
A Pafnucek ma pyszczek do zacałowania


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotelsonciorny pisze:Znajomi mówią mi, po coś brała takiego kota co to nawet na kolana nie przyjdzie.
kotelsonciorny pisze:kiedy ja siadałam na przeciwko patrzył mi głęboko w oczy. Kiedy ja powoli mrugałam, on też zaczynał powoli mrugać. To był chyba pierwszy moment kiedy nabrałam nadziei, że on w końcu nam zaufa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 35 gości