Mysza pisze:Buro-biały zestaw the best

Choć całe czarne też są piękne

Żmijowate już mniej
Malec to się już całkiem zadomowił? A Melisa?? Nikt tego cuda nie chce?
Żmijowate się nie podobają

No coś Ty. Ja to nawet myślę, że Duża Żmija jest jedynym kotem z tego całego zestawu, który nadaje się na wystawę kotów. Jak będzie bardzo niegrzeczna to kto wie? może ją pojadę z nią na wystawę

Duża Żmija ma piękne futro, o które dba niezwykle i do tego uwielbia się czesać. Jak tylko siadam ze szczotką na dywanie, to pierwsza się melduje śpiewnie miaucząc. A wyczesywać nie ma co, dwa włoski na krzyż są z tego czesania

Szkoda, że Rózia nie lubi czesania

bo dredy się jej robią. Jak ma przyjść, któraś ciocia do kotów, to Rózia ma obowiązkowe odredzanie, bo potem słyszę, że Rózia ma dredy na doopie
Malec Smalec Niegrzecznialec, zwany też po prostu Malczik, to kot mojego TŻ i jego można pytać czemu jest nieoddany. Ja go nawet nie lubię

Meliska, no cóż, tak pięknie się wpasowała w towarzystwo. Jeszcze nigdy nie miałam tak bezproblemowego dokocenia. Wyszła do kotów powiedziała "miau" i ani ona ich nie zaczepiała, ani one jej. Oprócz Malca, który wszystkich zaczepia

Ktoś tam dzwonił, ale od dłuższego czasu nawet jej nie ogłaszam.
Od kiedy zlikwidowali allegro nikt nie dzwoni po te koty. Jedyne telefony, które miałam w sprawie Melisy, to jak się szarpnęłam na wyróżnione allegro (takich ogłoszeń nie kasują). Ale sorry, żeby znaleźć dom dla niemłodego kota (Melisa ma 9 lat), to trzeba się sporo nagimnastykować. Co z tego, że ładna?
Poza tym od historii z Bimbołą mam uraz i naprawdę trudno mi jest komuś obcemu zaufać. Pani, która adopotowała Bimbołę miała hodowlę psów w Zalesiu. Opowiedziała mi trochę swoich historii na temat szukania domów dla szczeniaków i o swoich wpadkach. Wydawało mi się, że naprawdę rozmawiam z właściwą osobą.
Tymczasem Bimboła została znaleziona na Żoliborzu

i trafiła do mnie z powrotem tylko dlatego, że była zaczipowana.
Jak się znalazła na Żoliborzu? Przecież nie przyszła tam z Zalesia.
Nigdy się tego nie dowiem, ponieważ wszystkie telefony do Pani są nieaktualne, a na email Pani nie zareagowała.
Dla Bimboły zwyczajnie musiałam znaleźć inny dom, to była męczarnia dla wszystkich. Dla Melisy nie muszę szukać domu.
dorcia44 pisze:som wszystkie
Chrumcia caøkiem dobrze wygláda

Jak liczysz? Siupsiupka i Brambora nie ma
