BANDA KULAWEGO 19

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 18, 2008 13:51

villemo5 pisze:Femka mądra decyzja z tym plusem!! Bardzo się cieszę!!


czemu tak sądzisz? ja nie tyle wybrałam Plusa, co zrezygnowałam z Orange. Z takim traktowaniem klientów jak tu to już dawno się nie spotkałam.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 18, 2008 14:03

Pracowałam w Orange.
Jestem klientką Plusa.
Wciąż zastanawiam się co za #!@$@$ są klientami sieci na o??
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lip 18, 2008 14:08

kiedyś Ci poopowiadam, jak robią klientów w bambuko w orange. Mnie ukradli dwa miesiące promocji, bez mrugnięcia okiem.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 18, 2008 14:12

JoasiaS pisze:
Femka pisze:Rano karmicielka przyniosła mi spod swojego balkonu piękne róże. Zostawiłam w domu. Jeszcze nie wyszłam, a już była kolejka do picia wody z wazonu :roll: Jeśli po powrocie zobaczę wylaną na dywan wodę, pozarzynam.

I tak są grzeczne. Ja w takiej sytuacji po powrocie zastałabym rozlaną wodę i dodatkowo zeżarte przez Kropkę główki róż! :roll:

Joasia

A ja w podobnej sytuacji poza wodą na podłodze znalazłabym jeszcze ze 20 małych wazoników zamiast 1 oryginalnego :) I mogłabym mówić o szczęściu, gdyby żaden z nich nie wbił mi się w kopyto...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 18, 2008 15:07

a wogóle jak można zostawić biedne koteczki sam na sam z wazonen, który napewno coś zbroi :twisted:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lip 18, 2008 15:15

Femka pisze:Żyję, żyję, wrogowie, porzućcie nadzieję :ryk:

W domku spokój. Koral trochę poglamał. Czy ktoś mi może powiedzieć, dlaczego ten kot nie chce jeść mięska z miseczki, tylko trzeba mu wyjąć obok? :roll:
I jeszcze niech mi ktoś powie, dlaczego ja nie mogę mieć normalnych koteczków? :roll:

Bo normalne koty są jak Atlantyda: wszyscy o niej słyszeli, nikt nie widział :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 18, 2008 15:16

MaryLux pisze:Bo normalne koty są jak Atlantyda: wszyscy o niej słyszeli, nikt nie widział :)


:ryk: :ryk: :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 18, 2008 17:31

Femka pisze:
MaryLux pisze:Bo normalne koty są jak Atlantyda: wszyscy o niej słyszeli, nikt nie widział :)


:ryk: :ryk: :ryk:


:lol: :lol: :lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 18, 2008 17:42

wróciłam do domu
wazon stoi 8O
woda nie wylana 8O
róże całe i bez obgryzionych pączków 8O

koteczki chore :?: :?: :?:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 18, 2008 19:21

Femka pisze:wróciłam do domu
wazon stoi 8O
woda nie wylana 8O
róże całe i bez obgryzionych pączków 8O

koteczki chore :?: :?: :?:


:twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 18, 2008 19:24

to,co zacytowałaś już nieaktualne
Milusia wpadła na bufet w kuchni, a następnie wszystko z niego zrzuciła. Mam wymieniać potłuczone naczynia? :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 18, 2008 19:26

Femka pisze:to,co zacytowałaś już nieaktualne
Milusia wpadła na bufet w kuchni, a następnie wszystko z niego zrzuciła. Mam wymieniać potłuczone naczynia? :twisted:


A czegoć brakuje?
Moze mam w zapasie?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 18, 2008 19:30

dwie szklanki, spodek, butelka z sokiem malinowym, w to wszystko wpadł chlebak i chleb jest teraz szklano-malinowy :evil:
Milusia idzie pod nóż :!:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt lip 18, 2008 19:35

Femka pisze:dwie szklanki, spodek, butelka z sokiem malinowym, w to wszystko wpadł chlebak i chleb jest teraz szklano-malinowy :evil:
Milusia idzie pod nóż :!:


:lol: :lol: :lol: :oops:

Spoko.

Sok odtwarzalny.
Chlabak da sie umyc.

Szklanki i spodek wspolczesne czy z epoki Edwarada?

Umyj podloge, bo sie zwierząsia pokaleczą!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 18, 2008 19:37

MaryLux pisze:
Femka pisze:Żyję, żyję, wrogowie, porzućcie nadzieję :ryk:

W domku spokój. Koral trochę poglamał. Czy ktoś mi może powiedzieć, dlaczego ten kot nie chce jeść mięska z miseczki, tylko trzeba mu wyjąć obok? :roll:
I jeszcze niech mi ktoś powie, dlaczego ja nie mogę mieć normalnych koteczków? :roll:

Bo normalne koty są jak Atlantyda: wszyscy o niej słyszeli, nikt nie widział :)

:lol: :lol: :lol: :lol: O tak tak :twisted:
witam sie wieczornie Femciu 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 27 gości