Migdał, brysie i stadko kociąt brytyjskich <3

Dzieciaki rosną, jutro trzy tygodnie kończą. Wczoraj wymieniłam im karton na większy, ustawiłam nad nim lampkę i coś tam pstryknęłam. Wszystkie zdjęcia są mniej lub bardziej poruszone ale coś tam zawsze widać :lol:

Od lewej Bałwanek, Lilaczek, Trzykropek, Ciapaty
Obrazek

Ciapaty z miną sirotka
Obrazek

Bałwanek (i Trzykropek)
Obrazek

Lilaczek

Trzykropek
Obrazek

I wspólne na których tez czasem co widać :lol:

(Bałwanek leci do mnie z piskiem na pyszczku

)

Imiona docelowe już są (Pafnucy, Pankracy, Prot, Paddington) ale czekają na ewentualne decyzje dwóch pań, mogą sobie wybrać jakby chciały kociaka. Ja nie mam tym razem weny do podziału, imiona robocze bardziej mi pasują :lol:

Nawet mnie kusi nazwanie miotu znów na B- Bałwanek, Bouli, Białas :lol:

Strrasznie ładny kolor plam ma ten czekoladowy

żeby jeszcze te plamy były większe :lol:

Mysza pisze:czekają na ewentualne decyzje dwóch pań, mogą sobie wybrać jakby chciały kociaka

No proszę czyli jednak są chętni i na krowy :mrgreen:

Ale słodziaki! :1luvu:

ewkaa pisze:Strrasznie ładny kolor plam ma ten czekoladowy żeby jeszcze te plamy były większe

Mysza pisze:czekają na ewentualne decyzje dwóch pań, mogą sobie wybrać jakby chciały kociaka
No proszę czyli jednak są chętni i na krowy

jeszcze nie wiem