
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:Nie, to nie to.Jemu leje się z pyszczka, sprawdziłam.Siedzi w wannie, nie wiem, czy tak lubi, czy źle się czuje.Dzwoniłam do weta, ale ma pacjentów, zadzwonię później.Wieczorem w lecznicy tak jest, że dużo ludzi, odbierane są zwierzęta po zabiegach.Rano łatwiej się skontaktować.
W łazience nie ma niczego, co mógłby zjeść, chyba, że mydło. ale wątpię.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Silverblue i 71 gości