Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

Bura idzie za radą rudej i nastawia się do słoneczka.

Obrazek

mauo

a jak dużo surowego mięsa dziennie powinien dostać kot? tak objętościowo. Starczy tak 30-40 ml ? To podobnie do wymaganej ilości suchej karmy, ale surowe jest dużo bardziej syte i może nie trzeba tego jakoś specjalnie dużo.

Albo w przeliczeniu na te serduszka drobiowe, bo akurat mi zamrażarkę zawalają. Zazwyczaj dawałam im po 7 serduch średniej wielkości.

kazdy kot inny, ale taka srednia garstka, ja dawałam wieprzowe / tak, tak, wiem , że be /,więc na sztuki nie przeliczę :mrgreen:

AaaaKotkiDwa pisze:a jak dużo surowego mięsa dziennie powinien dostać kot? tak objętościowo. Starczy tak 30-40 ml ? To podobnie do wymaganej ilości suchej karmy, ale surowe jest dużo bardziej syte i może nie trzeba tego jakoś specjalnie dużo.

Albo w przeliczeniu na te serduszka drobiowe, bo akurat mi zamrażarkę zawalają. Zazwyczaj dawałam im po 7 serduch średniej wielkości.

Ja daję 2 razy dziennie po 40 g i się tym najadają

w sklepie światkarm.pl mają teraz takie promocje, np. Farminę którą ja kupiłam za 197 zł i zdawało mi się, że to oszczędnie, teraz można kupić za 157 zł. Piszę, bo wypowiadał się tutaj ktoś, kto kupuje Farminę, więc jakby co, to ten. Niestety promocja tylko do końca przyszłego tygodnia.

A karma jest naprawdę świetna!

Przyszłam się przywitać i przedstawić. Mam pół roku, na imię mi Julka.

Pozdrawiam serdecznie

Julia

Kliknij miniaturkę

jej, nowy kotek

idę na Twój wątek go lepiej poznać

AaaaKotkiDwa pisze:jej, nowy kotek idę na Twój wątek go lepiej poznać

Zapraszam serdecznie :1luvu:

Gdyby nie jakieś dziwne zawirowania z monitorami (TŻ zawsze coś wymyśli, a potem nie wiadomo, jak się do tego dobrać), to bym dziś wstawiła następne fotki.

Hop hop

Aaaa Kotki Dwa żyjecie :?:

Ojej, przepraszam że tak długo mnie nie było, zapomniałam się jakoś. Oczywiście że żyjemy i bardzo dobrze się mamy.

I zdjęć też dawno nie było, no to nie przedłużam, bo wiadomo że głównie chcecie sobie zdjęcia pooglądać :mrgreen:

Chyba są jeszcze z późnej jesieni, świeżych za bardzo nie mam.

Obrazek

Co by tu o nich powiedzieć. Spasły się na zimę, grubasy jedne. Pod koniec listopada nie było mnie w domu 2 tygodnie, wróciłam i ich nie poznałam, takie grube i futrzaste. A Mama je karmiła cały czas, "bo miauczały"

No już trudno. Ruda nagle się rozleniwiła, tylko by w domu siedziała. Latem będzie wręcz przeciwnie. Kiedyś bym nawet nie pomyślała, że można spać z kotem, a teraz się same pchają pod kołdrę, no to już śpię z nimi. Cieplej jest

Bura to prawdziwa przytulanka. Teraz mamy na balkonie słoninę dla sikorek, a koty siedzą za firanką, obserwują, machają ogonami i kłapią zębami.

Cieszę sie, że się Wam tak dobrze tyje :ok:

Jej, robisz naprawde dobre zdjęcia!
Pozdrawiam cieplutko

AaaaKotkiDwa pisze:

To się nazywa spanie synchroniczne :ryk:

KotkiDwa, jak fajnie, że się odezwałaś :1luvu:

Dzięki, dzięki wam.

To się nazywa spanie synchroniczne

oo, żeby tylko spanie. Czasem obie jednocześnie wchodzą do pokoju, siadają w ten sam sposób i liżą się w tych samych miejscach i w tym samym tempie. Komedia.

Najładniejsze kotki, jakie widzieliście

Kto przegląda forum