Chester & Roman - pożegnanie Czesia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 12, 2005 13:38

No nie, dobrze,że dzisiaj nie mam kierownika w pracy, bo na pewno zostałabym zwolniona - nie mogę oderwac się od monitora i Twoich kociaków !!! :D
Michalina + 2 ogony Tygrys i Teoś
Obrazek Obrazek Obrazek

michalinka

 
Posty: 192
Od: Śro gru 01, 2004 9:45
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Śro sty 12, 2005 13:42

Maraszek pisze:On się generalnie wala po wszystkim z wielkim upodobaniem.

Hm, całe szczęście, że się nie wytaplał w cieście, z którego te kokosanki dopiero miałyby powstać... golenie murowane!
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 12, 2005 14:23

Majorka pisze:
Maraszek pisze:On się generalnie wala po wszystkim z wielkim upodobaniem.

Hm, całe szczęście, że się nie wytaplał w cieście, z którego te kokosanki dopiero miałyby powstać... golenie murowane!

:ryk:
Wyobraź sobie co się działo, kiedy piekłam sernik na Święta :twisted: Walka była zażarta :smiech3: - "o niewsadzanie" łapek do wszystkiego.
Czesiątko wszystko po prostu MUSI organoleptycznie sprawdzić :twisted: :wink:

Swego czasu zrobił sobie leżakowanie w wannie (mokrej - bo jakże by inaczej :wink: ). A jak mu się znudziło - poszedł do kuchni i walnął się w żwirek, który przedtem z dużą starannością wykopał z kuwety. :roll: :lol: :twisted:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Śro sty 12, 2005 14:29

Byłby dobry w zapasach w kisielu albo błocku :smiech3:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 12, 2005 14:41

Majorka pisze:Byłby dobry w zapasach w kisielu albo błocku :smiech3:


:ryk: :ryk: :ryk:
wyobraziłam to sobie...
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Śro sty 12, 2005 14:47

Maraszek pisze:
Majorka pisze:Byłby dobry w zapasach w kisielu albo błocku :smiech3:


:ryk: :ryk: :ryk:
wyobraziłam to sobie...


:lol: :lol: :lol:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sty 14, 2005 8:57

Rano, szykując się do pracy, postawiłam pode drzwiami plasticzaną siatkę, którą miałam zabrać.
Z otchłani mieszkania wytuptaczył Czesio, stanął przy siatce i wybałuszył się na mnie z letka tudzież porozumiewawczo. O kocia niedomyślności!
W tym momencie siatka się nieco obsunęła i wydała..... SZELEST :!: :twisted:
Szelest był wredny, plugawy, nasycony jadem i ewidentnie antyczesiowy :twisted: Wyciągnąwszy te wnioski w ułamku sekund, Czesterek przypadł do ziemi i ruchem dżdżownicy oddalił się na bezpieczną odległość. Po jakichś dwóch metrach osiągnął normalny koci wzrost, postawił kitę i wybałuszył się w stylu "ależ byłem dzielny, co?!?!". Po czym gruchnął sobie dla dodania animuszu :lol:

Zaprawdy, powiadam Wam, że mieszka ze mną najdzielniejszy z kotów :smiech3:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Pt sty 14, 2005 9:09

Proszę o jeszcze kilka takich opowiastek. Mam dobry humor (bo piątek) i chętnie poczytam o Romanie i jego bracie. Moje kociaki są ze sobą dopiero 4 tygodnie ale też potrafią rozśmieszyć mnie do łez :D i niejednokrotnie zadziwić :o . Ale nie potrafię tak pieknie, plastycznie i obrazowo tego opisać :evil: Teraz idąc do pracy zastanawiam się co ciekawego przeczytam na forum kocim :wink:
Michalina + 2 ogony Tygrys i Teoś
Obrazek Obrazek Obrazek

michalinka

 
Posty: 192
Od: Śro gru 01, 2004 9:45
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pt sty 14, 2005 11:44

Tak jak w "Forumowym gabinecie cieni" - Czesław okazał się być wielkim dyplomatą!

"Chester jest bywały w świecie,
weźmie tekę w MSZ-cie".
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2005 12:05

Majorka pisze:Tak jak w "Forumowym gabinecie cieni" - Czesław okazał się być wielkim dyplomatą!

"Chester jest bywały w świecie,
weźmie tekę w MSZ-cie".


:ryk: :ok:

Sigrid

 
Posty: 6652
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon sty 17, 2005 0:55

Niniejszym oświadczam, że przysłowie "kto z kim przestaje, takim się staje" jest w 100 procentach prawdziwe :!: Otóż Czesiek mi romuszeje, a Romuś - czesiowieje :lol:
Otóż:
przyłapałam Romucha kilka razy na śpiochowaniu w zlewie :lol: no i zaczął się na mnie zupełnie po czesiowemu wybałuszać - od czasu do czasu :wink:
a Chesterek robi się namiętnie naludzki (czyt. upierdliwie ugniatający :twisted: ) i.... wlazł mi na ramię ostatnio, gdy robiłam sobie śniadanie :!: To doprawdy wielkie przeżycie :twisted:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Pon sty 17, 2005 9:17

Po godzinie wysłania postu rozumiem, że kociaki nie dają Pani spać.
Michalina + 2 ogony Tygrys i Teoś
Obrazek Obrazek Obrazek

michalinka

 
Posty: 192
Od: Śro gru 01, 2004 9:45
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto sty 18, 2005 9:28

Wstrętnym, puchatym miętowym skrytożercom mówimy zdecydowane NIE :twisted: Zbił mi gałgan jedną z ulubionych szklanek :? Bo musiał sobie woreczek po miętce wygrzebać i wyniuchać :twisted:
A jak kiedyś kupiłam nową paczkę mięty i zostawiłam ją na kanapie, to po chwili ujrzałam tąże w czułych czesiowych objęciach. Paczka (zafoliowana :wink: ) została starannie ze wszystkich stron wylizana 8O :lol:
Miętofil jeden :twisted: :lol: :lol: :lol:
Maraszek & Chester & Roman
... Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś. ...

Romuś [*] Czesio [*]

Nasz wątek
Mrunie, które odeszły

Maraszek

 
Posty: 1034
Od: Sob lip 05, 2003 19:02
Lokalizacja: z jaskini Maraszka :D

Post » Wto sty 18, 2005 9:32

Maraszek pisze:Wstrętnym, puchatym miętowym skrytożercom mówimy zdecydowane NIE :twisted: Zbił mi gałgan jedną z ulubionych szklanek :? Bo musiał sobie woreczek po miętce wygrzebać i wyniuchać :twisted:
A jak kiedyś kupiłam nową paczkę mięty i zostawiłam ją na kanapie, to po chwili ujrzałam tąże w czułych czesiowych objęciach. Paczka (zafoliowana :wink: ) została starannie ze wszystkich stron wylizana 8O :lol:
Miętofil jeden :twisted: :lol: :lol: :lol:


No uzależnił się biedaczek ale co każdy ma jakąś słabość :lol:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 18, 2005 9:54

To chyba tutaj musi PRAWO zadziałac :lol: (niuchać nie wolno :twisted: ).
Michalina + 2 ogony Tygrys i Teoś
Obrazek Obrazek Obrazek

michalinka

 
Posty: 192
Od: Śro gru 01, 2004 9:45
Lokalizacja: Zielona Góra

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 51 gości