Jestem Zorek i mieszkam z Pulpecikiem ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2007 9:25

Avian pisze:Cześć Zorro :D To tutaj mieszkasz ...
Moja Duża powiedziała, ze jesteś moim bliźniakiem więc wpadłem zobaczyć :D I wiesz co - rzeczywiście - możemy się wymieniać i nic nie zauważą :twisted: A na swojego przyszłego brata uważaj, bo ja też bym chciał takiego kumpla, może wpadnę do was i namówię go na dłuższy spacer? :twisted:
Pozdrawiam
Gagat


Gagat, to ukradniesz nam Pulpeta ? :roll: Bo coś Twoja Duża to się normalnie czai i czai :roll:
Ja jeszcze nie wiem czy się zakoleguję z tą puchatą kulką włosów ( pokazywali mi na komputerku zdjęcia przyszłego braciszka, ale bardziej mnie ten wskaźnik na ekranie interesował niż zdjątka :lol: ), bo Duża coś mi mówiła, że będę miał braciszka, że przywiozą go po Nowym Roku. Ale jak będzie mi wyjadał z miseczki moje jedzonko, to trochę go nie będę lubiał :twisted:

Inuś, mięciusie jest najlepsze :wink:

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 17, 2007 10:13

Eeeee, Duża tylko tak mówi, że go porwiemy, ale ja już nie chcę więcej puchatych kumpli - wystarczy, ze jeden bardzo puchaty ciągle mnie goni :evil: Ty też musisz mieć przecież kumpla - zobaczysz, będzie fajnie, będziecie skakać Dużym po głowach :D A moi kumple nie chcą sie ze mną bawić ...
I wiesz co? Ja też lubię szafy - najbardziej lubię spać w mięciutkich piżamkach Dużej :oops:
Może was kiedyś poznam i razem sie pobawimy :oops:
Gagatek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27191
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 17, 2007 10:37

cześćć zorek
No ja ci też powiem że zabawe w 2 są super będziecie się ganiać po wszystkim co tylko możliwe i wszystko zwalać, co tylko napotkacie na drodze :twisted:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon gru 17, 2007 10:48

Zoruś, a zabawa w trójkę to już jest po prostu super. I nawet jak jeden kolega się zmęczy, to można z drugim poszaleć. Ja to wariuję na zmianę z Psotkiem i Kulką, ale częściej to z Psotem :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2007 10:55

Gagatek ale by było śmiesznie, gdybyśmy się pobawili razem, a potem Duzi by nie mogli nas odróżnić :ryk:

Jak moi Duzi przywiozą nowego braciszka, to powiem Wam czy mi się podoba i czy go lubię, dobra? Bo muszę zobaczyć kto to i po co 8)

Inuś, mówisz, że 3 lepsza? Ale żeby była 3 to musi najpierw byc 2 ( zobaczcie jak ładnie umiem liczyc :lol: ), a zresztą Duża to bez przerwy jakieś koty tutaj znajduje, to potem tylko ach i ech słyszę, więc nie wiem co potem mi tutaj Duzi wymyślą :roll:

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 17, 2007 11:19

Moja Duża to zaczyna się uczyć liczenia do 4. Od kilku dni mówi, że może czawartego kota weźmie. Ale ja nie chcę: w trójkę jest całkiem fajnie, a to czwarte to tylko by nam szasetki wyjadało.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2007 12:32

A teraz sobie nie wyjadacie czasami z miseczek ??

