Sihaja pisze:Moje dwa na parapecie, trzeci na fotelu, ale tam gdzie słonko padaCieplutenkie futereczka
U mnie to Iriska jest ta bardzo ciepłolubna..Kocha wygrzewać się na parapecie! Ale już gonią obie! Straszliwie! Coś skwaszą, czuję

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sihaja pisze:Moje dwa na parapecie, trzeci na fotelu, ale tam gdzie słonko padaCieplutenkie futereczka
kothka pisze:kalair pisze:![]()
O, to musicie uważać..Ale nie mów, że fakt zjada? Qrczę, przecież by mu juz żołądek wysiadł!
Chyba, że to się raz , czy dwa zdarzyło..Ale to i tak szczęście, że się nic złego nie stalo.
Zjada zjadaOczywiście jak mu się uda, że nie zauważę albo nie usłyszę ciamkania
Teraz juz pilnuje, ale wcześniej mi to do głowy nawet nie przyszło... może stąd były takie 3 dni, ze Romek nic nie jadł, nei załatwiał się i całymi dniami i nocami spał... już zaczęłam się bać, ale na szczęście wróciło do normy
Sihaja pisze:Już się zbierają chmury, więc długo sie tym słoncem nie pocieszą...
kalair pisze:kothka pisze:kalair pisze:![]()
O, to musicie uważać..Ale nie mów, że fakt zjada? Qrczę, przecież by mu juz żołądek wysiadł!
Chyba, że to się raz , czy dwa zdarzyło..Ale to i tak szczęście, że się nic złego nie stalo.
Zjada zjadaOczywiście jak mu się uda, że nie zauważę albo nie usłyszę ciamkania
Teraz juz pilnuje, ale wcześniej mi to do głowy nawet nie przyszło... może stąd były takie 3 dni, ze Romek nic nie jadł, nei załatwiał się i całymi dniami i nocami spał... już zaczęłam się bać, ale na szczęście wróciło do normy
Qrczę, to masz nerwy..Jak Lafi pogryzła raz reklamówkę, to myślałam, że zwariuję..Nie byłam pewna, czy coś zjadła, a po tych wszystkich dramatycznych historiach na miau, to właściwie powinnam od razu lecieć do weta..Chodziłam za nią i obserwowałam, czy nic się nie dzieje. Na szczęście nie zjadła chyba!
kalair pisze:No i koteczki nabroiły!Właśnie poprzewracały przy tych szaleństwach garnki w kuchni!
![]()
Poleciały z hukiem na podłogę. To się tak musiało skończyć!![]()
kothka pisze:kalair pisze:No i koteczki nabroiły!Właśnie poprzewracały przy tych szaleństwach garnki w kuchni!
![]()
Poleciały z hukiem na podłogę. To się tak musiało skończyć!![]()
Przynajmniej nie będzie Ci się nudziło
kalair pisze:Marcelibu pisze:Bry...
Hallo Marcelibu! Uwierzysz, że ostatnio mi częściej dają spać potfforki?![]()
Proszę Cię bardzo-
kalair pisze:kothka pisze:kalair pisze:No i koteczki nabroiły!Właśnie poprzewracały przy tych szaleństwach garnki w kuchni!
![]()
Poleciały z hukiem na podłogę. To się tak musiało skończyć!![]()
Przynajmniej nie będzie Ci się nudziło
Przy nich...Atrakcje zapewnione, i darmowe!![]()
![]()
Jak cisza po tym katakliźmie nastała..Nawet się nie ruszam, żeby Lafizdrolka nie rozbestwić na nowo..
kalair pisze:Mereth pisze:Dzień doberek kalair i szylkrecie
Hej Mereth i chłopaki!![]()
Proszę dla Was
Przed ćwiczeniami trzeba się umyć dokładnie!
Marcelibu pisze:O, to się bardzo cieszę!!!
Za to ja mam kłopoty z moim Hugo. Od kilku nocy on wstaje bladym świtem, kiedy się szaro zaczyna robić, dzis, to jeszcze było ciemno.
Idzie sobie za moją kanapę (od ściany) - kładzie się na plecach na podłodze, pazurkami (łapkami) trzyma się kanapy i tak się przesuwa wzdłuż, drapiąc niemiłosiernie. Budzi mnie, oczywiście - już wiem, co czułas o godz. 3 rano. Na usta cisną się najgorsze wyrazy...![]()
![]()
Na początku miałam metodę, że na śpiąco idę do kuchni i mu sypię takie Whiskasowe chrupki niby na kule włosowe, bo one musza być "z czymś", bo on przy tym szaleje. On leci za mną i chrupie. Ja lecę do siebie i zamykam drzwi od pokoju. Ale nic bardziej mylnego. Ostatnio wrócił i drapał w drzwi od pokoju 25 minut. W końcu wpuściłam, to wlazł za kanapę i znów sobie "jeździł" na plecach. Ja poszłam spać do Młodej.
Dziś zaczął jak jeszcze było ciemno. Nie miałam spryskiwacza żadnego wolnego, wzięłam wodę do szklaneczki i jak zaczął znów "jeździć", to go delikatnie popryskałam. Znów zaczął - to ja jeszcze raz. Delikatnie. On był tak zdziwiony, że wskoczył na kanapę do mnie i długo mi się przyglądał. I więcej nie drapał.
Dziś kupuję spryskiwacz!!!!!
kothka pisze:kalair pisze:kothka pisze:kalair pisze:No i koteczki nabroiły!Właśnie poprzewracały przy tych szaleństwach garnki w kuchni!
![]()
Poleciały z hukiem na podłogę. To się tak musiało skończyć!![]()
Przynajmniej nie będzie Ci się nudziło
Przy nich...Atrakcje zapewnione, i darmowe!![]()
![]()
Jak cisza po tym katakliźmie nastała..Nawet się nie ruszam, żeby Lafizdrolka nie rozbestwić na nowo..
![]()
Ale mówić chyba możesz?
![]()
Na szczęście dla mnie o tej porze Romek co najwyżej tylko zmienia miejsca do spania
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, MB&Ofelia i 12 gości