Banda Kulawego IV-zakładamy KZK z sekcją SI:)))))))))

[Femka]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk:

Dorotka, po Twoich dzisiejszych porannych wyczynach to na Twoim miejscu siedziałabym cichutko w kąciku

[Femka]

jesooo, jak ja się za Wami stęskniłam.

Tralalala

A kto mial rano mordercze zapedy?
Do mnie zreszta skierowane

na słowach się nie skończy. posprzątam Zarazkom i pendzem wprowadzić swoje zamiary w życie. ZOŁZO!!!!!!
O 7 rano obudziła mnie smsem!!!!!!!!!!!!!!!1

[Dorota]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk:

Dorotka, po Twoich dzisiejszych porannych wyczynach to na Twoim miejscu siedziałabym cichutko w kąciku

No szszszoooo?
Wczoraj komore ladowalam.
Dopiero dzis rano ja uruchomilam.

[Marcelibu]

jesooo, jak ja się za Wami stęskniłam.

Tralalala

A kto mial rano mordercze zapedy?
Do mnie zreszta skierowane

Pewnie, dawno nikogo od zołz nie wyzywała. Wcale się nie dziwie, że Femce tęskno

[kalair]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk:

Dorotka, po Twoich dzisiejszych porannych wyczynach to na Twoim miejscu siedziałabym cichutko w kąciku

Femko! Ty wiesz, jak Ona Cie wczoraj BRONIŁA!? Daruj Dorotce wszelkie niedociągnięcia

[Femka]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk:

Dorotka, po Twoich dzisiejszych porannych wyczynach to na Twoim miejscu siedziałabym cichutko w kąciku

Femko! Ty wiesz, jak Ona Cie wczoraj BRONIŁA!? Daruj Dorotce wszelkie niedociągnięcia

pobudkę o 7 rano w sobotę nazywasz niedociągnięciem???????????
swoista tolerancja

[Femka]

jesooo, jak ja się za Wami stęskniłam.

Tralalala

A kto mial rano mordercze zapedy?
Do mnie zreszta skierowane

Pewnie, dawno nikogo od zołz nie wyzywała. Wcale się nie dziwie, że Femce tęskno

Marcelibu, a co Ty taka zgodna od rana???????? masz coś na sumieniu, Zołzo??????

[Femka]

no dobra, dziewczyny, lecę szorować kuwety Zarazkom. Chwila przerwy. Tylko, bałagam, nie natłuczcie za dużo stron, bo znowu nie nadążę

[Dorota]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk:

Dorotka, po Twoich dzisiejszych porannych wyczynach to na Twoim miejscu siedziałabym cichutko w kąciku

Femko! Ty wiesz, jak Ona Cie wczoraj BRONIŁA!? Daruj Dorotce wszelkie niedociągnięcia

Jakie, kurka wodna, niedociagniecia?

Odpowiedzialam na sms.
A ze biedactwo bylo beznetowe,
wiec dopisalam "pobudka"

[Marcelibu]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk:

Dorotka, po Twoich dzisiejszych porannych wyczynach to na Twoim miejscu siedziałabym cichutko w kąciku

Femko! Ty wiesz, jak Ona Cie wczoraj BRONIŁA!? Daruj Dorotce wszelkie niedociągnięcia

Jakie, kurka wodna, niedociagniecia?

Odpowiedzialam na sms.
A ze biedactwo bylo beznetowe,
wiec dopisalam "pobudka"

I barrrdzo dobrze. nie miała netu, nie siedziała do godz. 24 na Miau to poszła wcześniej spać. A przecież nie słyszała pobudki na wątku. Równość musi być

[Dorota]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk:

Dorotka, po Twoich dzisiejszych porannych wyczynach to na Twoim miejscu siedziałabym cichutko w kąciku

Femko! Ty wiesz, jak Ona Cie wczoraj BRONIŁA!? Daruj Dorotce wszelkie niedociągnięcia

Jakie, kurka wodna, niedociagniecia?

Odpowiedzialam na sms.
A ze biedactwo bylo beznetowe,
wiec dopisalam "pobudka"

I barrrdzo dobrze. nie miała netu, nie siedziała do godz. 24 na Miau to poszła wcześniej spać. A przecież nie słyszała pobudki na wątku. Równość musi być

O! To mi sie podoba

[Marcelibu]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk:

Dorotka, po Twoich dzisiejszych porannych wyczynach to na Twoim miejscu siedziałabym cichutko w kąciku

Femko! Ty wiesz, jak Ona Cie wczoraj BRONIŁA!? Daruj Dorotce wszelkie niedociągnięcia

Jakie, kurka wodna, niedociagniecia?

Odpowiedzialam na sms.
A ze biedactwo bylo beznetowe,
wiec dopisalam "pobudka"

I barrrdzo dobrze. nie miała netu, nie siedziała do godz. 24 na Miau to poszła wcześniej spać. A przecież nie słyszała pobudki na wątku. Równość musi być

O! To mi sie podoba

[ania_]

mam pytanie bo juz sama nie wiem.... co myśleć i co pisać...
CO TO ZNACZY ZAśMIECAć WąTEK FEMCE?
bo z tgo co widzę to my tu na wysypisku komunalnym piszemy
i o kotach najmniej

[Dorota]

mam pytanie bo juz sama nie wiem.... co myśleć i co pisać...
CO TO ZNACZY ZAśMIECAć WąTEK FEMCE?
bo z tgo co widzę to my tu na wysypisku komunalnym piszemy
i o kotach najmniej

Bo my tu smiecimy z wielka radoscia
Link do MPO w Warszawie tez byl podawany

A czasem ktos zasmieci watek, ups, tj. napisze cos na temat

[zosia&ziemowit]

Ale to nie wszystko, czym się wczoraj popisałam. W trakcie, gdy jechałam do chałupki, pan z serwisu zadzwonił i powiedział, że zostawiłam kartę i że on może nawet trochę na mnie po zamknięciu sklepu poczekać. Ale ja byłam pewna, że on mówi o karcie płatniczej, którą za kartę płaciłam i olałam. Powiedziałam, że przyjadę dzisiaj.
Przyjechałam do domu, odpalam kompa i nagle przebłysk zanikającego intelektu: GDZIE JEST KARTA??????????????. I wtedy już wiedziałam, o jakiej karcie mówił pan z serwisu.

Sorki, ale

:ryk:
:ryk: