Blanka Śnieżnobiała Księżniczka - mój SKARB :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 15, 2007 4:39

Nie może być za późno!! Ja nie mogę spać.Chcę już tylko, aby była bezpieczna.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon paź 15, 2007 5:46

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon paź 15, 2007 9:44

W schronie już wiedzą, że po nią przyjadę!!
Nie ma u nich instytucji tymczasu :( Aby zabrać kotkę musze ją adoptować na siebie. To się wiąże z opłatą adopcyjną :oops: Na szczęście ta opłata to co łaska... Nawet nie wiem ile to jest. Trzeba coś dać, aby kot się dobrze "chował"... Czy ktoś ??? :oops: :oops: :oops:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon paź 15, 2007 10:00

Trzymam kciuki (na razie tylko tyle mogę:(), czekam na relację i zdjęcia.
Uda się, musi sie udać.
Obrazek
Obrazek

galleana

 
Posty: 1328
Od: Sob wrz 08, 2007 19:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 15, 2007 10:58

ajmk ja też nie mogłam spać.
Po rozmowie telefonicznej z Tobą ,ciagle myslę na jakich zasadach to Wasze schronisko działa :roll:
Po tym co mówiłas to Kociarni tam nie ma,Koty sobie chodza wolno po terenie schroniska,ale czy tam jest az tak solidny płot żeby Kociaste stamtad nie zwiewały?
Po drugie,Kotka sie pcha do biura schroniska :roll: zastanawiam sie co to za ludzie są skoro nie potrafia zapewnić tak kalekiej Kotce miekkiego pokarmu.
Wiesz wkurzyło mnie dosłownie to że sami nie potrafia sie wywiazac z obowiązku opieki nad Zwierzetami a nie akceptuja domów tymczasowych.
Ja rozumiem gdyby tam oficjalnie była Kociarnia,ale skoro nie ma to w czym problem?powinni sie cieszyc ze ktos chce pomóc tej Kici,szczególnie ze podobno zostałaby uspiona w najblizszym terminie :evil:
Zabieraj ją jak najszybciej sie da

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon paź 15, 2007 11:04

Kociama pisze:ajmk ja też nie mogłam spać.
Po rozmowie telefonicznej z Tobą ,ciagle myslę na jakich zasadach to Wasze schronisko działa :roll:
Po tym co mówiłas to Kociarni tam nie ma,Koty sobie chodza wolno po terenie schroniska,ale czy tam jest az tak solidny płot żeby Kociaste stamtad nie zwiewały?
Po drugie,Kotka sie pcha do biura schroniska :roll: zastanawiam sie co to za ludzie są skoro nie potrafia zapewnić tak kalekiej Kotce miekkiego pokarmu.
Wiesz wkurzyło mnie dosłownie to że sami nie potrafia sie wywiazac z obowiązku opieki nad Zwierzetami a nie akceptuja domów tymczasowych.
Ja rozumiem gdyby tam oficjalnie była Kociarnia,ale skoro nie ma to w czym problem?powinni sie cieszyc ze ktos chce pomóc tej Kici,szczególnie ze podobno zostałaby uspiona w najblizszym terminie :evil:
Zabieraj ją jak najszybciej sie da



Kociamko, z ust mi wyjęłaś te słowa.
Najważniejsze, że kotka zachwilę będzie bezpieczna.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon paź 15, 2007 11:23

nieistnieje insytucja domow tymczasowch/takie zrzucanie odpowiedzialnosci :twisted: ..

trzymam kciuki za kocinke,juz niedlugo bedzie bezpieczna

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon paź 15, 2007 14:15

Wierzę, że to będzie jutro. Choć nie jest mi wcale łatwo przeprowadzić na ten temat rozmowy w domu :( Dziś już będą dotowe budki dla kotów i klatka łapka jest już w drodze do mnie. To dla dziczków, o których pisałam w wątku Czarownic. Przede mną czas wytężonej pracy. Boję się. Tak zwyczajnie po ludzku, zupełnie nie jak Czarownica ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon paź 15, 2007 14:48

ajmk pisze:Wierzę, że to będzie jutro. Choć nie jest mi wcale łatwo przeprowadzić na ten temat rozmowy w domu :( Dziś już będą dotowe budki dla kotów i klatka łapka jest już w drodze do mnie. To dla dziczków, o których pisałam w wątku Czarownic. Przede mną czas wytężonej pracy. Boję się. Tak zwyczajnie po ludzku, zupełnie nie jak Czarownica ;)



ajmk, to, ci najgorsze i najtrudniejsze masz już za sobą. Decyzję.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon paź 15, 2007 18:01

Oto chwila prawy! Takim lokum dysponuję w celu pomocy kotom. Za taki metraż w Warszawie pewnie nieźle można skasować :) Czarny humor, he, he...
Nic innego nie posiadam. Wczoraj pół dnia uprzatania tego miejsca. Oto efekty:

Obrazek Obrazek

Proszę o opinie czy to na pewno dobry pomysł.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon paź 15, 2007 18:04

ajmk pisze:Oto chwila prawy! Takim lokum dysponuję w celu pomocy kotom. Za taki metraż w Warszawie pewnie nieźle można skasować :) Czarny humor, he, he...
Nic innego nie posiadam. Wczoraj pół dnia uprzatania tego miejsca. Oto efekty:

Obrazek Obrazek

Proszę o opinie czy to na pewno dobry pomysł.



o matko kochana, toż to prawdziwe królestwo. Jest dach nad głową, są elementy zabawowe, zrobisz budki z kartonu i styropianu (wyczytałam u dziewczyn w Katowicach, że najlepiej z sianem) i koty są bezpieczne. Brawo dziewczyno. :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon paź 15, 2007 18:04

A oto posłanko. Starałam się obfocić z każdej strony. Jedna "budka" z małą dziurką, aby mogły się zaszyć. Druga przestronna. I wełniany płaszcz. Wszystko na podkładzie ze styropianu. I jak??

Obrazek Obrazek Obrazek


To z myślą o 4 małych dzikuskach, które będę jutro chwytać. Będą razem z biedną kicią. Nie mam innego wyjścia. Czy mam jej zrobić jeszcze jedną budkę??
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon paź 15, 2007 18:06

A miał ktoś lepszy?
Będzie ocieplana budka, będzie jedzonko, takie jak trzeba, wet, leczenie i dobra dusza do opieki i głaskania. Nie będzie zagrożenia eutanazją - póki jest nadzieja - śmiercią głodową, psami, samochodami i złymi ludźmi.
Setki kotów byłoby zachwyconych taka opcją :D
Ajmk, jesteś wielka! I pamiętaj o przesłąniu numeru konta...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 15, 2007 18:11

8O jej,super,moze dodatkowo mozna pod poslanka w budkach termoforki ułozyc?zawsze to beda mialy cieplej.I najwazniejsze beda bezpieczne z pełnymi brzuszkami. :ok: :ok:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon paź 15, 2007 18:14

Termoforków nie posiadam :(
Jednak tam jest piecyk (widać na zdjęciach) i gdyby rzeczywiście mróz miał ostro przycisnąć... Mam nadzieję, że Tato by napalił... Chociaż to nie jest tak do końca bezpieczne :?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 94 gości