Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 14, 2010 19:10 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Krople które zalecił to Dicortineff, to co dostała w zastrzyku pozostanie tajemnicą , gdyż tak nabazgrał w książeczce , że nie umiem tego rozczytać :roll: .
U Goni widać poprawę , u Szarci przeszło na drugie oko :?

Jak wróciłyśmy od weta to było czułe przywitanie Szarki przez Gonię.
I tak sobie powiedziałam w duchu- nie bój się Goniu , nikt Ci Szarci nie zabierze.


Parszywek i Wrzawa jak dwie krople wody ! No ok , pomijając gabaryty :wink:
A one się czasem bawią razem?
Czy tylko na zasadzie-" Zejdź z drogi , jak życie Ci miłe".? :lol:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Pon cze 14, 2010 22:03 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

kianit pisze:
Parszywek nie jest taki gruby, jak się wydaje.

- mhm, "sowy nie są tym, czym się wydają..." :ryk:

ale czy to nie tak jak z nami, Kobietami?.. przecież też na niektórych zdjęciach miewamy pozy, w których ważymy więcej niż mamy wzrostu ;)
KotkaWodna
 

Post » Pon cze 14, 2010 22:09 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

felisaquatica pisze:kianit napisał(a):

Parszywek nie jest taki gruby, jak się wydaje.

- mhm, "sowy nie są tym, czym się wydają..."


Kłopot w tym, że wspomniany film Lyncha nie precyzuje, czym są sowy...
Wygląda więc na to, że Parszywek skrywa w sobie jakąś tajemnicę, i to jest piękne, nawet jeśli ta tajemnica to banalny podwyższony poziom cholesterolu. :twisted:
Ostatnio edytowano Pon cze 14, 2010 22:24 przez kianit, łącznie edytowano 1 raz

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Pon cze 14, 2010 22:13 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

hmmmmmm.... może to EGO Parszywka po prostu nie mieści się w futerku? ;)
KotkaWodna
 

Post » Pon cze 14, 2010 22:23 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

anusia27 pisze:A one się czasem bawią razem?
Czy tylko na zasadzie-" Zejdź z drogi , jak życie Ci miłe".?


Faktycznie ,,Zejdź z drogi, jeśli ci życie miłe" to dość często
występujący wariant, jednak moje koty mają na szczęście też inne potrzeby.
Najczęściej gonią się do upadłego.
Drugi wariant to gonienie się do upadłego w towarzystwie dzikich ryków.
Trzeci jest wzbogacony o latającą sierść lub latające przedmioty,
które akurat stanęły kotom na drodze.
Wariant dodatkowy nosi nazwę ,,Wyłaź, to mój koszyk!" (Akcja rozgrywa się na balkonie,
przy ulubionym wiklinowym pudle obu zwierzaków).

Z początku próbowałam brać na ręce gonionego akurat kota,
bo miałam poczucie, ze trzeba go ratować, ale niezadowolenie
trzymanego w ramionach zwierzaka dało mi do myślenia, że
te hałaśliwe zabawy sprawiają przyjemność obu stronom,
nawet jeśli przypominają zbrodnię w afekcie.
Ostatnio edytowano Pon cze 14, 2010 22:36 przez kianit, łącznie edytowano 1 raz

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Pon cze 14, 2010 22:27 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

felisaquatica pisze:hmmmmmm.... może to EGO Parszywka po prostu nie mieści się w futerku?


Chętnie odsprzedam nieco tych nadwyżek,
naprawdę okazyjnie. :mrgreen:

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Pon cze 14, 2010 22:30 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

anusia27 pisze:Krople które zalecił to Dicortineff, to co dostała w zastrzyku pozostanie tajemnicą , gdyż tak nabazgrał w książeczce , że nie umiem tego rozczytać .


Tak mi się jakoś przypomniała moja pamiętna wyprawa po wpis o sterylizacji Szarki...

Dużo bym dała za widok Goni witającej Szarkę.
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Wto cze 15, 2010 18:22 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

kianit pisze:Wariant dodatkowy nosi nazwę ,,Wyłaź, to mój koszyk!" (Akcja rozgrywa się na balkonie,
przy ulubionym wiklinowym pudle obu zwierzaków).


Koszyk niezgody:
Obrazek

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Wto cze 15, 2010 18:23 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Jak tam się mają oczy obu kotek?

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Śro cze 16, 2010 18:27 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Na szczęście lepiej. Zdecydowanie. Gonia ma już czyste oczka a u Szarci też widać ogromną poprawę.
Dziewczynki mają apetyt i rozrabiają , także wszystko w należytym porządku :D
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Śro cze 16, 2010 22:22 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Rozrabianie jest ewidentną oznaką zdrowia. :mrgreen:

Ja dziś zdrowie bardzo doceniam.
Na spacerze z Parszywkiem spotkałam dzika 8O
Tak po prostu, w nocy, w środku osiedla. 8O
Na szczęście dzik nie był zainteresowany bliższą znajomością i się oddalił.
Mam nadzieję, że nie będziemy się częściej widywać,
bo stres trochę mnie przerósł.
Dotąd największym problemem spacerów było spotykanie
zapchlonych jeży.

Parszywek dzikiem się nie przejął...
Chyba myślał, że go jednak obronię. :?

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Czw cze 17, 2010 17:13 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Dzika? 8O
Strach się bać :!:
No ale jak miałaś przy boku takiego faceta jak Parszywek to i strach pewnie był mniejszy ( nie ? :wink: ).

A my znowu dziś u weta. Miałyśmy iść na kontrolę jutro , ale że Szarce oczka się znowu pogorszyły , to poszłyśmy dziś.
Gonia ok - oczka czyste, bez zaczerwienienia.
Szarka ma jeszcze wysięk z obu oczek a jedno zaczerwienione. Dostała dwa zastrzyki i dalej krople. W sobote kontrola. Jeśli się nie poprawi zmiana kropli na jakąś maść ( nazwa mi wyleciała z pamięci) i wymaz. W sobote dostaniemy też tabl na zwiększenie odporności bo dziś ich nie mieli.
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw cze 17, 2010 17:29 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

W ogóle to mamy ostatnio ciężkie noce.
Bo , albo dziewczynki się gonią do upadłego , aż podłoga trzeszczy , albo sama Szarka " urzęduje".
Szarek stał się ostatnio bardzo niespokojny. Nie spi po nocach a ostatnio doszło miauczenie w nocy.
Musimy coś na to zaradzić. Ktoś tu kiedyś napisał o zatyczkach do uszu , ale nie zaproponuję tego sąsiadom a to głównie o nich chodzi.
Ktoś w końcu przyjdzie z awanturą.
Może zrozumieją jak im powiem - " Są koty , nie ma spania". :lol:
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw cze 17, 2010 19:27 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Mały ( kochany) diabełek.


Obrazek
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Czw cze 17, 2010 22:47 Re: Szarotka o kocim spojrzeniu i Gosia

Szarka, proszę spać!
No ale już!

Może trzeba łobuza budzić w dzień , tak jak radziła jedna z użytkowniczek Miau?
Albo postraszyć dzikiem?
Mam nadzieję, że to tylko rozdrażnienie, wynikające z choroby,
i że się kocisko uspokoi...
Jeśli to nie poskutkuje, pozostaje nadzieja na to, że sąsiedzi nie najlepiej słyszą
lub śpią kamiennym snem.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 29 gości