Tez nie wierze, ale gdybys dwa lata zarywala kazda noc, to kazda mysl by ci przeszla przez glowe. Szczeslowie nie mielismy nikogo, komu moglibysmy go z czystym sumieniem oddac "nie na zatracenie" na wsi, a ktokolwiek by go wzial od nas a byl z miasta to i tak by go poslal na ulice albo do schroniska.
Przecierpielismy wiec, ale cholera, nigdy wiecej.

Lapkowi tez sie udalo, bo gdyby byl wziety latem i tak nieustannie wyl dluzej to pewnie bysmy uznali, ze fundacja miala racje "nieoswajalny" i wrocilby na podworko, gdzie bylby dokarmiany, mial domek i gdzie generalnie dobrze sie czul. ALe byla zima i wiec kota po 2 tygodniach pobytu w cieple wystawic sie nie dalo. A potem Lapkowi sie odmienilo i uznal, ze w domu moze byc fajnie. No i zostal.

Fuksiarze te nasze koty. A my frajerzy o miekkich sercach.
No ale coz.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 30, 2023 16:15 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Dracul ['] ukochany i pierworodny (tzn pierwszy poza domem rodzinnym) sikał - a był to festiwal szczania, po prostu mistrzostwo świata :roll: Dotychczas jest dla mnie absolutną zagadką w jaki sposób udało się mojemu ukochanemu kotu obsrać sufit w kuchni 8O
A pod koniec życia wokalizował. Nie tylko, głośno domagał się jedzenia. Krzyczał i walił w ścianki Villa Draculia. Kiedyś rozmawiałam przez telefon z koleżanką, a Dracul zaczął swoją akcję, ta pyta - co się dzieje, policja do ciebie wchodzi? A nie, to Dracul chce jeść :lol:
Regularnie robił to w środku nocy. recydywista pod każdym względem :lol:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8923
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 30, 2023 16:26 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Taaa. Na temat sikania tez cos moge powiedziec. Choc akurat Mopik sral do kuwety grzecznie. A czasem nawet tam tez nasikal, jak mial fantazje. Ale rzadko mial.Nadal mi zalatuje lekko spod biurka gdy wlaze tam pogrzebac w kablach etc. (jedno z miejsc gdzie szczal... ale przyznac trzeba ze nigdy nie oszczal komputera, szczytem bylo naszczanie na kuchenke indukcyjna, ktora na szczescie przetrwala to. Potrafil tez naszczac do srodka szafki bez jej otwierania (ew. potem ja zamykal). Do dzis nie wiem jak, bo nigdy go na tym nie przylapalem, ale potrafil i robil to wielokrotnie.
To nie sa te wspomnienia o Mopiku do ktorych lubie wracac.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 30, 2023 17:10 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

A ja sobie myślę, że gdyby Dracul sikał dłużej, byłabym szczęśliwa. A sikał z zacięciem 17,5 roku.
Zasikany ekspres do kawy (trzeba było wymieniać młynek), zniszczony parkiet, nawet szkoda pisać o zniszczeniach poczynionych w mojej garderobie :roll: Jak mi zasikał szpilki, takie absolutnie zajebiste, ktoś je tu określił mianem "mini kuwet od Lagerfelda" :)
A widziałeś kiedyś kota, który z wielką satysfakcją sika do własnej miseczki?
A mimo wszystko był to wspaniały kot, absolutnie niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, oryginał.
I do tego wszystkiego absolutnie nieobsługiwalny :)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8923
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 30, 2023 20:05 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

