Piracik vel Tristan update +foto

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 21, 2003 14:32

Brawa dla chłopaków...... sio robale!!!

Ja bym chyba odrobaczyła resztę towarzystwa, ze strachu, że jakaś forma pośrednia przetrwała :roll:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie wrz 21, 2003 16:15

Obawiam sie, ze zwierzak nie moze rzygnac robalami a pozniej ich nie posiadac... po to sie odrobacza 2 razy. Bo jaja zostaja, na jaja prochy nie dzialaja.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie wrz 21, 2003 17:30

Ofelia pisze:Czy zwierzę może wyrzygać robale i już ich nie mieć, czy to głupie pytanie? Nie odrobaczałam fretek. Teraz nie wiem, może powinnam?

Nie ma glupich pytan Ofelio, co najwyzej sa glupie odpowiedzi :wink: .
Otoz zwierze moze wyrzygac robale, co oznacza, ze na pewno je ma (na 100%). Za to badania kalu nie zawsze sa w stanie wykryc ich obecnosci, dlatego jezeli robi sie takowe to powinno sie w ciagu 1,5 tygodnia dostraczyc 4 razy kal do badania, chc najczesciej sie tego nie robi. Dlaczego tak jest? Rozne robale maja maja rozny okres rozrodu i dojrzewania, cykl moze trwac nawet do 3 tygodni (w przypadku np. glisty), i nie zawsze w kale znajda sie slady pasozytow. Glisty sa beztlenowcami, wiec tylko martwe moga wydostawac sie kalem, zas jaja oczywiscie pojawiaja sie, ale tez w momencie kiedy zostana zlozone. Zywe glisty moga zostac jedynie zwymiotwane przez kota, dlatego bo podraniaja mu przewod pokarmowy. Tak, wiec nie kazde badanie moze trafic w martwa glista czy jajo. Jezeli zas zaczynamy truc pasozyty, leki tak dzialaja, ze pozwalaja na wydalenie wszystkiego jak leci.
Inaczej jest u tasiemca, ktoremu przyrastaja nowe czlony, a martwe sa wydalane a jeszcze inaczej u owsikow.
Tak to wyglada w duzym skrocie.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie wrz 21, 2003 21:12

Anja :1luvu:

W takim razie odrobaczę Koko.
Stinky był odrobaczany w czerwcu - nie za szybko było by? :roll:

Nie wiem tylko dlaczego Piracik dostał taką samą dawkę jak reszta kotow, chociaż waży ok. 2 kilo mniej... zabiorę trochę leku od niego.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie wrz 21, 2003 22:04

Ofelia pisze:Anja :1luvu:
W takim razie odrobaczę Koko.
Stinky był odrobaczany w czerwcu - nie za szybko było by? :roll:

Ofelio :oops: :lol:
Lepiej odrobaczyc teraz niz potem walczyc z nawracajaca robaczyca, tak mysle. Zreszta minely juz 3 m-ce, a moje Trio przez pierwszy rok odrobaczalam wlasnie co 3-4 m-ce, wiec chyba mu nie zaszkodzi.
Poza tym trzymam kciuki i zycze milego wypoczynku :-)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon wrz 22, 2003 10:51

Wszystko odrobaczone :D
Piracik wczoraj rzygnął.

Dziś mają dzwonić z kliniki, jak tylko wróci dr. L.
Oby jak najszybciej był termin!!!

Piracik, jak tylko otworzę drzwi łazienki, biegnie pędem przez cały strych, chowa się za jakimiś obrazami i gada :lol:
Szkoda mi go strasznie - kociak, który się nawet bawić nie może :( Wczoraj przymknęlam oko na chwilę na jego szaleństwa z myszką. Och, jaki był szczęśliwy!

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon wrz 22, 2003 18:25

Mama nadzieje, ze drut juz szybko pojdzie w diably i dopiero bedzie rehabilitacja poprzez skoki i radoche! :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon wrz 22, 2003 19:14

Zywe robale tez wylaza z kupa. kiedys mialam tak zarobaczonego kociaka, ze kuweta sama chodzila po wc.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pon wrz 22, 2003 20:40

Trzymam za sciagniecie opatrunku i tych drutow :ok: :ok: :ok: Niech Piracik moze wreszcie sie wybawic do woli :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto wrz 23, 2003 13:16

Wiem, że prośba jest ciężka i szansa na Waszą pomoc mała, ale spróbuję.
Otóż tak: z różnych względów, o których pisać nie chcę i nie będę, nie powinnam zabierać ze sobą Piracika. Jeśli nie będzie wyjścia, pojedzie z nami, ale nie byłoby to dobre dla mnie i dla niego.

W związku z tym mam pytanie - czy jest ktoś, kto mógłby go przetrzymać od wtorku do, nie wiem dokładnie, ale góra 11go października?
Zapewniam oczywiście oprzyrządowanie.
Druty powinien mieć wyjęte, konsultacja w ten czwartek lub piątek (dr nie wrócił jeszcze :? ).
Jest tylko jeden problem - oczka. 3 krople dwa razy dziennie.
Badanie na białaczkę mu zrobię, jest nieszczepiony.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto wrz 23, 2003 14:12

Ofelio, jeśli trasa którą bedziesz jechała (sorry ale nie czytałam gdzie jedziesz - możliwe, że na lotnisko tylko :) ) jakimś zbiegiem okoliczności przebiega koło Poznania lub znajdzie się inny sposób na dostarczenie Piracika do mnie, zapraszam go serdecznie.
Bardzo chciałabym Ci pomóc, ale ja nie mam możliwości odebrania go.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 23, 2003 14:23

Dziękuję Nelly!!! Niestety to odwrotny kierunek :( Jadę na Śląsk.

BTW Znowu biegunka. Czy możliwe, że po odrobaczeniu?

Przerasta mnie to wszystko

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro wrz 24, 2003 9:36

Właśnie się dowiedziałam, że Piracika na przechowanie bierze Katy. :dance:
Z racji, że wstydnisia jedna nie chce się do tego przyznać :roll: bo jej głupio chwalić 8O się, piszę o tym ja.
:aniolek: :aniolek: To ona i jej TŻ, który sam to zaproponował. Proszę wszystkich o wpisanie jak to Katy jest wspaniała, to się jeszcze bardziej zawstydzi :oops: :mrgreen: :twisted:

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro wrz 24, 2003 9:41

Offelio i Katy, Katy i Offelio - podziwiam Was bardzo!!! :1luvu:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 24, 2003 10:48

A ja podziwiam Katy :love: ale jeszcze bardziej jej TZta :love: :love: :love: .

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości