Magnolia i znajomi...

[Blekitny.Irys]

A tak poza tym, to jesień panie dziejku, jesień

[ab.]

Nowy tytuł jest super
EDIT mogę pożyczyć ten kawałek o Bogu?

[czarnekoty123]

Też pożyczyłam przecież

[Blekitny.Irys]

Leje, leje, leje.
Zmokłam jak kwiatuszek na łące.
Koty śpią. Irysa nosi a za Irysem podąża Lila.
Czyżby kocie wydanie Bonnie & Clyde?

[czarnekoty123]

Możliwe

[czarnekoty123]

Kolejna osoba zaangażowana w pomoc kotom poszła z MIAU - szkoda sporo osób z ogromną wiedzą stąd poszło, bo ma dość... szkoda nawet wymieniać. "Zbawcy kotów jedyni wspaniali" widać chcą wypędzić stąd "resztę hołoty". Z drugiej strony dobrze - zrobi się miejsce dla forum "amatorów kotów", którzy nie chcą ratować całego kociego świata - do szczęścia wystarczy im nawet tylko jedno mruczące stworzenie o poranku, a chcą poszerzać po prostu swoją wiedzę - bez linczowania i gnojenia myślących inaczej, publicznego kamieniowania kogoś w ramach odreagowywania własnej bezsilności i traumy na skutek okrucieństw, które widzieli... długo by pisać - w każdym razie bardzo smutne to.

Ja zostaję już przy tylko tym wątku i Kociej dietetyce, żeby się nie denerwować walką z wiatrakami i gadaniem do ściany: na siłę nie da się ludziom pomóc... ale pewnie kwestia czasu, że i dietetyka zejdzie na psy, a ten wątek umrze śmiercią naturalną; w sumie już właściwie umarł, bo wszyscy pozakładali własne - ciekawsze, gdzie "coś się dzieje", a tu wieje nudą, bo Magnolcia po prostu ma się dobrze... kocham tę nudę i chciałabym, żeby tak "nudno" było już zawsze.


Dorwałam kaczkę z podrobami - jak tylko ją wyciągnęłam z lodówki, to śpiąca-jak-zabita Magnolcia wyrosłą mi jak spod ziemi i darła się jak kot, który rok nie jadł. Chyba dobra kaczusia będzie (teraz komponuję kolejną mieszankę).

[puszatek]

często Was czytam, pozdrawiam cieplutko

[Annaa]

Jeśli można to usiądę sobie cichutko w kąciku i poczytam
bo ciekawe rzeczy piszesz

[czarnekoty123]

Każdy gość jest tu mile widziany

[lolav]

Odkrylam dzisiaj ten watek,chociaz watek dietetyczny juz znalam.
Jestem pod wrazeniem i...pochlaniam.
Watek dietetyczny jest tak interesujacy ze nie moge sie od niego oderwac,
a Magnolia mam nadzieje ze bedzie jeszcze dlugo,dlugo sie nudzila.

[Blekitny.Irys]

(...)
Ja zostaję już przy tylko tym wątku i Kociej dietetyce, żeby się nie denerwować walką z wiatrakami i gadaniem do ściany: na siłę nie da się ludziom pomóc... ale pewnie kwestia czasu, że i dietetyka zejdzie na psy, a ten wątek umrze śmiercią naturalną; w sumie już właściwie umarł, bo wszyscy pozakładali własne - ciekawsze, gdzie "coś się dzieje", a tu wieje nudą, bo Magnolcia po prostu ma się dobrze... kocham tę nudę i chciałabym, żeby tak "nudno" było już zawsze.
(...)

A może nie umrze?
To taki fajny wątek, spokojny, niekłótliwy, z mnóstwem wiedzy fachowej - Twojej Grażynko
Ja absolutnie nie zamierzam zakładać własnego - tu jest cieplutko i przyjaźnie.
I można pisać o swoich zwierzakach.
I o sobie.
I fajnie, ze jest "nudno" - oby ta "nuda" trwała jak najdłużej.
A jedynymi nienudnymi wydarzeniami niech będą wyczyny naszych futerek. Amen.
A że gdzieś tam główki sobie odkręcają od tułowia? No cóż, każdy ma taką rozrywkę jaka lubi
Szkoda tylko, ze odchodzą fajni ludzie

(...)
Dorwałam kaczkę z podrobami - jak tylko ją wyciągnęłam z lodówki, to śpiąca-jak-zabita Magnolcia wyrosłą mi jak spod ziemi i darła się jak kot, który rok nie jadł. Chyba dobra kaczusia będzie (teraz komponuję kolejną mieszankę).

Moje tak samo reagują na kaczkę, "pełną" rzecz jasna.
Tańczą dokoła nóg, miauczą jak koty w marcu.
A prym wiedzie... Lila. Przekrzykuje wszystkie koty.

Dzisiaj panna o mało nie ukarała mnie okrutnie za opieszałość.
A było to tak:
Siedzę sobie przy kompie i zarabiam na chlebek no i mięsko dla trzódki.
Kątem oka widzę, że Lila mości się na kanapie.
Dobra, myślę sobie, kicia oswaja się coraz bardziej - może zacznie ze mną spać.
Patrzę, patrzę a ta kolorowa cholera ustawia zadek jak w kuwecie!
Zasyczałam, zawarczałam - kot uciekł.
Za chwilę z pokoju mamy dobiega drapanie kocich pazurków o podłogę.
Na środku pokoju siedzi kociczka i robi kupencję.
Wrrr
Idę do łazienki po papier, gąbkę etc. a tam obie kuwety nie posprzątane...
Cóż było robić. Sprzątnęłam.
Lila pilnie śledziła przez drzwi postępy pracy służby.
Gdy skończyłam, popatrzyła na mnie karcąco i zaliczyła kuwetę.

[Blekitny.Irys]

Wracałam wczoraj do mamy bardzo późną nocą.
Niebo śnieżyste od gwiazd, cisza wokół i ten cudowny zapach. Ostatni oddech lata.
"Lato zaczekaj chwilę"...
Ech...

[czarnekoty123]

Dzisiaj zakupiłam domenę i na swoim serwerze (jednym z iluś tam) postawiłam bloga i mini forum; założenie jest takie, żeby to był taki poradnik dla początkujących - dla zagubionych jak ja kiedyś, którzy biorą pierwszego kota w życiu i nie bardzo wiedzą, co i jak. Na miau jest dużo, ale dla zielonych z zakresie kotów i szukania w necie to jest nie do ogarnięcia (nawet kocie ABC). Myślę, że od października to wystartuje. Może dzięki temu ktoś się na kota zdecyduje, a z drugiej strony więcej kotów trafi gdzie trzeba zanim będzie trochę późno (ludzie np. panikują, gdy kot wymiotuje, a nie reagują, gdy mało je itd.). Ale początek i tak będzie od "kot nie gryzie... zwykle" i "skąd wziąć kota?". Pewnie będę musiała Wam po PW wysyłać, bo tu mi za chwilę wytną, że reklama.

Chciałam zachęcić jedną lecznicę do współpracy, ale chyba będzie ciężko, bo... BARF no trudno - ja poglądów nie zmienię i nie będę twierdzić, że jedyne dobre to gotowe karmy.

[Blekitny.Irys]

Ale fajnie

[Blekitny.Irys]

Może nie wytną.
Tu też dziewczyny robią odsyłacze do swoich niekocich blogów - np. o książkach, etc.