No coz, tez bym dluzej szczochy Mopika sprzatal, gdyby bylo mu to dane. Przyznaje, ze Dracul byl lepszy pod tym wzgledem (szczania) ale wcale mnie to nie martwi akurat.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 30, 2023 21:46 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Dracul był mistrzem (wszech)Świata :)
Ano sam widzisz jak to jest, człowiek klnie, a i tak by sprzątał bez mrugnięcia
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8923
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 30, 2023 22:57 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Ciekawe czemu? Co się w tych kocich łebkach dzieje.
MuMiś lał przez ponad 5 lat a po przeprowadzce przestał. Może to jest recepta :mrgreen:
U niego akurat, przyczyna była oczywista - stalking kuwetkowy. Strategia przeprowadzkowa zdała egzamin wzorowo.
MuMiś ze Z(M)orką przeprowadzili się pierwsi a dopiero po kilku, kilkunastu godzinach, na już ICH terytorium pojawiła się dwójka stalkerów. Od przeprowadzki MuMiś nalał poza kuwetą tylko raz ale na koci fotel, który był olewany wcześniej i być może swojsko pachniał :D
Do siego roku :1luvu:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8884
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob gru 30, 2023 23:10 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Dziękuję ewkkrem i wzajemnie :1luvu:

Dracul był kotem urodzonym z domowej kotki, w domu, w miłości, nigdy w życiu nie spotkało go nic złego :roll: Przeprowadzka? Nie zrobiła na nim wrażenia.
Wrażenie zrobił na nim wyjazd na wykopaliska (musiałam ten jeden jedyny raz zabrać koty ze sobą). Dracul pod wrażeniem przez 3 dni budził mnie o 3 - 4 rano żądając oczyszczenia kuwety bo się właśnie załatwił. Taki czyścioszek. Później musiałam zapłacić za zniszczony przez ukochanego kota sybarytę parkiet. A później, w trakcie tych samych wykopalisk zmieniliśmy bazę i wynajęliśmy inny dom. Po nas wynajęła go ekipa z Budimeksu, główny inżynier stale mi donosił - a wie pani, że chłopaki cały czas znajdują w domu kocie kupy...
Dracul tam był :)
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8923
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 30, 2023 23:15 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Po namyśle. Był zdrowy dopóki nie zapadł na pnn, był przebadany na wszystkie strony. Ale jego matka Klara była nie bardzo higieniczną kocicą (o, ta z kolei potrafiła załatwiać się w locie z szafy na regał). Poza tym gdy pojawił się mały Dracul obraziła się na mnie Kicia B., kotka sąsiadki, a wcześniej miała zwyczaj zatrzymywać się u mnie i np spać w szafie. Obrażona za wzięcie jakiegoś burego przybłędy, w drodze na IV pietro sikała do Dracula pod drzwiami, a on jej skwapliwie odsikiwał :x
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8923
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob gru 30, 2023 23:18 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

I co tym kotom szkodzi korzystanie z kuwety?! U nas Calineczce się czasem zdarza...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 30, 2023 23:22 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Katarzynka01 pisze:Dziękuję ewkkrem i wzajemnie :1luvu:

Dracul był kotem urodzonym z domowej kotki, w domu, w miłości, nigdy w życiu nie spotkało go nic złego :roll: Przeprowadzka? Nie zrobiła na nim wrażenia.
Wrażenie zrobił na nim wyjazd na wykopaliska (musiałam ten jeden jedyny raz zabrać koty ze sobą). Dracul pod wrażeniem przez 3 dni budził mnie o 3 - 4 rano żądając oczyszczenia kuwety bo się właśnie załatwił. Taki czyścioszek. Później musiałam zapłacić za zniszczony przez ukochanego kota sybarytę parkiet. A później, w trakcie tych samych wykopalisk zmieniliśmy bazę i wynajęliśmy inny dom. Po nas wynajęła go ekipa z Budimeksu, główny inżynier stale mi donosił - a wie pani, że chłopaki cały czas znajdują w domu kocie kupy...
Dracul tam był :)

:ryk: :ryk: :ryk:
Jest chociaż co wspominać :?
Obym nie musiała, jednak, doświadczać :twisted: Luksus kuwetkowych kotów doceniam. Moja pierwsza kotka, zaadoptowana w wieku ok 10 dni, urodzona w domku na działce, od pierwszego "kopa" wiedziała do czego służy kuweta 8O . Jeść nie umiała a kuwetę ogarnęła od razu.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8884
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 39 gości