Chlory, Potwory & Psy. Debilowo - cz.II. Po szpitalu

» Pon mar 02, 2009 23:55

Atkaaaa pisze:O matko, ale się porobiło!
Behemotko trzymaj się... jak coś służę pomocą!
Wszystko się ułoży, założyłaś już maluchom wątek na dogo, lepiej je szybciej ogłaszać bo potem może być ciężko, no i zdjęcia do ogłoszeń najważniejsze.

Dzięki

Właśnie dlatego, że zdjęcia są punktem kluczowym ogłoszeń, nie zakładam jeszcze wątku. Na razie to są owłosione larwy :wink:

, bez kształtu i charakteru. Zaczekam, aż otworzą oczy, żeby zachęcić potencjalnych ryzykantów :twisted:

Bo nie ma siły, jak odziedziczą inteligencję po mamusi, to klękajcie narody

Pasożyt siedzi zamurowany, zbyt zaskoczony, żeby się ruszyć - a rude rwie się do niego z szaleńczo merdającym ogonem.
Kacper w przerażeniu próbuje zjednoczyć dygoczące ciałko ze ścianą - a rude rwie się do niego z szaleńczo merdającym ogonem.
Paskudztwo jeży kark z mordem we wrednych oczkach - a rude rwie się do niego z szaleńczo merdającym ogonem.

Pozostaje mieć nadzieję, że jej mózg bawi się dobrze gdzieś tam daleko, gdzie jest :roll:

. Szczęśliwie ma przynajmniej towarzystwo: uzwojenia Chlorze i Pasożyta :smokin:

» Wto mar 03, 2009 0:41

kalair pisze:Behemotka, nie siedź tak długo..Wykończysz się.A nie możesz,bo masz małe!

w pierwszej chwili też zrozumiałam, że Behemotka ma swoje własne młode :smiech3:

jeżeli chodzi o zaprzepaszczone Bóg wie gdzie mózgi, to przypominam jeszcze o Pioplusiowym :roll:

chociaż nie wiem, czy zguba stołeczna ma szanse być w tym samym zakątku czasoprzestrzeni co zguby nadbałtyckie

» Wto mar 03, 2009 7:46

skaskaNH pisze:To Behemotka też się rozmnozyła?

Wielbłądzio pisze:w pierwszej chwili też zrozumiałam, że Behemotka ma swoje własne młode

jeżeli chodzi o zaprzepaszczone Bóg wie gdzie mózgi, to przypominam jeszcze o Pioplusiowym chociaż nie wiem, czy zguba stołeczna ma szanse być w tym samym zakątku czasoprzestrzeni co zguby nadbałtyckie

Zgiń, przepadnij, siło nieczysta! :strach:

Niniejszym mam 7 (siedem) kotów i 7 (SIEDEM

) psów. Rzeczywiście jeszcze mi nadmiarowego dwunoga brakuje :roll:

Ma szansę

. Przypominam, że Chlory pochodzą z Pragi i przyjechały do mnie już bez zawartości czaszek :smokin:

A Rude jechało spod Lublina, ale też przez Warszawę. Mogło zgubić móżdżek po drodze :lol:

» Wto mar 03, 2009 9:22

No co,som małe u Behemotki? SOM! :lol:

Doberek! Ale wesoło masz :wink:

Po Tobie może odziedziczą yntelygencję? :twisted:

» Wto mar 03, 2009 9:25

:ok:

:ok:

» Wto mar 03, 2009 9:31

O, Dorotka jest za tym! :twisted:

» Wto mar 03, 2009 21:31

Ciekawe co będą żreć :smokin:

» Wto mar 03, 2009 22:18

Przecież to jasne! Wszystko to, co im pozwolą zeżreć Ciocie i Wujkowie. Oprócz szkoły mamy sweterki będzie wyższa szkoła odpowiedniej postawy wobec życia prowadzona przez spólkę "Chlory i Potwory" :lol:

