Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 10, 2008 8:23

osset- tak cos mi sie zdaje , ze wszsyscy poza Toba zrozumieli, ze to nie byl zadnen szantarz emocjonlany tylko OKRUTNA PRAWDA.
Pozostaje mi miec nadzieje, ze wiekszosc z forumowiczow wie, ze w ostatecznosci piszemy o usypianiu itp

Nie mam zamiaru sie z toba klocic. Jesli nie rozumiesz- Twoj problem.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 10, 2008 8:31

Osset, odpuść sobie proszę. Twoje wpisy niczemu nie służą, kotu nimi nie pomagasz. Najłatwiej jest siedzieć w domu, przed komputerem i krytykować innych. Najtrudniej działać samemu będąc w sytuacji podbramkowej.

Agn, chylę czoła :aniolek: Jesteś dobro :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sie 10, 2008 8:34

mokkunia pisze:Agn, chylę czoła :aniolek: Jesteś dobro :ok:


Jeśli już w ogóle, to nie tylko ja. Ale nie mogę ujawnić `docelowego` DT, który też zasługuje na to miano. :wink: Gdyby nie ta osoba nawet nie wiem, czy bym trafiła tak szybko do tego wątku. [Bo Lida mi nic nie powiedziała. 8) ].
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 10, 2008 8:37

Agn pisze:
mokkunia pisze:Agn, chylę czoła :aniolek: Jesteś dobro :ok:


Jeśli już w ogóle, to nie tylko ja. Ale nie mogę ujawnić 'docelowego' DT, który też zasługuje na to miano. :wink: Gdyby nie ta osoba nawet nie wiem, czy bym trafiła tak szybko do tego wątku. [Bo Lida mi nic nie powiedziała. 8) ].

W takim razie dla wszystkich zaangażowanych w akcję :aniolek:
Będę zaglądać do wątku i śledzić losy maluszka :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sie 10, 2008 9:30

Dobrze, że maluch dostał szansę.

Eutanazja to nie szantaż, przynajmniej nie na tym forum (tak myślę). Życie pisze takie scenariusze, stawia pod ścianą.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sie 10, 2008 13:26

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na razie bez komentarza.
Idę umyć Amal.

Amal znaczy nadzieja. W ten sposób staram się odgonić myśl o tym, co wydaje się być nieuniknione. Jestem zdruzgotana.

Nie życzę sobie komentarzy, co powinnam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 10, 2008 13:30

Piękności :1luvu: A czy to jest chłopczyk czy dziewczynka? :oops:

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie sie 10, 2008 13:31

Kociareczka pisze:Piękności :luvu: A czy to jest chłopczyk czy dziewczynka? :oops:


:lol:
Dzięki. Rozbawiłaś mnie.
To kociczka. Myślałam, że zdjęcie jest dość ... hmmm... wyraźne. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 10, 2008 13:32

Czy Amal kontroluje wydalanie? :( Jak się porusza (o ile się porusza)?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sie 10, 2008 13:35

Mimo tych nóżek i tak jest piękna. :1luvu:

Ale czy istnieje szansa na to, żeby normalnie funkcjonowały? :(

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie sie 10, 2008 13:45

Agn dużo siły :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie sie 10, 2008 13:49

Agn, nie wiem co napisać. Tylko tyle, że jestem. I myślę o Was

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sie 10, 2008 14:13

tyl tej malej (pupka i tylnie nogi) wygladaja jak przejechane przez samochod zwierze, ktore juz w przedziwnje pozycji wstepnie sie rozlozylo i wyschlo....

Te zdjecia malo oddaja to jak na prawde koszmarnie to wyglada...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 10, 2008 15:36

Nieco minęła mi pierwsza histeria i rozpacz.

Na razie nie będę robić Amal zdjęć. Po kąpieli leży zakutana w polarek na ciepłym termoforku. Oczywiście w przygotowanym dla niej akwarium. Już trochę mniej śmierdzi... stajnią. 8O

Syczy i troszkę się broni. Ale jest malutka i to nie jest problemem.

Porusza się bardzo dziwnie [czego w sumie należało się spodziewać]. Chodzi nie tyle przy pomocy przednich łap, ale na przednich łapach. Dupkę podrzucając wysoko do góry przy pomocy jednej z tylnych łap.

Nie wiem jeszcze jak z kwestiami kuwetkowymi. Na razie przysypia w cieple.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 10, 2008 16:21

Tym razem to nie człowiek, tylko ślepy los, statystyka. :? A może, wbrew wszystkiemu, będzie jeszcze z tego biedactwa łabędź?

Przelew już poszedł.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14572
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jozefina1970 i 34 gości