Może ten 4 kotek nie byłby taki zły ;)

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 17, 2007 12:55

Jasne, 4 koty ... każdy śpi w swoim kącie, a ja chodzę od jednego do drugiego, żeby się któryś dał przytulić albo pobiegał za sznureczkiem :evil: A one tylko "cicho proszę" :twisted: a Gagat pierwszy przodownik w spaniu w moich szafach :oops: Śpiochy znudzone, zblazowane gnojki - oj zobaczymy kto zasłuży na prezent pod choinką :twisted:

To piszę ja, wyrodna pańcia tego towarzystwa :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27191
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 17, 2007 13:05

Avian pisze:Jasne, 4 koty ... każdy śpi w swoim kącie, a ja chodzę od jednego do drugiego, żeby się któryś dał przytulić albo pobiegał za sznureczkiem :evil: A one tylko "cicho proszę" :twisted: a Gagat pierwszy przodownik w spaniu w moich szafach :oops: Śpiochy znudzone, zblazowane gnojki - oj zobaczymy kto zasłuży na prezent pod choinką :twisted:

To piszę ja, wyrodna pańcia tego towarzystwa :twisted:


Ale te 4 koty to było do Inusi, bo to u niej Pańcia myśli o tym, a tu Duża od Gagatka na mnie nakrzyczała :roll: Chcesz Ciociu, to przyjdę do Ciebie i pobarankuję ? :wink: Tylko już nie krzycz 8)

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 17, 2007 13:32

Pewnie, że sobie wyjadamy :) Ale zawsze to lepiej jedzonko na troje niż na czworo dzielić :)
Inka żarłoczna

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 17, 2007 19:25

A mi nie wyjadają - nie zdążą :twisted: To ja jestem żarłok :twisted:
Pamiętaj Zorro - miski trzeba pilnować - to podstawa :D
Zawsze głodny Gagat
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27191
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 17, 2007 20:03

Gagat, ja też jestem wiecznie głodny 8)
Jak tylko usłyszę brzęk miseczki albo talerzyka, na którym dostaję kurczaczka, to już jestem w kuchni.

Poprawka :roll: ja jestem już kuchni jak któreś z Dużych tam też jest :lol:

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 17, 2007 21:52

Cześć Zorek!

Ja też kocham jeść - zwłaszcza z cudzych misek i talerzyków 8)
I mamy footro w tym samym kolorze. Duzi to nam drapak w tym kolorze kupili, ale ja tam wole kartony :D

Kira

Solidarność kotów BIAŁO-CZARNYCH

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto gru 18, 2007 7:41

Cześć Kira :D

Widziałem Cię tu kiedyś, zapamiętałem, bo masz taką fajną plamkę na pysiu :oops:

Ja nie mam drapaka w kolorze naszego futerka, a ten co mam to coś się zrobił ostatnio na mnie za mały :oops:

Fajnie, że tak dużo nas biało-czarnych kotecków :wink: Naprzeciwko naszego bloku też mieszka kocia krówka, kilka razy ją widziałem w okienku 8)

Zorek


Zorek był wczoraj na drugim szczepieniu, w tym również na wściekliznę.
Wet nie ma wizyt domowych, a że mamy do niego 15 minut, to wzieliśmy puchatego w transportek i myk do weta. Kitek zdecydowanie wyczuł co transporter znaczy, bo za nic w świecie nie chciał wejść do środka, kuszenie zabawkami, a nawet otwartą puszką nic nie dało :roll: A "pomaganie" przy wejściu też na nic, Dużemu raczej by się za to dostało 8) Chyba muszę zostawiać raz na jakiś czas transporterek otwarty w mieszkaniu, a nuż puchatemu się spodoba leżenie w nim i nie będzie robił takich ucieczek 8) Jakoś się zabraliśmy, na miejscu zmierzona temperaturka, osłuchane płucka, a kuj kuj to Zorek chyba nawet nie zauważył :lol:
Po powrocie wszamał jedzonko, choć troszkę chyba był jednak na nas obrażony, że go w ogóle mieliśmy czelność ruszyć z domku 8)

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 18, 2007 10:16

Ja i tak jestem w jedzeniu lepsza niż Wy :). Jak mi się chce jeść, to tak długo na Dużą wrzeszczę aż zrozumie i wyjmie z lodówki kolejną szasetkę :). I nie pomaga żadne jej tłumaczenie, że poprzednia szasetka była godzinę wcześniej, ja się stanowczo domagam, żeby mi jedzonko dała zaraz, teraz, JUŻ :)
Inka żarliwa

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 169 gości