» Wto mar 03, 2009 22:20

No to lipa :roll:

» Wto mar 03, 2009 22:27

tosiula pisze:Ciekawe co będą żreć

Wprowadzam natychmiastowy szlaban na Chlory :twisted:

No i kicha :roll:

Zapodziałam gdzieś czytnik do kart

. Nie zrzucę fotek z aparatu, muszę zabrać kartę do pracy i tam wysępić czytnik od informatołków

Larwy bezustannie rosną. W sumie 3,9 kilo psa w psie

(w niedzielę , przy pierwszym ważeniu, było niecałe 3,1...)

Kulka, niestety, ma na nosie coś, co dziwnie przypomina grzyba

Czy wspominałam, że ja MAM DOŚĆ grzyba?

» Wto mar 03, 2009 22:36

Ewutek pisze:Przecież to jasne! Wszystko to, co im pozwolą zeżreć Ciocie i Wujkowie. Oprócz szkoły mamy sweterki będzie wyższa szkoła odpowiedniej postawy wobec życia prowadzona przez spólkę "Chlory i Potwory"

Cudne przykłady dla dzieciarni :roll:

Mama-kretynka, Chlory-żarłoki, Pasożyt-hydrofil, Paskudztwo-terrorystka.
Co z takich wzorców może wyrosnąć? :strach:

Przychodzi mi do głowy dość abstrakcyjna krzyżówka foki z głuptakiem białobrzuchym (taki ptak

), niszczarką do dokumentów i małym talibem :twisted:

» Wto mar 03, 2009 22:41

Tę krzyżówkę wyobraziłam sobie taką ciosaną z prostymi kątami :strach:

, pewnie przez tę niszczarkę.

Lolek pectosol wylizał

» Wto mar 03, 2009 23:20

Ja w ogóle miewam niszczycielskie zapędy :smokin:

Syrop, mówisz? Pięknie

Rzyguś usiłował zeżreć kiełki sojowe - nawet mu nie mam za złe, wspaniałe są

Tak na marginesie, przestaje mnie boleć prawa ręka.
Aktualnie przerzuciła się na potworne swędzenie, zaraz wyhoduję sobie macki i zacznę łazić po ścianach.
Mam też dziwne przeczucie, że Paskudztwo wkrótce przejdzie wyjątkowo złośliwą infekcję paszczową i trzeba będzie usuwać wszystkie zęby :twisted:

» Wto mar 03, 2009 23:20

no tak, rzeczywiście zapomniałam, że Chlory już od zarania były głupawe :roll:

skoro zamieszkuje u Ciebie w domu tak specyficzne pod względem charakterów i upodobań towarzystwo :roll:

, może jedynym ratunkiem dla Klusek będzie, jeśli to TY je formalnie i praktycznie usynowisz/ucórczysz :wink:

? a może chociaż Kazan jest jakiś... normalny :roll:

?

» Wto mar 03, 2009 23:34

Wielbłądzio pisze:no tak, rzeczywiście zapomniałam, że Chlory już od zarania były głupawe

skoro zamieszkuje u Ciebie w domu tak specyficzne pod względem charakterów i upodobań towarzystwo , może jedynym ratunkiem dla Klusek będzie, jeśli to TY je formalnie i praktycznie usynowisz/ucórczysz ? a może chociaż Kazan jest jakiś... normalny ?

Normalny, zaraz normalny... Bez przesady :twisted:

No taki całkiem głupi to nie jest. Skrzywiony tylko, bo katowanie w dzieciństwie oraz wczesnej młodości mu się wybitnie nie przysłużyło...
W domu tudzież na smyczy jest spoko, ale jak larwy po nim przejmą stopień aktywności plażowo-leśnej, to ja dziękuję :strach:

No i z kogo te biedne dzieciaki mogą wziąć przykład?

Chlory, Potwory & Psy. Debilowo - cz.II. Po szpitalu

Kto przegląda forum