Gosiagosia Twój Hugonek to musi być Agent

Ja wyleciałam dziś z łóżka jak z procy, bo Marysia rozdarła japę w dużym pokoju i darła się aż przybiegłam. Mój Maciuś robił to samo - myślisz, że głowa rozwalona, kręgosłup połamany, kot utknął w oknie a ten w najlepsze zaczyna sobie drapać dywan. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o żarło

)
ankacom taki Kicio powinien znaleźć dom jak najszybciej, już ma swoje 16 lat i to są ostatnie lata jego życia

Może znajdzie, bo reakcja była szybka - ale pisze że powinien mieć dom wychodzący, a z tym pewnie niełatwo. Do Maciusia jest inne kotek podobny, był taki na fb ostatnio, leżał zwinięty w trawie i czekał na ludzi którzy go wyrzucili, wyprowadzając się razem z innymi gratami - czekał 3 lata. Ci co go zauważyli nie wiem nawet czy go pozbierali z tego dworu. To koszmar, szukając kotu dom powinni go zabrać do siebie, nawet do schroniska (jak jest dobre) wszystko to lepsze niż zapomnienie

(((
agusialublin nie ciesz się, bo i Ciebie ta przyjemność spotka

)) warto zrobić takie badanie razem z rozszerzonym badaniem krwi (no a czasami to już trzeba). Mój Maciuś nie miał problemu i miał dużo sikuuu - jak siadł to siusiał i siusiał aż pół litra wysiusiał (to było słodkie, on był cały taki słodki, nawet jak cupnął w kuwecie), więc wówczas mogłam mu podstawić kubek w trakcie sikania i on nawet się nie ruszył ino sisiał mi na kubek, na rękę hehe Kitula to dama, jej będę musiała podać talerz tak żeby nie wyczuła, bo gotowa jest przerwać siusianie

Dowiedziałam się, że moja sąsiadka z dołu, stara już bardzo też ma dwa koty - jak sama stwierdziła, dwa koty chowają się lepiej niż jeden. (ma też jeszcze dużego, bardzo starego psa, bardzo grubego i chyba schorowanego). Jeden jej kot, dziewczynka, jest taka sama jak Marysia i Hugonek - choć Marysia nie jest czystej rasy, bo ma jasno brązowe przybrudzenia, jakby ją ktoś niezdarnie machnął pędzlem, na główce raz i na grzbiecie ze dwa razy, to na pewno był jej ojciec, jasnobrązowy, marchewkowy

- i mój TZ wchodził do klatki, paczy - Marysia na parterze w kącie. Myślał, że mi uciekła. Ale okazało się, że jest za gruba na Marysie i okazało się że uciekła tej starszej między nogami z domu ;p W każdym razie, ta babka mówi, że jednego samca wychowała od młodości, a tą "MarysiowoHugonkową" ma z działki, jak ona już była dorosła ta kotka, i ona jest taka cudowna jak mówi, taka do rany przyłóż, ma taki dobry charakter, a tamten co go wychowała jest wrednym kociskiem i jest nie dobry dla tej dziewczynki i ogólnie tamto kocisko nic nie docenia! :> A przy okazji dowiedziałam się, że ta babka jest strapiona, bo jej na działce okociła się kotka i teraz ma pełno maluszków i nie wie co ma z tym zrobić.
Ostatnio szłam ulica to facet mi powiedział - bo niosłam kota - czy nie chce kolejnego bo on ma 8 też na działce :/ echhh
Dziękujemy za życzenia zdrowia - bardzo mocno się przydadzą, bo dziś próbowałam się doliczyć z siostrą ile Kituś może mieć lat i się okazuje, że raczej 13 na nawet 14! Nie chcę żeby miała 14 lat

(( Chcę ją mieć jeszcze długo, zawsze jej mówiłam że do 22 lat ma żyć
